Nagroda została przyznana po raz pierwszy, ma być wyrazem uznania dla organizacji pozarządowych bądź osób, które wyróżniają się zaangażowaniem w propagowanie postaw obywatelskich i demokratycznych, szerzenie wartości chrześcijańskich oraz rozwój obszarów wiejskich.Stowarzyszenie "Dom Wschodni–Domus Orientalis" angażuje się w działalność na rzecz chrześcijan zamieszkujących Bliski Wschód.Szef PiS podkreślił podczas sobotniej uroczystości w Jasionce koło Rzeszowa, że Józef Ślisz wpisał się na karty polskiej historii swoją działalnością jako związkowiec i jako polityk.- Jako człowiek, który przyczynił się do tego, że Polska jest dziś wolna i jako człowiek, który tą wolną już Polskę w trudnych okolicznościach budował. Budował z tą wiarą, że będzie to Polska sprawiedliwa, że będzie to Polska dla wszystkich – powiedział prezes Kaczyński.Przypomniał, że reprezentujący niezależny ruch chłopski Ślisz "myślał o Polsce jako o całości, bo każdy dobry Polak, patriota tak myśli".
Sieroty wojny
Prezes PiS o pomocy chrześcijanom na Bliskim Wschodzie
Kaczyński podkreślił, że tegoroczna nagroda im. Ślisza "trafiła do fundacji bardzo szczególnego rodzaju".
- Konflikt w Syrii, konflikt na Bliskim Wschodzie trwa. Jego ofiarą padają ludzie, różni ludzie, ludzie różnych wyznań, ale padają – i o tym rzeczywiście często zapominamy, bo jest stereotyp, że Bliski Wschód to muzułmanie – także chrześcijanie. Chrześcijanie, którzy od wieków już na tej ziemi są ludźmi, nie obywatelami, bo tam trudno mówić o obywatelach, ludźmi drugiej kategorii, albo i trzeciej kategorii – stwierdził lider PiS.Jego zdaniem, pomoc chrześcijanom na Bliskim Wschodzie "jest czymś niezmiernie ważnym, jest naszym wielkim zobowiązaniem".- Zobowiązaniem nas jako katolików, ale sądzę, że jest to też zobowiązanie o charakterze szerszym, narodowym, związanym z naszą historią. Naszą historią, która taka jest, że nie da się jej oderwać od Kościoła, od historii Kościoła – zaznaczył Kaczyński.
- Jako partia rządząca będziemy czynić wszystko w tym kierunku by pomóc. By chrześcijanie syryjscy doznawali wsparcia tam na miejscu, z wiarą że kiedyś będą mogli wrócić do swoich domów – mówił lider PiS.Jego zdaniem, to co robi Dom Wschodni "można połączyć w myślach z tym wszystkim co robił Józef Ślisz". - Jest pewną kontynuacją jego przesłania, które zbudował całym swoim życiem – podkreślił.
Dom Wschodni–Domus Orientalis
Odbierając nagrodę prezes stowarzyszenia ks. Przemysław Szewczyk powiedział, że nagroda im. Józefa Ślisza "przypomina o drugim planie".- Kiedy patrzymy na karty historii mamy wrażenie, że decyduje o niej kilka osób, bo karty nie są w stanie pomieścić wszystkich (..). Nagroda im. Józefa Ślisza przypomina o drugim planie, który jest równie istotny, ale nie jest uszanowany przez karty historii - zaznaczył.
Ks. Szewczyk dodał, że zdaje sobie sprawę, iż stowarzyszenie "nie rozwiąże spraw Bliskiego Wschodu". - Historia cały czas czeka na kilka osób, które spiją śmietankę z trudu setek tysięcy osób drugiego planu, które troszczą się o to, co tam się dzieje. I tak nasze stowarzyszenie jest tam obecne, aby pamiętać o ludziach i pomóc tam, gdzie można pomóc - powiedział.Ks. Szewczyk wyraził nadzieję, że działania stowarzyszenia "wpiszą imię Polski w kraje Bliskiego Wschodu". - Jako kraju, który pamięta, dzieli się tym co ma, jak i dobrami materialnymi, jak i dobrami kulturalnymi i własnym doświadczeniem - podkreślił.Obecnie stowarzyszenie "Dom Wschodni–Domus Orientalis" działa m.in. na terenie Syrii, Libanu, Turcji oraz Egiptu. Organizuje tam akcje pomocowe, m.in. dla osób bezrobotnych, osób niepełnosprawnych oraz syryjskich uchodźców, uciekających przed wojną w swoim kraju.
Polska gościnność
Wojna domowa w Syrii
Wojna domowa w Syrii
Autor: kg\mtom / Źródło: PAP