Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".
Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich, które odbędą się w 2025 roku. PiS przedstawia Nawrockiego jako kandydata "obywatelskiego" i "bezpartyjnego". Nie jest on członkiem Prawa i Sprawiedliwości ani żadnej innej partii. Prezesowi IPN zabrania tego ustawa.
Cieszyński: Nawrocki to człowiek nieszablonowy
Decyzję PiS-u w sprawie kandydata komentowali w "Faktach po Faktach" w TVN24 europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki oraz poseł PiS Janusz Cieszyński.
- Karol Nawrocki z jednej strony jest kandydatem bardzo mocno ugruntowanym w naszej historii jako prezes Instytutu Pamięci Narodowej, wie skąd przyszliśmy, ale jest też kandydatem przyszłości - mówił Cieszyński.
- Jego współpracownicy napisali coś takiego, co mi się osobiście bardzo podoba, że on z IPN-u stworzył "Instytut Przyszłości Narodowej". Dlatego, że on wiedział, jak sprawy związane z naszą historią, trudną i jednak momentami bardzo ciężką, ale taką, z której jesteśmy bardzo dumni, jak z tym wejść do przyszłości - dodał.
CZYTAJ TEŻ: "Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego
- Myślę, że to są takie rzeczy, które pokazują, że to jest człowiek nieszablonowy, wykształcony, (ma - red.) doświadczenie w zarządzaniu wielką instytucją. Myślę, że (to jest - red.) po prostu bardzo, bardzo dobry kandydat i myślę, że w nadchodzących miesiącach poznamy go jeszcze lepiej - dodał. Cieszyński ocenił też, że Nawrocki "jest człowiekiem, który ma swój dorobek, ale który nie jest związany z partyjną nawalanką".
Halicki: w wystąpieniu Nawrockiego były cytaty wprost z Kaczyńskiego
Andrzej Halicki mówił z kolei, że "nie lekceważy" kandydatury Nawrockiego i trzeba podejść do niej "z szacunkiem".
Odniósł się też bezpośrednio do przemówienia Nawrockiego. - Nie podoba mi się taka konstrukcja, w której kandydat w zasadzie w pierwszym słowach dziękuje prezesowi. Całe to przemówienie określiłbym puentą: "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał". Taka jest jego obywatelskość - kontynuował.
Halicki stwierdził, że w wystąpieniu kandydata były "cytaty wprost z wystąpień Jarosława Kaczyńskiego". - Nie damy się chyba, myślę tu o widzach, nabrać po raz enty na coś, co jest dokładną odwrotnością obywatelskości - mówił.
Europoseł odniósł się też do zapowiedzi ze strony Nawrockiego, że będzie chciał zakończyć "wojnę polsko-polską". - Ton Jarosława Kaczyńskiego, podziału Polaków na gorszy sort i lepszy sort, było widać w tym odczytanym wystąpieniu - stwierdził.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24