"Już nie chcę wyrzucać Smudzie błędów. Nawałka wie, że jest selekcjonerem"

Gośćmi "Kropki nad i" byli Olaf Lubaszenko i Janusz Zaorski
Gośćmi "Kropki nad i" byli Olaf Lubaszenko i Janusz Zaorski
Źródło: TVN 24

- Ten zespół nie jest dziełem przypadku - ocenił polską reprezentację piłki nożnej aktor Olaf Lubaszenko w programie "Kropka nad i". Zdaniem reżysera Janusza Zaorskiego jest to m.in. zasługa trenera Adama Nawałki.

- Być może jesteśmy świadkami rodzenia się drużyny, która nie tylko będzie efemerydą jednego turnieju, ale pociągnie jeszcze i dalej - mówił w programie "Kropka nad i" Janusz Zaorski.

"Nawałka wie, że jest selekcjonerem"

- To się nazywa jakość - dodał Lubaszenko. - Ten zespół nie jest dziełem przypadku, to jak on wygląda, z jakich ludzi się składa. Ale też ci ludzi mają bardzo solidne podstawy do tego, żeby dobrze grać na międzynarodowej arenie, ponieważ na co dzień grają zazwyczaj w znakomitych europejskich klubach. A ci, którzy grają w kraju, do nich równają - stwierdził aktor.

Zaorski przyznał, że jest to zupełnie inna jakość niż cztery lata temu na EURO 2012.

- Już nie chcę wyrzucać Franciszkowi Smudzie różnych błędów, ale myślę, że po prostu trener Nawałka wie, że jest selekcjonerem, że nie będzie trenował tych zawodników, natomiast musi ich obserwować - powiedział. - To, jak pieczołowicie do tego podszedł, pedantycznie nawet, jak najlepiej o nim świadczy.

"Nie będzie polowania na kości"

Mówiąc o zbliżającym się meczu z Niemcami, który polska reprezentacja rozegra w czwartek, Lubaszenko stwierdził, że to będzie pierwszy od bardzo dawna przypadek, kiedy drugi mecz naszej reprezentacji nie jest meczem o wszystko.

- W związku z tym zobaczymy, jak nasza drużyna w takiej konfiguracji się sprawdzi. Dla nich (Niemców - red.) to też jest sprawa ambicjonalna - powiedział.

- Dodatkowe smaczki są takie, że w Borussii Dortmund gra Piszczek, w Bayernie Lewandowski. Oni są w Bundeslidze obserwowani przez kibiców - dodał Zaorski.

Ocenił też, że jego zdaniem Lewandowski nie będzie tak często faulowany jak w meczu z Irlandczykami. - To są jego koledzy z boiska, grają razem w Bundeslidze, znają jego klasę i nie będzie mowy o jakimś zbytnim polowaniu na kości - dodał.

Pierwsza wygrana na EURO 2016

W niedzielę reprezentacja Polski pokonała w Nicei Irlandię Północną 1:0 na otwarcie rywalizacji w grupie C mistrzostw Europy w piłce nożnej. Zwycięskiego gola na początku drugiej połowy strzelił Arkadiusz Milik.

Autor: mart/kk / Źródło: TVN 24

Czytaj także: