"Wychodzi z PiS-u pogarda, lepsizm, poczucie wyższości nad całym społeczeństwem". Politycy o "chamskiej hołocie"

Źródło:
TVN24, PAP, tvn24.pl
Budka o słowach Kaczyńskiego: żądamy przeprosin dla milionów Polaków
Budka o słowach Kaczyńskiego: żądamy przeprosin dla milionów PolakówTVN24
wideo 2/35
Budka o słowach Kaczyńskiego: żądamy przeprosin dla milionów PolakówTVN24

"Polacy mile zaskoczeni szczerością sejmowej autoprezentacji prezesa" - tak szef Europejskiej Partii Ludowej i były premier Donald Tusk skomentował skierowane do opozycji słowa Jarosława Kaczyńskiego o "chamskiej hołocie". Według Barbary Nowackiej (KO) prezesa PiS "stać dzisiaj tylko na obraźliwe słowa". Politycy Zjednoczonej Prawicy stoją jednak murem za swoim liderem i przekonują, że "nie zrobił nic niestosownego".

W czwartek Sejm odrzucił wniosek Koalicji Obywatelskiej o wotum nieufności wobec ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Głosowanie poprzedziła pełna emocji debata, podczas której przemawiała między innymi Barbara Nowacka (KO). W tym czasie ministrowie i politycy Prawa i Sprawiedliwości, w tym Jarosław Kaczyński, rozmawiali, stojąc przy ławach rządowych. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka wezwał ich, by usiedli i słuchali wystąpienia posłanki. - To nie jest pana folwark, panie prezesie - zwrócił się Budka do Kaczyńskiego. Wtedy prezes PiS powiedział: - Takiej hołoty chamskiej jeszcze w Sejmie nikt nie widział.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Kaczyński: takiej hołoty chamskiej to jeszcze nikt nie widział w tym Sejmie
Kaczyński: takiej hołoty chamskiej to jeszcze nikt nie widział w tym Sejmie

"Polacy mile zaskoczeni szczerością sejmowej autoprezentacji prezesa"

Sytuację tę komentowali w piątek politycy. Szef Europejskiej Partii Ludowej, były polski premier i były szef Rady Europejskiej Donald Tusk odniósł się do słów Kaczyńskiego w mediach społecznościowych.

"Polacy mile zaskoczeni szczerością sejmowej autoprezentacji prezesa" - napisał na Twitterze.

CZYTAJ TAKŻE: "Kogo pan nazwał hołotą?". Kaczyński milczy i odchodzi, nie podnosząc wzroku >>>

"Żądamy przeprosin"

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka na konferencji prasowej mówił, że prezes PiS "po raz kolejny pokazał swój prawdziwy stosunek (...) do ludzi, którzy ośmielili się przeciwstawić się tej władzy". - Mieliśmy gest posłanki Lichockiej i wszyscy go widzieli, a od wczoraj mamy sformułowanie Jarosława Kaczyńskiego - dodał, nawiązując do zachowania posłanki PiS Joanny Lichockiej.

W lutym podczas debaty nad ustawą przewidującą przekazanie prawie dwóch miliardów złotych dla mediów państwowych, Lichocka, siedząc w sejmowej ławie, wykonała gest, który - zdaniem opozycji - był pokazaniem środkowego palca. Posłanka przekonywała, że jedynie potarła palcem oko. Dzień później przeprosiła osoby urażone tym "niezamierzonym" - jak twierdziła - gestem.

- W tym miejscu chcę jasno powiedzieć: żądamy przeprosin, żądamy przeprosin dla milionów Polaków, w stosunku do których wyraził swoje słowa pan Jarosław Kaczyński. To powinno być proste słowo "przepraszam", bo mamy tego dość - powiedział w piątek Budka.

"Pan Kaczyński najpierw głośno przeszkadzał"

Barbara Nowacka (KO) uznała natomiast, że PiS próbował "przykryć" kwestie dotyczące szefa resortu zdrowia Łukasza Szumowskiego. - Próbował to przykryć w najbardziej zaskakujący sposób, czyli zakłócaniem wystąpienia wnioskodawcy, czyli w tym przypadku moim, dotyczącego oskarżeń, które mamy wobec pana Szumowskiego - mówiła.

- Faktem jest, że PiS zakłócał moje wystąpienie. Faktem jest, że pan Kaczyński najpierw głośno przeszkadzał. Rozmawiali, śmiali się. To nie jest kultura debaty politycznej. Potem, kiedy zwrócono im uwagę, że obowiązkiem jest słuchać - obowiązkiem również rządu jest słuchać wniosku o wotum nieufności w stosunku do członka ich rządu - zaczęli nas obrażać - kontynuowała.

Zdaniem Nowackiej "to jest kwintesencja PiS - arogancja elit, którym wydaje się, że mogą wszystko, mogą wszystko powiedzieć, mogą zakłócić każde wystąpienie i prawda będzie ich". - Nie. Prawda będzie zawsze tam, gdzie ta prawda jest. I dzisiaj ta prawda jest po stronie obywateli, którzy domagają się wyjaśnień dotyczących ministra Szumowskiego, którzy domagają się kultury debaty politycznej - mówiła posłanka KO.

- My żeśmy prosili, żeby nie przeszkadzali wygłosić wystąpienie. Nie potrafi się opanować pan Kaczyński, stać go dzisiaj tylko na obraźliwe słowa - podsumowała.

Nowacka: nie potrafi się opanować pan Kaczyński, stać go dzisiaj tylko na obraźliwe słowa
Nowacka" nie potrafi się opanować pan Kaczyński, stać go dzisiaj tylko na obraźliwe słowaTVN24

Grodzki: to kwestia standardów

Na Twitterze zaś marszałek Senatu Tomasz Grodzki (KO) zapewnił, że "w Senacie każdy senator, który powiedziałby o innym 'chamska hołota' byłby natychmiast regulaminowo ukarany".

"To kwestia standardów. Już w Kabarecie Dudek mówili, że chamstwu należy się przeciwstawiać siłą i godnością osobistą. Dziś można dodać, że trzeba je zwalczać w zarodku" - dodał.

Lubnauer: pogarda, lepsizm, poczucie wyższości

Zdaniem Katarzyny Lubnauer (KO) za "każdym odezwaniem się, wychodzi z PiS-u pogarda, lepsizm, to poczucie wyższości nad całym społeczeństwem, nad wszystkimi, którzy nie są z nimi". Zwróciła uwagę, że opozycję, tak samo jak rządzących, wybrali wyborcy.

- W związku z tym mówienie "chamska hołota" do opozycji w momencie, w którym ktoś zwraca uwagę prezesowi, że się niekulturalnie zachowuje w sytuacji, w której wypowiada się kobieta - kobieta o bardzo podobnym doświadczeniu, jak on, czyli osoba, która utraciła najbliższą osobę, matkę, w katastrofie smoleńskiej - było po prostu niegrzeczne - dodała Lubnauer.

Lubnauer: za każdym odezwaniem się, wychodzi z PiS-u pogarda, lepsizm, poczucie wyższości nad całym społeczeństwem
Lubnauer: za każdym odezwaniem się, wychodzi z PiS-u pogarda, lepsizm, poczucie wyższości nad całym społeczeństwemTVN24

Kierwiński: są w jakiejś panice

Poseł Marcin Kierwiński (KO) w rozmowie z TVN24 ocenił, że rządzącym "puszczają nerwy". - Denerwują się, są w jakiejś panice. Im bardziej się denerwują, im bardziej ten strach widać w ich oczach, tym bardziej wulgarnie się zachowują - ocenił. Jego zdaniem "to zachowanie pana posła Kaczyńskiego wczoraj było wulgarne i chamskie". - Należy to nazwać po imieniu - dodał.

- To, że złapany na tym zachowaniu nie ma tyle odwagi cywilnej, aby powiedzieć "przepraszam, zdenerwowałem się, zachowałem się niestosownie", to pokazuje, z jakimi ludźmi mamy do czynienia - przekonywał Kierwiński.

Kierwiński: im bardziej widać strach w ich oczach, tym bardziej wulgarnie się zachowują
Kierwiński: im bardziej widać strach w ich oczach, tym bardziej wulgarnie się zachowująTVN24

"Myślę, że będzie wniosek do komisji etyki"

Poseł Robert Kropiwnicki (KO), mówiąc o zachowaniu rządzących, ocenił, że "to jest coś niesamowitego, jak nisko upadli, jak oni nami gardzą". - I tego właśnie mamy dosyć - dodał.

Zdaniem posła opozycji, Kaczyński "powinien przeprosić" za swoje słowa. - Myślę, że wniosek do komisji (etyki poselskiej - red.) będzie składany, ale to wymaga jeszcze analizy - zapowiedział. Jego zdaniem "pogarda PiS-u w stosunku do innych ludzi wyszła tu w całości". Ocenił także, że "to było żenujące, strasznie przykre, że dorosły człowiek, starszy poseł, mówi do innych posłów, do opinii publicznej przez 'hołota, chamska hołota'". - To jest naprawdę urągające - dodał.

"To obraza Polek i Polaków"

Poseł Dariusz Wieczorek z Lewicy podczas konferencji prasowej w Sejmie podkreślił, że jego klub będzie reagował na każde słowa, które obrażają, zwłaszcza w parlamencie.

- Chociaż wczorajsze słowa pana prezesa Kaczyńskiego nie dotyczą klubu Lewicy, to jednak składamy wniosek do komisji etyki, żeby słowa dotyczące "chamskiej hołoty" były przez komisję etyki przeanalizowane, ażeby doszło do wyjaśnienia, jakim cudem takie słowa mogły paść i ażeby ci, którzy te słowa wypowiedzieli, ci którzy uczestniczyli w tym żenującym spektaklu, po prostu zostali ukarani - mówił.

Zapowiedział, że wniosek jest przygotowany i w piątek zostanie złożony.

Wiceszef klubu Tomasz Trela uznał z kolei, że "słowa kierowane na sali sejmowej do parlamentarnej opozycji, to nie obraza posłanek i posłów Platformy (Obywatelskiej - red.), Lewicy, PSL-u". - To obraza Polek i Polaków, którzy na nas w wyborach 13 października głosowali - ocenił.

- Powinien przyjść taki moment i taki czas, że w polskim parlamencie nie będzie "świętych krów", poseł Jarosław Kaczyński nie będzie "świętą krową" i tak, jak parlamentarzyści opozycji są karani, którym obniża się uposażenie parlamentarne za złe zachowanie, to samo spotka posła Kaczyńskiego - powiedział Trela. Podkreślił, że Lewica liczy, że komisja etyki ukaże prezesa PiS, a kara będzie adekwatna.

"Nie pierwszy raz"

Szef klubu parlamentarnego Lewicy Krzysztof Gawkowski uznał, że "to nie pierwszy raz, kiedy prezes Jarosław Kaczyński ma w nosie zasady kultury osobistej". - To nie pierwszy raz, kiedy Prawo i Sprawiedliwość obraża słowami i stosuje mowę nienawiści - dodał.

Jego zdaniem "Prawo i Sprawiedliwość za każdym razem, gdy to robi, robi to w sposób chamski, pogardliwy i taki, który pokazuje, jakie standardy panują tam wewnątrz".

"Na tę przynętę łapie się znaczna część opinii publicznej, a Kaczyński tylko zaciera ręce"

Jeden z liderów partii Razem Adrian Zandberg mówił w "Jeden na jeden" w TVN24, iż "ma poczucie, że Kaczyński robi to specjalnie". - Za każdym razem, kiedy Prawo i Sprawiedliwość jest w kłopotach, bo musiałoby się z czegoś poważnego wytłumaczyć, to wychodzi Kaczyński, kogoś naobraża, na kogoś nakrzyczy, zachowa się wulgarnie i my wszyscy, cała opinia publiczna, po prostu zaczynamy rozmawiać o tym, zamiast rozmawiać o tym, co jest dla PiS-u faktycznie niewygodne - ocenił. Zandberg przekonywał, że widział kilkakrotnie, "kiedy Jarosław Kaczyński robił to w Sejmie".

- Mam wrażenie, że po prostu na tę przynętę łapie się znaczna część opinii publicznej, a Kaczyński tylko zaciera ręce. Bo moim zdaniem o to mu chodzi - dodał. Według Zandberga "będziemy teraz rozmawiać o tym, czy pan Kaczyński jest wulgarny, czy pan Kaczyński jest awanturnikiem i nagle znika w tle to, co faktycznie problematyczne dla PiS-u". - Czyli odpowiedzialność ministra Szumowskiego za rzeczy, które działy się w Ministerstwie Zdrowia - wskazywał jeden z liderów Razem.

Zandberg: nagle znika w tle to, co faktycznie problematyczne dla PiS-u
Zandberg: nagle znika w tle to, co faktycznie problematyczne dla PiS-uTVN24

Hołownia: jak myślę sobie, że z moich podatków opłacam tych ludzi, to robi mi się po prostu słabo

Niezależny kandydat na prezydenta Szymon Hołownia przyznał, że nie wie, "czy panu prezesowi Kaczyńskiemu puściły nerwy, czy jest to wyreżyserowany zabieg". - Natomiast blisko mi chyba do tezy wyrażonej przez Adriana Zandberga, który stwierdził, że to jest prawdopodobnie po prostu próba przykrycia innych spraw, które w tym dniu się wydarzyły. Próbowali przykrywać różne wydarzenia, które działy się po naszej stronie tym spektaklem, tym cyrkiem z wotum zaufania dla rządu, później tą nocną przepychanką - ocenił.

- Jak patrzę na to, co się działo wczoraj wieczorem w Sejmie i myślę sobie, że z moich podatków opłacam tych ludzi, to robi mi się po prostu słabo - dodał Hołownia. Jego zdaniem "ci ludzie przekroczyli już wszystkie granice bezwstydu, wszystkie granice takiego wzajemnego, politycznego czy partyjnego godowego tańca, który jest kompletnie jałowy". - To był po prostu żenujący spektakl. Obrzydliwy spektakl upartyjnionej Polski. Nie chcę czegoś takiego więcej oglądać - dodał.

Hołownia: jak myślę sobie, że z moich podatków opłacam tych ludzi, to robi mi się po prostu słabo
Hołownia: jak myślę sobie, że z moich podatków opłacam tych ludzi, to robi mi się po prostu słaboTVN24

Milczący Kaczyński i pytania o "hołotę"

Tuż po czwartkowym głosowaniu nad wotum nieufności dla ministra zdrowia Kaczyński pojawił się na sejmowym korytarzu w towarzystwie posła PiS Krzysztofa Sobolewskiego, pełnomocnika wyborczego komitetu ubiegającego się o reelekcję Andrzeja Dudy.

Reporterka "Faktów" TVN próbowała zapytać prezesa PiS o jego słowa. - Panie prezesie, kogo pan nazwał hołotą? - zwróciła się do Kaczyńskiego. Ten jednak, nie zwalniając kroku, nie podnosząc wzroku i bez słowa, poszedł dalej.

Na ponowne pytanie: "Kogo pan miał na myśli, mówiąc 'hołota'?", prezes PiS również nie odpowiedział i oddalił się.

Kaczyński pytany o "hołotę". Przechodzi sejmowym korytarzem, nie odpowiada
Kaczyński pytany o "hołotę". Przechodzi sejmowym korytarzem, nie odpowiadaTVN24

"Kaczyński nie zrobił nic niestosownego"

W "Jeden na jeden" w TVN24 o słowach Kaczyńskiego mówiła także wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz (Porozumienie), która w trakcie tej sytuacji stała tuż obok prezesa PiS. Pytana, czy słyszała, co dokładnie powiedział on do opozycji, Emilewicz odparła, że "najpierw usłyszała pokrzykiwania z trybuny sejmowej, na którą wtargnął Borys Budka, krzycząc coś do nas, kiedy my (politycy Zjednoczonej Prawicy - red.), nikogo nie obrażając, rozmawialiśmy ze sobą".

- Jest akcja, jest reakcja. Pokrzykiwania w Sejmie to ostatnio powszechna praktyka - dodała. Dopytywana, czy Kaczyński użył słowa "hołota", Emilewicz odpowiedziała, że "nie słyszała tego". - Kilku ministrów zaczęło głośniej mówić - mówiła. Dodała, że "nie wie, co dokładnie powiedział pan prezes", bo w tym momencie rozmawiała z Łukaszem Szumowskim "o tym, co będzie za chwilę mówił z trybuny". - I na tym się skupiliśmy - podkreśliła.

Jak widać na kamerach z Sejmu, Emilewicz stała około metr od Jarosława Kaczyńskiego i w chwili, gdy mówił on o "hołocie", patrzyła na niego, gdy lekko się nachylał w jej stronę. Łukasz Szumowski siedział już wtedy za jej plecami i z nikim nie rozmawiał.

W ocenie wicepremier "Kaczyński nie zrobił nic niestosownego". - Wstał, gdy rozpoczęła się debata, żeby odejść na chwilę na bok. Nie zdarzyło się nic, co by mogło zdenerwować posła Budkę i żeby zaczął na nas pokrzykiwać. Sugeruję panu Budce więcej umiaru i spokoju. Jest liderem partii opozycyjnej, powinien dawać przykład, jak powinna wyglądać debata publiczna - powiedziała Emilewicz. Jej zdaniem należy "uspokoić poziom i temperaturę dyskusji na i wokół mównicy sejmowej". - Spór - tak, wojna - nie. Takie przesłanie powinno towarzyszyć tej izbie - oceniła i zalecała "spokój po obu stronach sceny politycznej".

Emilewicz o słowach Kaczyńskiego: jest akcja, jest reakcja
Emilewicz o słowach Kaczyńskiego: jest akcja, jest reakcjaTVN24

"To była odpowiedź na to, co się działo na sali"

Poseł Przemysław Czarnek (PiS) przekonywał, że reakcja Kaczyńskiego na sali plenarnej "to była odpowiedź na to, co się działo na sali i na to, jak absolutnie skandalicznie kłamano z mównicy sejmowej". - To jest rzeczywiście przesada - uznał. Pytany, czy prezes PiS powinien przeprosić Nowacką, odparł: - Proszę pytać pana prezesa.

Na uwagę, że ministrowie i sam Kaczyński nie słuchali przemówienia posłanki KO, Czarnek odpowiedział, że "słuchali, wszystko było dobrze słychać".

Terlecki: trudno zachować cierpliwość

Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki z Prawa i Sprawiedliwości uznał, że "poziom chamstwa, z jakim spotykamy się ze strony opozycji w Sejmie, jest już taki, że naprawdę trudno jest zachować cierpliwość". - Mam wrażenie, że ten proces narasta, że to właśnie ordynarne zachowanie, przeszkadzanie, awantury, żadnych argumentów, tylko awantura. To narasta - powiedział.

Tłumaczył, że to, iż posłowie PiS rozmawiali na sali plenarnej nie jest dziwne. - To jest codzienne, można powiedzieć, zjawisko, że posłowie, wychodząc z sali, jeszcze rozmawiają. Ten wybuch pana posła Budki był zupełnie nieuzasadniony, a wrzask, jaki znosiliśmy trwał właściwie cały czas. Przeszkadzano rano premierowi, przeszkadzano potem w drugim jego wystąpieniu - przekonywał wicemarszałek.

Został też zapytany o to, co czują wyborcy opozycji, kiedy ich przedstawicieli nazywa się hołotą. - Niech pan spyta, co czują nasi wyborcy, kiedy dzień w dzień, całkowicie niesłusznie i całkowicie fałszywie, a jeszcze przy tym ordynarnie i chamsko atakuje nas opozycja - odpowiedział wicemarszałek Sejmu.

Terlecki: poziom chamstwa opozycji jest taki, że trudno jest zachować cierpliwość
Terlecki: poziom chamstwa opozycji jest taki, że trudno jest zachować cierpliwośćTVN24

"To jest kumulacja tego, co przeżywamy"

Do sytuacji w Sejmie odnieśli się także w piątek dwaj inni posłowie PiS - pełnomocnik wyborczy komitetu ubiegającego się o reelekcję Andrzeja Dudy Krzysztof Sobolewski oraz wicerzecznik tej partii Radosław Fogiel.

Sobolewski uznał, że "wczorajsze słowa chyba tylko jedna formacja odebrała do siebie". - To jest kumulacja tego, co przeżywamy tam w ławach sejmowych dzień w dzień na posiedzeniach sejmowych, kiedy posłowie opozycji, jednej formacji - to chcę jasno podkreślić - zachowują się w sposób nielicujący z godnością posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej - przekonywał.

Mówił także, że rządzący nie mają "problemu z godnością posła". - Problem powinni mieć ci, którzy regularnie używają języka nielicującego z godnością posła i senatora ze strony opozycji - stwierdził Sobolewski.

Sobolewski: to jest kumulacja tego, co przeżywamy w ławach sejmowych dzień w dzień
Sobolewski: to jest kumulacja tego, co przeżywamy w ławach sejmowych dzień w dzień TVN24

Fogiel wyszedł natomiast z "propozycją". - Jeżeli każdy chce sobie wyrobić własną opinię, na stronie sejmowej są do przeczytania, do pobrania stenogramy z każdego posiedzenia - mówił.

Według niego "część tego, o czym mówił pan poseł Sobolewski - tych wszystkich słów, wyzwisk, które lecą ze strony ław części opozycji - jest tam zanotowana, bo sejmowi stenotypiści to wychwytują". - Proszę poczytać ostatnie kilka posiedzeń Sejmu, proszę się z tym zapoznać i naprawdę myślę, że wtedy nie będzie zdziwienia po niczyjej stronie, jeżeli okazuje się, że raz na jakiś czas ktoś ze strony Zjednoczonej Prawicy postanawia nazwać to, co się dzieje po imieniu - dodał.

Fogiel: raz na jakiś czas ktoś ze strony Zjednoczonej Prawicy postanawia nazwać to, co się dzieje po imieniu
Fogiel: raz na jakiś czas ktoś ze strony Zjednoczonej Prawicy postanawia nazwać to, co się dzieje po imieniuTVN24

Podobne stanowisko wyraził jeszcze w czwartek w mediach społecznościowych. "Prezes Jarosław Kaczyński powie słowo prawdy o zachowaniu części posłów i nagle wielkie poczucie krzywdy. Polecam lekturę sejmowych stenogramów, tam jest przytoczona część tego, co dzieje się w ławach opozycji" - napisał Fogiel na Twitterze.

Autorka/Autor:akr, ads, mart/pm

Źródło: TVN24, PAP, tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24