W poniedziałek do Sądu Okręgowego w Warszawie trafił wniosek o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania wobec Jewhenija Iwanowa i Ołeksandra Kononowa - przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej, prokurator Przemysław Nowak.
W piątek Nowak przekazał informację o wszczęciu poszukiwania listem gończym 41-letniego Iwanowa i 39-letniego Kononowa, obywateli Ukrainy podejrzanych o akty dywersji na kolei.
Rzecznik PK przypomniał, że w czwartek sąd uwzględnił wniosek prokuratora i zastosował tymczasowe aresztowanie wobec dwóch podejrzanych o akty dywersji na infrastrukturę kolejową. Dodał, że na tej podstawie prokurator wszczął poszukiwania listem gończym. Realizacja poszukiwań została zlecona Komendzie Stołecznej Policji. Opublikowano też wizerunki i dane mężczyzn.
Policja zaapelowała, aby osoby posiadające jakiekolwiek informacje o miejscu pobytu Jewhenija Iwanowa i Ołeksandra Kononowa kontaktowały się telefonicznie z funkcjonariuszami Komendy Stołecznej Policji pod nr tel. 47 72 376 57, numerem alarmowym 112 lub mailowo na adres: kancelaria.poszukiwania@ksp.policja.gov.pl.
Śledztwo w sprawie aktów dywersji na kolei
Mężczyźni podejrzani są o uszkodzenia torów przy użyciu ładunku wybuchowego w okolicach miejscowości Mika w województwie mazowieckim, a także o drugi incydent, w okolicach Puław w miejscowości Gołąb, również na linii kolejowej nr 7 łączącej Warszawę z Dorohuskiem. Tam uszkodzona została część sieci trakcyjnej i zamontowane zostały elementy metalowe na torze, które mogły spowodować wykolejenie pociągu.
Prokuratura wszczęła śledztwo w kierunku aktów dywersji o charakterze terrorystycznym skierowanych przeciwko infrastrukturze kolejowej i popełnionych na rzecz obcego wywiadu. Po incydentach dywersanci opuścili teren Polski przejściem granicznym w Terespolu.
W zeszły poniedziałek zarzut w tej sprawie usłyszał natomiast obywatel Ukrainy Wołodymyr B. Prokuratura zarzuca mu pomocnictwo w sprawie aktów dywersji na infrastrukturę kolejową. Według ustaleń śledztwa ułatwił on bezpośrednim sprawcom popełnienie przestępstwa, pomagając im w rozpoznaniu terenu i przygotowaniu dalszych działań dotyczących aktów dywersji na torach kolejowych w miejscowościach Mika i Gołąb.
Z materiału dowodowego wynika, że Wołodymyr B. we wrześniu tego roku miał zawieźć Iwanowa w rejon planowanych działań dywersyjnych, umożliwiając mu rozpoznanie terenu oraz wybór miejsca podłożenia materiałów wybuchowych, a także umieszczenia urządzenia rejestrującego obraz i instalacji metalowego elementu na szynach. Po przedstawieniu zarzutów prokurator przesłuchał B. w charakterze podejrzanego. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec mężczyzny trzymiesięczny areszt.
Wcześniej w tym śledztwie zatrzymano jeszcze cztery osoby. Trzy zostały zwolnione, a jedna usłyszała zarzut ukrywania dokumentów. Prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowy areszt dla niej, ale sąd go nie uwzględnił.
Autorka/Autor: os/akw
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wojtek Jargiło / PAP