Kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości spotkało się w piątek w siedzibie partii przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie. W tym czasie w budynku przebywał także kandydat na prezydenta Karol Nawrocki. Zapytany przez dziennikarzy o szczegóły jego wizyty, mówił, że "nie był na kierownictwie Prawa i Sprawiedliwości". Powiedział też, że udzielił tam wywiadu, jednak nie odpowiedział, gdzie można go zobaczyć.
Przy Nowogrodzkiej po godzinie 14 rozpoczęło się spotkanie kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości, w którym brali udział jego najważniejsi politycy. Jak relacjonował reporter TVN24 Michał Gołębiowski, w tym samym czasie i miejscu obecny był też kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki.
Po wyjściu z budynku był pytany przez dziennikarzy, w jakim spotkaniu brał udział razem z kierownictwem Prawa i Sprawiedliwości. - A ja nie byłem na kierownictwie Prawa i Sprawiedliwości, wywiad miałem - odpowiedział Nawrocki.
Jeden z dziennikarzy zwrócił uwagę, że "widzieli tutaj wszystkich z kierownictwa partii". - Ja nie byłem na tym spotkaniu, nikogo nie widziałem z kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości - odpowiadał Nawrocki. Dodał, że był "załatwić inną sprawę".
CZYTAJ TEŻ: W tym apartamencie Nawrocki "spał na koszt polskiego podatnika". Przedstawia różne wersje
Karol Nawrocki w siedzibie PiS
Nawrocki dopytywany, komu udzielił wywiadu i gdzie będzie można go obejrzeć, odpowiedział: - Niedługo państwo się dowiecie pewnie (...). Nie mam pani redaktor ani pana redaktora pozwolenia, żeby się tym dzielić.
Dodał, że był to "bardzo ciekawy, dobry wywiad". Zaprosił również media do obserwowania jego zaplanowanych na sobotę aktywności w ramach kampanii wyborczej. - Mobilizujcie mojego kontrkandydata, bo on jest leniwy - dodał.
Reporter Michał Gołębiowski w swojej relacji zwrócił również uwagę, że "jeszcze chwilę temu widział, jak odjeżdżał stąd (siedziby PiS - red.) Marek Suski, który pakował do swojego samochodu duże kartony". Jak ocenił reporter, mogły być przeznaczone na przykład na plakaty wyborcze.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24