Ryszard Czarnecki, europoseł PiS, powiedział, że zadzwonił do Mariusza Kamińskiego, byłego ministra i byłego posła, i zapytał o sprawę inwigilacji Pegasusem. - Odpowiedział mi, cytuję: "kłamstwo, kłamstwo, kłamstwo" - powiedział Czarnecki.
Czarnecki był jednym z gości niedzielnego programu "7. Dzień Tygodnia" w Radiu Zet. W rozmowie pojawił się temat inwigilacji Pegasusem. - Przed tym programem skontaktowałem się z panem Mariuszem Kamińskim i zapytałem go wprost o tę sytuację. Mariusz Kamiński odpowiedział mi, cytuję: "kłamstwo, kłamstwo, kłamstwo" - powiedział Czarnecki.
Dopytywany, co konkretnie jest kłamstwem, odpowiedział: - Że inwigilowano polityków w ogóle, jako takich.
- Mariusz Kamiński oświadczył mi, że chce jak najszybszego przesłuchania, nawet jako pierwszy, przed komisją do spraw Pegasusa. Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości będą się domagać, żeby Mariusz Kamiński został przesłuchany jak najszybciej i podzielił się swoją wiedzą na ten temat - dodał Czarnecki.
CZYTAJ WIĘCEJ O SPRAWIE PEGASUSA: Cybernarzędzie w rękach piromana", w tle polityczny pożar
Komisja śledcza ds. inwigilacji Pegasusem
W poniedziałek w południe na pierwszym merytorycznym posiedzeniu zbierze się sejmowa komisja śledcza do spraw Pegasusa. Jej celem jest zbadanie legalności, prawidłowości i celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję, w okresie od dnia 16 listopada 2015 roku do dnia 20 listopada 2023 roku.
Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz. Będzie również badała, czy działania operacyjno-rozpoznawcze prowadzone z wykorzystaniem Pegasusa wobec polskich obywateli były legalne, prawidłowe i celowe.
Źródło: Radio Zet, tvn24.pl