- W najbliższych dniach wszystkie wątpliwości zostaną rozstrzygnięte, jeszcze odrobina cierpliwości jest potrzebna - mówił o rekonstrukcji rządu Michał Dworczyk (PiS) w programie "Kawa na ławę" w TVN24. - Mnie interesuje taka rekonstrukcja, w której zobaczę nadzieję na wywiązanie się przez PiS z obietnic wyborczych - komentował Paweł Kukiz (lider Kukiz'15).
- Decyzja zarówno co do terminu, jak i zakresu tej rekonstrukcji należy do premiera. Podejmuje w konsultacji z kierownictwem partii, która ma większość parlamentarną. W najbliższych dniach wszystkie wątpliwości zostaną rozstrzygnięte, jeszcze odrobina cierpliwości jest potrzebna. Byłoby więcej niż niezręczne, gdyby ktokolwiek inny poza premierem informował o tego rodzaju sprawach - powiedział w "Kawie na ławę" Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera (PiS). - Sala zawsze jest gotowa na ważne uroczystości - odpowiedział rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński na pytanie, czy prezydent szykuje już miejsce na uroczystość wręczenia nominacji nowym ministrom.
- Natomiast czy zostanie wykorzystana jutro, pojutrze, za tydzień czy za dwa - poczekajmy, to się dowiemy - powiedział.
"Będą słabsi, będą dublerzy"
- Po pierwsze to się zrobiło już nudne - ocenił z kolei Krzysztof Hetman (PSL). - Nie ma znaczenia kto jest na przykład ministrem zdrowia, bo trzeba mieć po prostu pomysł. (...)Minister musi mieć pomysł i możliwość podejmowania decyzji, wychodzenia ze swoimi propozycjami i prognozami, a w tym rządzie ministrowie są tego absolutnie pozbawieni. Tych praw odmawiano nawet premier Beacie Szydło - mówił polityk.
Stwierdził także, że kiedy tworzy się rząd, to "bierze się najlepszych ze swojego obozu", a skoro Prawo i Sprawiedliwość wykorzystało już swoich najlepszych posłów dwa lata temu, to "teraz będą słabsi, będą dublerzy".
- Współczuję panu premierowi Morawieckiemu - skwitował. Rafał Trzaskowski (PO) zastanawiał się, czy premier Morawiecki ma koncepcję na nowy rząd. Jego zdaniem w expose nie pojawiła się żadna koncepcja, a jedynie "reagowanie na problemy, które nabrzmiały". Ocenił, że premier Morawiecki nie jest samodzielnym politykiem, bo gdyby nim był, to Marek Suski nie zostałby szefem jego gabinetu. - Zapewniam pana, że premier Morawiecki jest osobą wybitnie samodzielną - przekonywał Michał Dworczyk, tłumacząc, że szef rządu sam dobierał sobie współpracowników.
"Ministrowie strzelają gafę za gafą"
Zdaniem Trzaskowskiego w obecnym rządzie jest kilku ministrów (np. minister środowiska Jan Szyszko czy minister obrony narodowej Antoni Macierewicz), dzięki którym "trudno byłoby sobie wyobrazić, że może być gorzej". Wyraził nadzieję, że zostaną oni zdymisjonowani, a każdy inny minister "wpłynie pozytywnie na polską rację stanu". - Rozumiem, ze w sytuacji, w której ministrowie strzelają gafę za gafą i przez dwa lata udowodnili, że się kompletnie nie nadają do pełnienia swojej funkcji, jak ns przykład minister Waszczykowski, to jeśli nastąpi zmiana, to przynajmniej ten rząd będzie w stanie w sposób profesjonalny tłumaczyć swoje racje w Unii Europejskiej czy na świecie - ocenił Trzaskowski. Jego zdaniem poseł lepszy na stanowisku szefa polskiej dyplomacji byłby Krzysztof Szczerski. - Ta polityka byłaby prowadzona w sposób profesjonalny - ocenił. Stwierdził jednocześnie, że w całej rekonstrukcji "chodzi o to, żebyśmy zamiast zajmować się poważnymi sprawami dyskutowali o personaliach"
Ciepła Beata, zimny Mateusz
Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna) oceniła, że trwająca od kilku tygodni dyskusja o rekonstrukcji rządu nie wpływa dobrze na pracę ministrów, ponieważ "pracownik, który boi się zwolnienia, nie pracuje tylko już zastanawia się co dalej". Wyraziła również opinię, że jest kilka dziedzin, które dotychczas "z natury rzeczy były ponadpartyjne" -wymieniła wśród nich obronność i politykę zagraniczną. Jej zdaniem trudno jednak dyskutować z odpowiadającymi za te resorty ministrami, ponieważ ci "najzwyczajniej w świecie szkodzą tym dziedzinom".
Lubnauer oceniła również zmianę premiera z "ciepłej" Beaty Szydło na "zimnego" Mateusza Morawieckiego jako niezrozumiałą nawet dla elektoratu PiS.
"Farsa i pseudodyskusja"
- Trzysta pięćdziesiąty ósmy odcinek telenoweli pod tytułem rekonstrukcja. Od pół roku mówimy o rekonstrukcji. Co to jest za zmiana, że wicepremier zamienia się z premierem? - pytał Paweł Kukiz. - Nie mam zamiaru brać udziału w tej farsie. Rozmawiamy o Polsce, a nie o zespołach rockowych, jaką piosenkę zagrają - skomentował. - Mnie interesuje taka rekonstrukcja - i wtedy będę o niej rozmawiał - kiedy zobaczę nadzieję na wywiązanie się przez PiS z obietnic wyborczych: obniżenia VAT-u i podwyższenia najniższej w Europie kwoty wolnej od podatku - powiedział lider Kukiz'15.
Autor: kc//kg / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24