TSUE poinformował, że opinia rzecznika generalnego zostanie wydana 23 maja, czyli klika dni przed wyborami do europarlamentu w Polsce.
We wtorkowych "Faktach po Faktach" w TVN24 wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki nie wykluczył, że termin wydania opinii "może mieć wpływ" na wynik wyborów do europarlamentu.
"Są ludzie, którzy wskazują, że to decyzja stricte polityczna"
- Dokładnie tak samo, zupełnie przypadkowo, kalendarz pracy TSUE zbiegł się z wyborami samorządowymi, gdzie również bardzo ważna decyzja była podjęta 19 października (2018 r., dwa dni przed wyborami samorządowymi - red.), chwilę przed ciszą wyborczą - przypomniał.
Wiceminister dodał, że "są ludzie, którzy wskazują na to, że to może być decyzja stricte polityczna, związana z kalendarzem wyborczym". - Ja nie chciałbym w to wierzyć, aczkolwiek koincydencja czasowa jest taka, jak każdy widzi - zaznaczył.
"Polska jest traktowana gorzej, dlatego że obywatele wybrali nie tak, jak by chciały elity europejskie"
Jaki ocenił w programie, że "sprawa w TSUE jest sprawą absolutnie fundamentalną".
- To sprawa w mojej ocenie o to, czy Polska jest w Unii Europejskiej podpaństwem, czy jest państwem, które funkcjonuje na równych zasadach z innymi - powiedział.
Pytany, czy polski rząd zaakceptuje wyrok TSUE, stwierdził, że nie wiadomo, "jaka będzie jego treść". - Te wszystkie sprawy prawne są skomplikowane - mówił.
- Nie wierzę w to, żeby wyrok mógł być inny (niż korzystny dla Polski - red.). Taki (niekorzystny - red.) wyrok podważałby inne systemy wymiaru sprawiedliwości w Unii Europejskiej - ocenił. - Nie tylko w Niemczech bezpośrednio politycy wybierają sędziów, ale i w Czechach - zaznaczył.
Jaki uznał, że w Unii "Polska jest traktowana gorzej, dlatego że obywatele wybrali nie tak, jak by chciały elity europejskie". - Przykro mi, ale na tym polega demokracja - podsumował.
Jaki: sprawa w TSUE jest sprawą absolutnie fundamentalną
ZOBACZ CAŁY PROGRAM "FAKTY PO FAKTACH"
Autor: akw/adso / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24