Kaczyński: W normalnym kraju Komorowski wypadłby z polityki


- W każdym normalnym europejskim kraju o ustabilizowanej demokracji człowiek, który wyśmiewa się po informacjach o strzałach w kierunku kolumny, gdzie jechał prezydent państwa, wypadłby z polityki - powiedział w RMF FM Jarosław Kaczyński, nawiązując do wypowiedzi Bronisława Komorowskiego z 2008 roku.

Prezes PiS odniósł się do słów Komorowskiego, gdy ten pełnił funkcję Marszałka Sejmu.

Komorowski, komentując ostrzelanie konwojów wiozących prezydentów Gruzji i Polski, stwierdził: "Jeśli to był zamach, to powiedziałbym: jaka wizyta, taki zamach. No, bo nie trafić z 30 metrów w samochód, to trzeba ślepego snajpera".

Kaczyński stwierdził, że po tych słowach polityk "nie miałby najmniejszych szans na dalszą karierę polityczną". - W Polsce ten człowiek jest prezydentem - powiedział.

Prezes PiS stwierdził także, że wysoki wynik Komorowskiego w rankingach zaufania jest spowodowany tym, że na jego temat "w gruncie rzeczy się nic nie mówi". - On jest politykiem opcji bardzo lewicowej - ocenił prezes PiS. Stwierdził, że lewicowość prezydenta widać w jego otoczeniu i decyzjach.

Prezes PiS zarzucił też Komorowskiemu "twardą obronę Wojskowych Służb Informacyjnych".

Prezydent w "Kropce nad i" 5 września.

"Nie chcę dać się wciągnąć w młóckę"
"Nie chcę dać się wciągnąć w młóckę"tvn24

Autor: pk\mtom / Źródło: RMF FM

Pozostałe wiadomości