Relacja

Szukanie "haków", obawy Kaczyńskiego, rola Bielana. Gowin zeznawał przed komisją śledczą

Gowin
Gowin: nie czułem się osobiście szantażowany, ale wiem o rozmowach, które odbywali posłowie Porozumienia
Źródło: TVN24

Przed komisją śledczą badającą sprawę tak zwanych wyborów kopertowych z 2020 roku stanął wicepremier w rządzie PiS Jarosław Gowin. Ocenił, że "wybory kopertowe załamałyby autorytet państwa w oczach obywateli". Wyjaśniał, że dostawał sygnały, że zbiera się na niego materiały mające go ewentualnie skompromitować, a Zbigniew Ziobro powiedział mu o "naciskach", by skierować przeciwko niemu prokuraturę. Przyznał też, że Jarosław Kaczyński obawiał się, iż przesunięcie wyborów może zmniejszyć szanse Andrzeja Dudy. Tak relacjonowaliśmy pierwszy dzień przesłuchań Jarosława Gowina. 

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Posiedzenie sejmowej komisji śledczej badającej sprawę tak zwanych kopertowych wyborów prezydenckich z 2020 roku rozpoczęło się o godzinie 10. Członkowie komisji wysłuchali zeznań profesora Roberta Flisiaka, eksperta do spraw chorób zakaźnych, który brał udział w opiniowaniu rozwiązań dotyczących przeprowadzenia wyborów w warunkach pandemii COVID-19.

O godzinie 14, przed komisją stanął wicepremier w rządzie PiS Jarosław Gowin. Przewodniczący komisji Dariusz Joński zarządził przerwę w obradach. Komisja wznowi przesłuchanie Jarosława Gowina jutro o godzinie 10.

ZOBACZ TEŻ: Przeciwstawił się Kaczyńskiemu, zapłacił wysoką cenę. Wraca do Sejmu jako świadek działań PiS

Właśnie pojawiły się nowe informacje ()
TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: