Pamiętamy niesławne, haniebne wypowiedzi prezesa Kaczyńskiego o imigrantach, którzy przenoszą pasożyty, to wyłącznie służy sianiu strachu wśród Polaków - mówił szef MSWiA Tomasz Siemoniak. - Jeżeli prezes Kaczyński gdziekolwiek w Warszawie czy Polsce czuje się niepewnie, to policja się tym zajmie - powiedział Siemoniak.
Jarosław Kaczyński krytykował w piątek w Sejmie rządową strategię migracyjną na lata 2025-2030. Według Kaczyńskiego w dokumencie brakuje wypowiedzenia unijnego paktu migracyjnego, a także zapisów o ochronie granicy zachodniej.
Prezes PiS mówił, że dokument "przygotowuje w Polsce wprowadzenie polityki multi-kulti i paktu migracyjnego" i nie pomoże "przeciwstawić się niebezpieczeństwom".
Siemoniak: to służy sianiu strachu
Wypowiedź Kaczyńskiego komentował szef MSWiA. - Jeżeli prezes Kaczyński gdziekolwiek w Warszawie czy Polsce czuje się niepewnie, to policja się tym zajmie - zapewnił minister Tomasz Siemoniak. - To jest szerzenie strachu. Pamiętamy niesławne, haniebne wypowiedzi prezesa Kaczyńskiego o imigrantach, którzy przenoszą pasożyty, to wyłącznie służy sianiu strachu wśród Polaków - ocenił minister.
- Policja walczy z przestępstwami w całej Polsce. Te przestępstwa popełniają i obywatele Polscy, i osoby, które są obcokrajowcami, więc mam tutaj pewien obraz sytuacji. Jeśli prezes ma jakąś wiedzę, (...) proszę bardzo - 112, niech prezes zadzwoni, na pewno funkcjonariusze się zjawią - dodał szef MSWiA.
Strategia migracyjna rządu
Uchwałę w sprawie strategii "Odzyskać kontrolę. Zapewnić bezpieczeństwo. Kompleksowa i odpowiedzialna strategia migracyjna Polski na lata 2025-2030" Rada Ministrów przyjęła 15 października.
Celem regulacji jest - jak informował już wcześniej rząd - stworzenie przejrzystych i transparentnych, jak również bezpiecznych zasad imigracji do Polski, kontrolowanej przez instytucje państwowe. Wiele kontrowersji wywołał jeden z jej elementów, którym jest czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu.
Kwestia migracji była jednym z najbardziej palących tematów czwartkowego posiedzenia Rady Europejskiej. Powodem jest rosnąca ponownie liczba osób przybywających do Europy, a także zagrożenie związane z instrumentalnym wykorzystaniem migrantów przez Rosję i Białoruś.
Przywódcom udało się przyjąć jednomyślnie konkluzje w tej sprawie. "Rosja i Białoruś oraz żaden inny kraj nie mogą nadużywać naszych wartości, w tym prawa do azylu, i podważać naszych demokracji. Rada Europejska wyraża solidarność z Polską i państwami członkowskimi, które stoją w obliczu tych wyzwań. Wyjątkowe wyzwania wymagają odpowiednich środków".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Tomasz Gzell