Kaczyński: przyjdzie czas święta, które odda hołd wszystkim poległym w Smoleńsku

W niedzielę wieczorem w Warszawie odbył się Marsz Pamięci, który jest elementem organizowanych przez PiS obchodów 95. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Obchody Święta Niepodległości PiS połączył z uczczeniem kolejnej miesięcznicy katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku.

- Spójrzmy o 30 dni wstecz. Co w ciągu tych 30 dni się stało? Ile nowego dowiedzieliśmy się? Była konferencja smoleńska. Konferencja, która pokazała wiele nowych faktów, badań. Jesteśmy bliżej prawdy i żadne kampanie, choć by były prowadzone z jeszcze większą wściekłością i z jeszcze większą determinacją, niż ta, która trwała w trakcie i po konferencji, tej prawdy nie zmienią, nie zagłuszą - oświadczył przed Pałacem Prezydenckim prezes PiS.

Podkreślał, że warto co miesiąc przychodzić na Marsz Pamięci. - Warto, bo nasze trwanie, nasza warta w sprawie Smoleńska, warta przy prawdzie, jest skuteczna. Idziemy ku prawdzie. I z całą pewnością przyjdzie taki dzień, w którym, będziemy mogli powiedzieć, że wszystkie kurtyny i przesłony zostały zerwane, że doszliśmy do prawdy - zapowiedział Jarosław Kaczyński.

Jak stwierdził, "wtedy przyjdzie także i czas na upamiętnienie prezydenta Rzeczypospolitej Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki i tych wszystkich, którzy polegli".

- Przyjdzie czas święta, uroczystości, która odda hołd tym wszystkim, którzy zginęli w Smoleńsku, którzy zginęli za ojczyznę - mówił prezes PiS. - Ci, którzy liczyli na to, że czas, cytuję tutaj obecnego prezydenta, "ostudzi emocje", przegrają. Wiem, że przegrają. Tylko musimy tu być i pełnić tę wartę - zakończył Kaczyński.

Uczestnicy marszu po wystąpieniu prezesa PiS przeszli pod pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego.

Autor: ktom/jk / Źródło: tvn24