Kary w zawieszeniu? Resort sprawiedliwości mówi "dość" i zaczyna batalię o nowy kodeks karny

Kary w zawieszniu dla pijanych kierowców czy gwałcicieli? TVN24

Ministerstwo Sprawiedliwości chce, by od nowego roku zaczął obowiązywać w Polsce nowy kodeks karny. Projekt, do którego dotarł portal tvn24.pl, jest już gotowy, a przewidywane zmiany to największa ingerencja w kodeks od ponad 80 lat. Pojawią się w nim nowe rodzaje kar, a przepisy radykalnie ograniczą m.in. możliwość orzekania wyroków "w zawieszeniu". Ministerstwo mówi o "zapaści" obecnego systemu, a część karnistów o tym, że skutki proponowanych zmian mogą być fatalne.

Spośród wszystkich krajów europejskich Polska ma od lat jeden z najwyższych współczynników orzekania kar "w zawieszeniu". W 2013 r. aż 56 proc. wyroków skazujących, wydanych w I instancji przez sądy rejonowe, stanowiły właśnie takie kary. W krajach skandynawskich, Anglii czy Niemczech nie przekraczają one kilku, kilkunastu procent. Pod tym względem zdecydowanie bliżej nam do Rosji, Rumunii albo Czech.

Zawieszanie na kredyt

Podnoszenie górnej granicy kar niewiele zmienia, bo sądy nie są dzięki temu bardziej surowe. Przykłady? W ubiegłym roku spośród 455 skazanych sprawców gwałtów (art. 197 par. 1), za co grozi do 12 lat więzienia, wyroki "w zawieszeniu" zapadły aż w 162 przypadkach (35 proc.)

Zgodnie z obowiązującym kodeksem karnym, na 12 lat za kratki mogą trafić też sprawcy rozbojów, pijani kierowcy, którzy spowodowali śmiertelny wypadek oraz osoby skazane za seks z osobą poniżej 15 roku życia. Tyle w teorii, bo sądy także w tych przypadkach najczęściej decydują o wyrokach "w zawieszeniu". Z danych za 2013 r.: rozboje - 49 proc. kar z warunkowym zawieszeniem wykonania, seks z osobą małoletnią (albo doprowadzenie do "poddania się" lub "wykonania innej czynności seksualnej") - 57 proc. kar w zawieszeniu.

Najczęściej, bo w ok. 70 proc. przypadków, sądy decydują o karach w zawieszeniu dla sprawców kradzieży i pijanych kierowców-recydywistów.

Największe zmiany od 80 lat. "System w zapaści"

- Sądy dokonały deprecjacji wartości przestępstwa. Orzecznictwo nauczyło się doskonale radzić sobie i lekceważyć wskazania ustawodawcy. A mimo to zakłady karne i tak pękają w szwach - przyznaje w rozmowie z tvn24.pl wiceminister sprawiedliwości Michał Królikowski.

Według danych Centralnego Zarządu Służby Więziennej ostatniego dnia lutego zaludnienie w polskich więzieniach wynosiło 93.5 proc. a wyroki odsiadywało w nich 80 tys. 582 osadzonych. Ale 35 tys. osób, mimo wyznaczonego terminu rozpoczęcia odbywania kary, pozostawało na wolności. I nikt szybko o takich skazanych się nie upomina. Do więzień trafiają najczęściej po roku albo dwóch. Ale zdarzają się przypadki, że ktoś zaczyna odsiadkę z ośmioletnim poślizgiem.

To między innymi przytoczone statystyki legły u podstaw zmian w kodeksie karnym, nad którymi od miesięcy pracował resort. W ostatni piątek projekt ustawy trafił do Komitetu Stałego Rady Ministrów. Proponowane rozwiązania to największa ingerencja w kształt kk od czasu wprowadzenia w 1932 r. pierwszego pozaborowego i najsłynniejszego polskiego aktu prawnego tego rodzaju, czyli tzw. Kodeksu Makarewicza.

Ministerstwu najbardziej zależy na zmianie proporcji w orzekaniu kar "w zawieszeniu". Chodzi o to, aby sędziowie nie mogli nadużywać ich tak łatwo, jak do tej pory. Do stycznia tego roku, kiedy w końcu zmieniono przepisy, słyszały je nawet te osoby, które nie dawały żadnej nadziei na to, że na wolności nie popełnią po raz kolejny tego samego przestępstwa.

Rosnąca liczba osób wracających przed sądy to inny dowód nieskuteczności systemu. W 2012 roku co trzeci przestępca, który słyszał wyrok, był już wcześniej skazany przez sąd. - Obecną sytuację mogę określić jednym słowem: "zapaść". Mamy do czynienia z bardzo nieefektywnym systemem, z fikcją dolegliwości karnej. I ten problem narasta - twierdzi Królikowski. Zdaniem ministerstwa nie zmieni się to bez radykalnej reformy. - Mówimy tutaj także o zmianie mentalnej organów ścigania i organów orzeczniczych - dodaje wiceminister.

Zabrać "ukochane" narzędzie

Czym i jak resort chce zmienić przyzwyczajenia sądów do orzekania kar "w zawieszeniu"? Sędziowie dostaną większe możliwości wymierzania kar "wolnościowych", ale uciążliwych dla skazanych. Chodzi przede wszystkim o grzywny, ale także prace społeczne, dozór policyjny i elektroniczny. W tym ostatnim przypadku przepisy zmienią się całkowicie, bo obowiązująca od 2007 r. ustawa zostanie uchylona.

Nowy kodeks karny nie pozwoli też sądom na orzekanie kar "w zawieszeniu" wobec tych, którzy w czasie popełniania przestępstwa byli skazani na karę pozbawienia wolności. To kluczowy zapis, bo dzisiaj normą jest, że drugi, trzeci i kolejny taki wyrok słyszą osoby po pierwszym skazaniu. Z danych ministerstwa wynika, że rekordzista miał w tym samym czasie 33 wyroki w zawieszeniu. Inny przykład: jeden z mieszkańców Mazowsza tylko w ciągu roku kalendarzowego uzbierał takich wyroków 26. Żył z tego samego przestępstwa - z kradzieży, za którymi jeździł po różnych miastach i różnych województwach.

W tym samym artykule pojawi się jeszcze jedna zmiana, która ma zabrać możliwość orzekania kar z warunkowym zawieszeniem wykonania przy cięższych przestępstwach, takich właśnie jak gwałty i rozboje. Maksymalny wymiar kary "w zawieszeniu" zostanie skrócony o połowę - z dwóch lat do roku. A to spowoduje, że wszystkie przestępstwa, zagrożone karą od dwóch lat w górę wypadną z puli.

Rozwiązanie to od początku budziło zastrzeżenia części karnistów. Przeciwna była mu też działająca przy ministerstwie Komisja Kodyfikacyjna, pomysł szczególnie ostro krytykował były prezes TK prof. Andrzej Zoll. Prawnicy resortu z pomysłu się jednak nie wycofali.

Nowe kary, ale czy nawyki? Karniści podzieleni

Nie mniejsze emocje wywołuje też nowy typ kary przewidziany w zmienionym kodeksie karnym. Ministerstwo chce wprowadzić tzw. "karę mieszaną", która mogłaby być stosowana właśnie przy przestępstwach cięższych. Sąd będzie mógł zdecydować o umieszczeniu skazanego w więzieniu, ale tylko na okres nieprzekraczający sześciu miesięcy, a po tym czasie objąć go karą ograniczenia wolności do dwóch lat.

- Nie ulega wątpliwości, że kary z warunkowym zawieszeniem ich wykonania stały się najbardziej ukochaną sankcją naszych sądów i to jest problem orzecznictwa. Okres próby sam w sobie nie jest oczywiście zły, tyle tylko, że u nas ta "próba" to fikcja - uważa Eleonora Zielińska, profesor w Katedrze Prawa Karnego Porównawczego na UW.

W jej ocenie tworzenie nowych środków karnych, takich jak wspomniane "kary mieszane", nie jest jednak wyjściem. - Słuszny kierunek to wzmacnianie obecnych środków, na przykład poprzez skuteczniejszy dozór w czasie próby - twierdzi prof. Zielińska. - Kryminolodzy też są sceptyczni co do tego, czy "szokowy" efekt tych kar miałby wpływać korzystnie na skazanych - dodaje Piotr Kładoczny, doktor prawa karnego i ekspert Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

HFPC nie podobają się też rozwiązania dotyczące środków zabezpieczających wobec osób z zaburzeniami preferencji seksualnych i o ograniczonej poczytalności. Kodeks da sądom możliwość wyboru między sześcioma takimi środkami - dozorem kuratora, dozorem policji, elektroniczną kontrolą miejsca pobytu, terapią, terapią uzależnień i pobytem w zakładzie psychiatrycznym - w sytuacji, gdy sędzia uzna, że zapobiegnie to ponownemu popełnieniu przez sprawcę przestępstwa. Formalnie Fundacja nie zgłosiła jeszcze swoich uwag w tym kontekście, ale ma to zrobić w najbliższym czasie.

"Tezy słuszne, metody raczej nie"

Kładoczny pozytywnie ocenia natomiast nowe zapisy, które dadzą sądom większą dowolność przy ewentualnym odwieszaniu kary osobie dopuszczającej się kolejnego przestępstwa. Sędzia nie będzie musiał umieszczać jej w zakładzie karnym, ale nałożyć np. obowiązek wykonywania prac społecznych albo grzywnę.

Za logiczne ekspert HFPC uznaje też wpisanie do kodeksu możliwości orzekania kary 20 lat pozbawienia wolności dla sprawców zabójstw, co również będzie zapisem nowym. Dzisiaj jeśli sąd uważa, że kara 15 lat jest nieadekwatna do popełnionego czynu, musi skazać taką osobę na 25 lat więzienia (lub na dożywocie).

Mimo tych pozytywnych przykładów Kładoczny uważa jednak, że choć "ogólne tezy ministerstwa uznać należy za słuszne", to metody, które zostały przyjęte, "w dużej części są błędne". - W mojej ocenie mogą nie doprowadzić do tego, czego w założeniach chciało ministerstwo i praktyka znów rozminie się z teorią. Dziś nikt nie jest w stanie powiedzieć, w którą stronę to wszystko pójdzie, zwłaszcza biorąc pod uwagę tak dużą skalę zmian - podsumowuje.

Zmiany od nowego roku?

Ministerstwo najbardziej obawia się jednak zarzutów politycznych. Przede wszystkim o to, że idzie przestępcom na rękę rezygnując z kar pozbawienia wolności, oraz że społeczeństwo jest za biedne, by płacić grzywny. Mimo to resort chce, aby nowe przepisy weszły w życie jak najszybciej - najlepiej od początku przyszłego roku.

Autor: Łukasz Orłowski, Maciej Duda/ ola / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Lokalne media piszą, że pojechał tam na negocjacje w sprawie dostaw gazu. Ukraina zapowiedziała bowiem, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Premier Słowacji spotkał się z Putinem na Kremlu

Premier Słowacji spotkał się z Putinem na Kremlu

Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24