WYBORY PARLAMENTARNE 2019. SERWIS TVN24.PL
Jedna z liderek protestu rodzin i osób niepełnosprawnych w Sejmie - Iwona Hartwich - uzyskała mandat posłanki w wyborach parlamentarnych. Startowała z trzeciego miejsca na liście KW Koalicja Obywatelska w okręgu toruńskim (nr 5).
CZYTAJ WIĘCEJ: PKW podała wyniki wyborów do Sejmu z podziałem na mandaty >
Hartwich jest jednak jedną z osób, które w związku z protestem osób niepełnosprawnych i ich opiekunów w Sejmie w 2018 roku zostały objęte 24-miesięcznym zawieszeniem możliwości wejścia na teren parlamentu. Zakaz obowiązuje do 27 maja 2020 roku.
Jako posłanka nowej kadencji Sejmu Hartwich musi złożyć oficjalne zaprzysiężenie, a żeby tego dokonać musi wejść na teren Sejmu.
CZYTAJ TAKŻE, KOGO NIE ZOBACZYMY JUŻ W SEJMIE >
"Nie może być tak, że zamyka nam się usta"
Sytuację tę komentowała w rozmowie z TVN24 nowo wybrana posłanka. - Mam taką nadzieję, że już jako poseł z mandatem, będę mogła wejść do Sejmu - wyznała Hartwich.
- Mało tego, oczywiście będę zabiegała o to, żeby osoby, które protestowały i które ten zakaz również mają, żeby ten zakaz (w ich przypadku - red.) został zniesiony - dodała.
Powiedziała, że będzie oficjalnie występowała do władz Sejmu z prośbą o uchylenie zakazu. - To nie może być tak, że zamyka nam się usta i mamy nie mówić o naszych problemach. My musimy mówić o problemach osób z niepełnosprawnościami i je rozwiązywać - wskazała.
CZYTAJ WIĘCEJ: Pełna lista posłów IX kadencji >
"Protest 40-dniowy przeżywamy do dziś"
Hartwich przyznała także, że jest "bardzo wzruszona" tym, że wiele osób oddało na nią głos w wyborach i dzięki temu zdobyła mandat. - Trzymałam mocno kciuki, żeby się udało - dodała.
Wskazywała, że bycie posłanką da jej "możliwość (zabrania - red.) takiego głośnego głosu w sprawie problemów osób z niepełnosprawnościami". - Daje mi możliwość organizowania wielu konferencji, na których będziemy przedstawiać problemy właśnie naszego środowiska - zapowiedziała.
Hartwich pytana, jak wspomina protest w Sejmie, odparła: - Warto było, ale powiem szczerze, że protest 40-dniowy przeżywamy do dziś i to zostanie w naszych głowach.
"CZAS DECYZJI" - WIADOMOŚCI WYBORCZE >
Zakaz nieaktualny?
Hartwich być może nie będzie musiała ubiegać się o uchylenie zakazu.
Dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka, cytowany przez portal Gazeta.pl, przekazał, że "po wyborze na posła zakaz nie jest aktualny".
Protest niepełnosprawnych i ich opiekunów w Sejmie
W 2018 roku Iwona Hartwich była jedną z liderek protestu niepełnosprawnych i ich opiekunów w Sejmie.
Protestujący domagali się zrównania renty socjalnej z minimalną rentą z tytułu niezdolności do pracy oraz wprowadzenia dodatku "na życie", zwanego też "rehabilitacyjnym" dla osób niepełnosprawnych niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie.
Tego postulatu jednak wtedy nie zrealizowano. Ostatecznie parlament uchwalił, a prezydent podpisał dwie ustawy dotyczące osób niepełnosprawnych.
Zgodnie z pierwszą ustawą renta socjalna wzrosła z 865,03 zł do 1029,80 zł.
Druga zakładała wprowadzenie szczególnych uprawnień w dostępie do świadczeń opieki medycznej, usług farmaceutycznych i wyrobów medycznych dla osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności, które miały zagwarantować rodzinom i opiekunom tych osób oszczędności w budżetach domowych.
Autor: akr/adso / Źródło: TVN24, Gazeta.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24