Do 17 stycznia 2019 roku Polska powinna przedstawić raport w sprawie wdrożenia nakazu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej – poinformował na konferencji prasowej w Brukseli wiceszef Komisji Europejskiej Valdis Dombrovskis. Zdaniem ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, to stanowisko KE oznacza, że "nie chodzi o kompromis, chodzi o interes polityczny". Marszałek Senatu Stanisław Karczewski wyraził nadzieję, że "w bardzo krótkim czasie dojdzie do porozumienia między stroną polską i Komisją Europejską".
Wiceszef Komisji Europejskiej Valdis Dombrovskis poinformował na konferencji prasowej w Brukseli, że do 17 stycznia 2019 roku Polska powinna przedstawić raport w sprawie wdrożenia nakazu Trybunału Sprawiedliwości UE (TSUE) dotyczącego tak zwanych środków tymczasowych. Dodał, że do tego czasu KE przedstawi ocenę nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, podpisanej w poniedziałek przez prezydenta Andrzeja Dudę.
- Będziemy kontynuować dialog z Polską ws. praworządności w ramach procedury artykułu 7 unijnego traktatu - powiedział wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej.
Dombrovskis nie odpowiedział na pytanie, czy KE zamierza wycofać skargę z TSUE w sprawie ustawy o Sądzie Najwyższym po tym, gdy prezydent Andrzej Duda podpisał jej nowelizację.
Timmermans przedstawił sytuację
Wcześniej w środę wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans na cotygodniowym spotkaniu komisarzy przedstawił sytuację dotyczącą praworządności w Polsce.
Jak relacjonował Dombrovskis, Timmermans "mówił o środkach dyscyplinarnych podjętych względem pewnych sędziów (w Polsce – red.), którzy skierowali zapytanie prejudycjalne do TSUE".
Timmermans odniósł się w ten sposób do wezwania polskich sędziów przez rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych w związku z zadanymi pytaniami prejudycjalnymi. Sędziowie Ewa Maciejewska i Igora Tuleya zostali wezwani w charakterze świadków, by wyjaśnić - jak stwierdzono w piśmie - "możliwy eksces orzeczniczy", polegający na zwróceniu się przez sądy, w których orzekają "z pytaniem prejudycjalnym wbrew warunkom z art. 267 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej".
Zgodnie z tym artykułem sądy powszechne państw członkowskich mogą zwracać się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jeżeli mają wątpliwości co do wykładni unijnego prawa. Wówczas trybunał w trybie prejudycjalnym orzeka nie tylko o wykładni traktatów, ale także o ważności i wykładni aktów przyjętych przez instytucje, organy lub jednostki organizacyjne Unii.
Timmermans w środę informował również o wyniku trzeciego wysłuchania Polski w ramach procedury z artykułu 7 traktatu unijnego, które odbyło się na posiedzeniu Rady do spraw Ogólnych – wskazał Dombrovskis podczas konferencji. Trzecie wysłuchanie Polski w ramach procedury z artykułu 7 odbyło się 11 grudnia.
Ziobro: to pokazuje, że nie chodzi o kompromis
O zapowiedzi Komisji Europejskiej był pytany w środę na konferencji prasowej minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro. - To stanowisko pokazuje, że nie chodzi o kompromis, o porozumienie - o czym wielokrotnie mówili przedstawiciele Komisji Europejskiej, przez ostatni rok opowiadali takie rzeczy - chodzi o politykę, o interes polityczny i kontynuowanie konfliktu z Polską. To jest tak naprawdę cel działania pana Timmermansa i Komisji Europejskiej - stwierdził Ziobro.
Zadeklarował, że rząd będzie konsekwentnie realizować reformę sądownictwa, "dlatego, że jest wiele środowisk w Polsce i za granicą, zainteresowanych tym, aby było jak było, aby nic się nie zmieniło".
- Polska będzie silnym państwem i obywatele będą mieli satysfakcję z wymiaru sprawiedliwości, wtedy, gdy on się pozytywnie zmieni, gdy dojdzie do przyspieszenia postępowań, ale też podniesienia standardów etycznych i profesjonalizacji działania sądów - powiedział minister.
Według Ziobry, bez zmian, które zaproponował rząd to jest niemożliwe. - Opozycja totalna, która tak mocno współpracuje z panem Timmermansem, zapewne wykorzystuje też pozycję swoich kolegów na czele z panem (przewodniczącym Rady Europejskiej Donaldem) Tuskiem, miała możliwość przez osiem lat pokazać, co potrafi w zakresie zmian w sądownictwie. Nie zrobili nic. Teraz starają się nam rzucać kłody pod nogi i wkładać kij w szprychy - mówił.
- Natomiast mimo tych przeszkód, zarówno wewnątrz kraju, jak i zagranicą, konsekwentnie będziemy realizować reformę sądownictwa i z całą pewnością ona zakończy się pozytywnym finałem dla Polaków - przekonywał szef ministerstwa sprawiedliwości.
Karczewski: wierzę, że dojdzie do porozumienia
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski (PiS) wyraził opinię, że "trwa debata, rozmowa, dialog z Komisją Europejską".
- Ja jestem przekonany i wierzę w to, że w bardzo krótkim czasie dojdzie do porozumienia między stroną polską i Komisją Europejską i nie będziemy mieli sporu dotyczącego ustaw sądowniczych - powiedział polityk.
Ustawa podpisana, Komisja Europejska przyjęła do wiadomości
W wtorek rzeczniczka Komisji Europejskiej Mina Andreewa zaznaczyła, że KE przyjęła do wiadomości fakt podpisania przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym.
- Zwracamy jednak uwagę, że ustawa musi zostać jeszcze opublikowana, by mogła wejść w życie - wskazała.
W środę po południu nowelizacja nie była jeszcze opublikowana w Dzienniku ustaw.
Andreewa dodała, że KE przyjęła też do wiadomości podjętą 17 grudnia ostateczną decyzję Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o zobowiązaniu Polski do zawieszenia przepisów ustawy o SN. Wskazała, że w ten sposób TSUE zgodził się z wnioskiem Komisji Europejskiej w tej sprawie.
TSUE podtrzymuje decyzję o zawieszeniu przepisów o SN
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w poniedziałkowym, ostatecznym orzeczeniu w sprawie środków tymczasowych podtrzymał decyzję o zawieszeniu polskich przepisów o Sądzie Najwyższym. Chodzi o ustawę, która zmuszała do przejścia w stan spoczynku sędziów po ukończeniu 65. roku życia. Tym samym TSUE przychylił się do wniosku KE o przywrócenie na stanowiska sędziów, których dotyczą sporne przepisy. KE nalegała również o wstrzymane mianowania nowych sędziów na miejsca tych, którzy zostali odesłani na emeryturę. Zgodnie z tą decyzją Polska ma też wstrzymać się z powołaniem nowego pierwszego prezesa Sądu Najwyższego. W listopadzie Sejm przyjął nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, przewidującą umożliwienie sędziom powrotu do pełnienia urzędu. W poniedziałek ustawa została podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Autor: mjz//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock