In vitro w Krakowie. Okrojony program nie zaspokaja nawet połowy potrzeb

Źródło:
tvn24.pl
Program in vitro w Krakowie (materiał z 11.05.2022)
Program in vitro w Krakowie (materiał z 11.05.2022)TVN24
wideo 2/3
Program in vitro w KrakowieTVN24

Zamiast trzech milionów złotych - milion, zamiast 600 par - 201. Tak okrojony został krakowski program leczenia niepłodności metodą in vitro. Liczba miejsc wyczerpała się w parę godzin. Ogólnopolski, rządowy program finansowania tej metody został wstrzymany w 2016 roku, za rządów PiS. Od tamtej pory część samorządów uruchamia własne, choć niektórzy samorządowcy uważają, że to "postawienie sprawy na głowie". - Państwo PiS nie wywiązuje się ze swojego obowiązku - ocenia przewodniczący krakowskiej rady miasta Rafał Komarewicz. Pary marzące o dziecku często przestają wierzyć w instytucjonalną pomoc. - Niektórzy biorą na ten cel pożyczki - słyszymy od nich.

Od lipca 2013 roku do końca 2016 roku w Polsce obowiązywał rządowy program in vitro, dzięki któremu przez trzy i pół roku na świat przyszło ponad 22 tysięcy dzieci. Na ten cel ze środków publicznych przeznaczono wówczas 250 milionów złotych. Po dojściu do władzy Prawa i Sprawiedliwości, ówczesny minister zdrowia Konstanty Radziwiłł poinformował o rezygnacji z programu in vitro. Zamiast tego pojawił się "program prokreacyjny", w wyniku którego w 15 miesięcy doszło do zaledwie 209 narodzin. Od 2016 roku leczenie niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego dofinansowują niektóre samorządy.

Gminny program in vitro został przyjęty przez Radę Miasta Krakowa w 2021 roku, po kilku latach nieudanych prób jego wprowadzenia. Nieudanych, bo nawet gdy już zwolennicy wspierania in vitro uzyskali większość w radzie, na przeszkodzie stanęły niedoskonałości prawne w uchwalanych przepisach. Wytykał je wojewoda małopolski, uchylając kolejne uchwały. Radni w końcu dopięli swego i początkowo przeznaczyli trzy miliony złotych z miejskiej kasy na dofinansowanie zabiegów 600 parom. Jednak w końcu program został znacznie okrojony. Z trzech milionów zrobił się milion, z dwóch lat trwania programu - na razie rok, a z 600 par objętych dotacją - 201.

Urząd: w tym roku nie będzie zwiększenia kwoty

Formularze można było wypełniać od wtorku 17 maja do końca tygodnia. Już pierwszego dnia na 201 wolnych miejsc chęć skorzystania z dotacji wyraziło 240 par. Łącznie zgłosiło się 283 par. A o udziale w programie decydowała kolejność zgłoszeń.

- Zainteresowanie mieszkańców jest bardzo duże, środki rozeszły się błyskawicznie - przyznał w rozmowie z tvn24.pl Przemysław Cichy, zastępca dyrektora Wydziału Polityki Społecznej i Zdrowia Urzędu Miasta Krakowa.

Czytaj też: Z problemem niepłodności mierzy się nawet co piąta para w Polsce

Mimo że zainteresowanie wśród mieszkańców przewyższa ofertę magistratu, urzędnicy nie planują w tym roku ponownego naboru. Wymagałoby to zwiększenia środków i ponownego przeprowadzenia konkursu dla klinik wykonujących zabiegi. A na to, według miasta, nie ma już czasu, procedura mogłaby potrwać nawet trzy miesiące.

Urzędnicy chcieliby zaproponować radnym rozszerzenie programu w kolejnych latach. - Myślę, że półtora miliona złotych w skali roku byłoby kwotą optymalną dla Krakowa. Takie rekomendacje ze strony urzędu się pojawią - zapewnił Cichy. Półtora miliona złotych pozwoliłoby na udział w programie około 300 par.

Program na pół gwizdka

Z pomocy może jednak chcieć skorzystać co najmniej dwa razy tyle par. Potwierdza to sam urząd w archiwalnym już komunikacie z marca 2021 roku. Dla populacji miasta, liczącej ponad 770 tysięcy mieszkańców, liczbę niepłodnych par szacuje się na ponad 30 tysięcy, a wielkość populacji wymagającej leczenia metodami in vitro wynosi około 600 par rocznie. Taka liczba znajdowała się w projekcie uchwały.

Jak uważa jego współautor, były przewodniczący Rady Miasta Krakowa Dominik Jaśkowiec (PO), środki w wysokości trzech milionów złotych i tak miały się znaleźć. - Otrzymaliśmy zapewnienie od prezydenta Jacka Majchrowskiego, że program, po pewnych przesunięciach, będzie w tym roku dofinansowany do kwoty trzech milionów złotych. Tak się, niestety, nie stało - mówi radny.

Kumulacja par i skrócona rejestracja

Marta Górna ze Stowarzyszenia na Rzecz Leczenia Niepłodności i Wspierania Adopcji "Nasz Bocian" uważa, że problemy z krakowskim in vitro są dwa. - Po pierwsze, tegoroczna edycja włączyła do programu tylko jedną trzecią z liczby par, która wynika z zapotrzebowania populacyjnego. Druga sprawa jest taka, że Kraków już od kilku lat mierzył się z wprowadzeniem tego programu i my mieliśmy od wielu pacjentów sygnały, że czekają na tę decyzję. Nastąpiła kumulacja: pary, które normalnie podjęłyby leczenie dwa lub trzy lata temu, stały w "blokach startowych", czekały na dofinansowanie - wyjaśnia Górna w rozmowie z tvn24.pl.

Czytaj też: Program prokreacyjny kontra in vitro. "Przejaw ideologizacji, zacietrzewienia, skrajnego podejścia do kwestii rodziny"

Dlaczego tej kumulacji nie było widać w liczbie zgłoszeń? Działaczka podejrzewa, że gdyby urzędnicy dali więcej czasu na zapisy, byłaby ona znacząco wyższa.

Wicedyrektor wydziału zdrowia Przemysław Cichy mówi: - Nie chcieliśmy już po tym tygodniu (kiedy można się było zgłaszać - red.) przyjmować kolejnych zgłoszeń, bo wiedzieliśmy, że nie jesteśmy w stanie ich obsłużyć. Jest jednak lista rezerwowa. Jeżeli z jakichś przyczyn para zrezygnuje z udziału w programie lub nie wykorzysta pełnej kwoty pięciu tysięcy złotych, to kolejne osoby będą otrzymywały od nas zapytania, czy nie chciałyby skorzystać z możliwości dołączenia.

"Niektórzy biorą na ten cel pożyczki"

Wiele par przestało liczyć na samorządowy program dofinansowania. Jak mówi nam pani Daria (imię zmienione), która przez pięć lat starała się o zajście w ciążę przez zapłodnienie pozaustrojowe, gdy kobieta zbliża się do 35. roku życia, "nie ma już na co czekać". - Przez ostatnie lata radni nie potrafili tego programu uchwalić, powtarzano też, że to zadanie ministerstwa, państwa, a nie samorządu. Nie wierzyliśmy, że to się uda, podobnie nasi znajomi - przyznaje w rozmowie z tvn24.pl.

Pani Daria i jej partner wydali na pięć transferów w dwóch procedurach in vitro łącznie 43 tysiące złotych. - Niektórzy biorą na ten cel pożyczki. Teraz jest pewnie jeszcze ciężej, bo ceny zabiegów stale rosną - podkreśla kobieta.

Kraków mógłby "pójść w ślady stolicy"

Jak potwierdza wicedyrektor Cichy, krakowski samorząd oferuje "dofinansowanie w kwocie do 5 tysięcy złotych dla jednej, zindywidualizowanej procedury zapłodnienia ustrojowego". To oznacza, że ewentualne kolejne próby muszą być finansowane z kieszeni osób biorących udział w programie.

Tymczasem, według danych Ministerstwa Zdrowia, średnia skuteczność metody in vitro (IVF i ICSI) w ramach Narodowego Programu Leczenia Niepłodności w latach 2013-2016 wynosiła 32 procent ciąż klinicznych w przeliczeniu na transfer zarodka.

Czytaj też: Apel do władz kraju w sprawie in vitro. "Możemy mówić o epidemii" niepłodności

Podobne programy leczenia niepłodności w kilku innych dużych miastach, jak na przykład Warszawa, Gdańsk, Łódź i Poznań, oferują każdej parze dopłatę do trzech prób. Zdaniem działaczki stowarzyszenia "Nasz Bocian" Kraków mógłby pójść w ślady stolicy. - Najważniejsze teraz jest to, żeby programem objęte zostało 600 par rocznie, co wynika z zapotrzebowania populacyjnego dla Krakowa. Później, w przyszłości, na pewno postulowalibyśmy możliwość skorzystania z trzykrotnej refundacji - mówi Marta Górna. Przyznaje, że wiązałoby się to ze znacznym wzrostem kosztów, szacuje że nawet do dziewięciu milionów złotych na rok.

Pani Daria zwraca uwagę, że w wielu przypadkach pierwsza próba leczenia metodami in vitro kończy się fiaskiem, na czym korzystają kliniki oferujące leczenie niepłodności. - Pierwszy transfer zarodków to bardziej rozeznanie przypadku, bo trzeba zobaczyć, jak organizm reaguje między innymi na leki i na podanie tego zarodka. Dla kliniki oznacza to, że kolejne transfery do końca pierwszej procedury będą najprawdopodobniej opłacane. To są tysiące złotych. A jak ktoś jest zdeterminowany, tak jak my byliśmy, i pierwsza procedura nie wyszła, to zapłaci też za kolejną. To jest pozyskiwanie klienta. Nie chodzi wyłącznie o jedno dofinansowanie, ale o zatrzymanie przy sobie pacjenta na dłużej - ocenia.

Przyszłość programu in vitro w Krakowie

Dofinansowanie zabiegów in vitro kończy się w Krakowie w 2022 roku. O tym, czy program zostanie rozszerzony - i w ogóle przedłużony - będą decydować radni. - Warszawa i Gdańsk ogłaszają sukcesy, kolejni mieszkańcy przybywają w tych miastach dzięki in vitro, a Kraków pozostaje w tyle. Myślę, że cały klub Koalicji Obywatelskiej poprze wprowadzenie tego programu na kolejne lata - deklaruje w rozmowie z tvn24.pl radny Jaśkowiec. I zaznacza, że będzie postulował, aby w kolejnych latach do programu było przyjmowanych 600 par rocznie.

Przewodniczący Rady Miasta Krakowa Rafał Komarewicz (Przyjazny Kraków) podkreśla, że program jest cenny, choć jego realizację w całości powinno na powrót przejąć państwo. - Państwo PiS nie wywiązuje się ze swojego obowiązku dbania o zdrowie obywateli. Fakt, że in vitro finansuje samorząd, jest stawaniem na głowie. Trzeba jasno podkreślić, że ta uznana metoda leczenia niepłodności nie zgadza się ideologicznie z programem partii rządzącej i tylko dlatego nie jest refundowana - przekonuje. Komarewicz zapowiada, że radni będą oczekiwać na ocenę pierwszej edycji programu. - Jeśli zainteresowanie mieszkańców faktycznie jest większe niż oferta, będziemy zastanawiać się nad tym, żeby zwiększyć liczbę przyjmowanych w kolejnych latach par - zapewnia przewodniczący.

PiS mówi o "moralnych wątpliwościach"

W 2021 roku uchwała dotycząca in vitro została przyjęta stosunkiem głosów 24 za i 18 przeciw. Na nie był między innymi cały klub Prawa i Sprawiedliwości.

- U nas w tej sprawie nigdy nie było dyscypliny klubowej, ponieważ dotyczy ona moralności. Ostatnio zagłosowaliśmy w całości przeciwko i myślę, że gdy temat znów zostanie poddany pod głosowanie, będzie tak samo. Rozumiem, że niektórym parom in vitro pomaga, doceniam to, jednak uważam, że są pewne moralne wątpliwości dotyczące tej metody. Jest to kwestia przekonań - powiedział w rozmowie z tvn24.pl radny Michał Drewnicki, rzecznik prasowy klubu PiS.

Niepłodność i refundacja in vitro w Polsce

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia, niepłodność dotyka 10-12 procent populacji państw wysokorozwiniętych. W Polsce ten odsetek jest jeszcze wyższy, bo - według Polskiego Towarzystwa Medycyny Rozwoju i Embriologii - to 20 procent, czyli około półtora miliona par.

Na pytanie o to, czy obecny rząd rozważa przywrócenie finansowania procedury in vitro, nie odpowiedziało dziennikarzom "Faktów" TVN ani Ministerstwo Zdrowia, ani premier Mateusz Morawiecki. Sprawy nie komentuje też Konstanty Radziwiłł, który w chwili odstąpienia od programu stał na czele resortu zdrowia. - Mówimy w tej chwili o programie finansowanym ze środków publicznych za setki milionów, na który nas nie stać - argumentował w 2015 roku decyzję Radziwiłł.

Autorka/Autor:Bartłomiej Plewnia

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Psychiatra, profesor Tadeusz Pietras powiedział w TVN24, że co piąty senior w Polsce "cierpi na zaburzenia nastroju o charakterze depresji". To - jak wskazał - dużo większy odsetek niż w państwach zachodnich. - Na depresję składa się pewien komplet objawów. Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób. Czasami depresja może mieć charakter maskowany - wyjaśnił.

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek "miał spokojną noc i odpoczął" - głosi najnowszy, krótki komunikat Watykanu w sprawie papieża, który ukazał się w niedzielę rano. Dzień wcześniej doszło do pogorszenia stanu 88-letniego Franciszka.

Najnowszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Najnowszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Źródło:
Reuters, PAP

Pomimo zaangażowania wielu osób i prowadzonej ponad półtorej godziny resuscytacji, nie udało się uratować życia turysty w Beskidach. Mężczyzna został znaleziony przez postronne osoby około 100 metrów od szczytu Klimczoka (Śląskie).

100 metrów od szczytu znaleźli nieprzytomnego turystę. Nie udało się go uratować

100 metrów od szczytu znaleźli nieprzytomnego turystę. Nie udało się go uratować

Źródło:
PAP

Olaf Scholz walczy o utrzymanie się na stanowisku kanclerza. Przed trzema laty polityk z ramienia Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) zastąpił w tej roli Angelę Merkel, przerywając tym samym 16-letnie rządy chadecji. Po wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2024 roku, gdy jego partia nie zdobyła nawet 15 procent, na kanclerza spadła fala krytyki. Prasa pisała wówczas, że "Niemcy mają dość Olafa Scholza" i że "teraz prawie nie ma znaczenia, czego żąda lub co obiecuje". Upadek jego rządu potwierdził złą passę polityka. Z jakimi obietnicami idzie do tych wyborów?

Dlaczego "Niemcy mają dość" Olafa Scholza

Dlaczego "Niemcy mają dość" Olafa Scholza

Źródło:
Berliner Morgenpost, Deutsche Welle, PAP, tvn24.pl

Wyszli do lasu w miejscowości Rzeczków (Łódzkie), żeby ściąć drzewa. Znaleziono ich przygniecionych. 68-letni mężczyzna zginął na miejscu, 41-latek zmarł w szpitalu.

Tragedia podczas wycinki drzew. Nie żyją dwaj mężczyźni

Tragedia podczas wycinki drzew. Nie żyją dwaj mężczyźni

Źródło:
tvn24.pl

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Warunki proponowanej nowej umowy o amerykańskim udziale w przychodach z minerałów i złóż naturalnych Ukrainy wydają się jeszcze surowsze dla Kijowa, niż pierwotna, odrzucona przez Ukraińców wersja - pisze "New York Times". Projekt zakłada przekazanie USA 500 miliardów dolarów dochodów z eksploatacji surowców. Amerykański sekretarz skarbu Scott Bessent stwierdził, że ta umowa będzie "jasnym sygnałem dla Rosji".

"Szereg zobowiązań" i potężne kwoty. Media: warunki nowej wersji umowy jeszcze cięższe dla Ukrainy

"Szereg zobowiązań" i potężne kwoty. Media: warunki nowej wersji umowy jeszcze cięższe dla Ukrainy

Źródło:
New York Times, PAP

W trzecią rocznicę wybuchu inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę Wielka Brytania ogłosi największy od początku agresji pakiet sankcji przeciwko Moskwie - zapowiedział szef brytyjskiej dyplomacji David Lammy. Dzień wcześniej premier Keir Starmer rozmawiał telefonicznie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. 

Chcą "przykręcić śrubę" Rosji. Szykują największy pakiet sankcji

Chcą "przykręcić śrubę" Rosji. Szykują największy pakiet sankcji

Źródło:
PAP, Reuters

W mieście Trujillo na północy Peru zawalił się dach w części restauracyjnej tamtejszego centrum handlowego. Lokalne media przekazały, że co najmniej sześć osób zginęło, a 82 zostały ranne. W całym regionie La Libertad ogłoszono dwa dni żałoby.

Zawalił się dach centrum handlowego. Dwa dni żałoby

Zawalił się dach centrum handlowego. Dwa dni żałoby

Źródło:
PAP

Ulewne opady deszczu doprowadziły do powstania powodzi błyskawicznych w stolicy Botswany. W wyniku żywiołu zginęło siedem osób, tym troje dzieci -poinformował w sobotę prezydent Duma Boko.

Zalane domy, zamknięte szkoły. Są ofiary śmiertelne, w tym dzieci

Zalane domy, zamknięte szkoły. Są ofiary śmiertelne, w tym dzieci

Źródło:
Reuters

Sąd utrzymał w mocy decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie wypadku drogowego z udziałem byłego zastępcy dyrektora Służby Więziennej Artura Dziadosza. Podstawą były opinie biegłych, którzy ocenili, że do śmiertelnego potrącenia pieszej na pasach nie doszło z winy kierowcy.

Były wiceszef Służby Więziennej śmiertelnie potrącił kobietę. Sąd zajął się decyzją o umorzeniu śledztwa

Były wiceszef Służby Więziennej śmiertelnie potrącił kobietę. Sąd zajął się decyzją o umorzeniu śledztwa

Źródło:
PAP

W niedzielę o 8 rano rozpoczęły się przedterminowe wybory w Niemczech. Obywatele tego kraju wybierają nowy skład Bundestagu. Sondaże wskazują na przewagę chadeków, a jej lider Friedrich Merz jest faworytem do objęcia urzędu kanclerza.

Niemcy głosują. Jest jeden faworyt w sondażach

Niemcy głosują. Jest jeden faworyt w sondażach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Kolejna fala obfitych opadów śniegu nawiedziła wybrzeże Morza Japońskiego. Miejscami grubość pokrywy śnieżnej przekracza pięć metrów.

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Źródło:
Reuters, NHK

Nie ma się z czego śmiać. Bądźmy poważni, bo sytuacja robi się naprawdę poważna - napisał na platformie X premier Donald Tusk. Nastąpiło to krótko po spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

Źródło:
PAP

W sobotę wieczorem pracownicy rządu federalnego USA otrzymali e-maile z działu kadr Biura Zarządzania Personelem Stanów Zjednoczonych (OPM), z prośbą o przesłanie informacji co udało się im zrobić w pracy w minionym tygodniu - donosi Reuters. Brak odpowiedzi ma być podstawą do zwolnienia z pracy. Chwilę wcześniej Musk zapowiedział takie działanie w serwisie X.

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

Źródło:
Reuters, X, PAP, tvn24.pl

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News

Wierni z różnych krajów przychodzą kolejny dzień pod rzymską Poliklinikę Gemelli, gdzie przed pomnikiem Jana Pawła II zostawiają świeczki i kwiaty oraz modlą się o zdrowie przebywającego tam ósmy dzień papieża Franciszka. Włoska prasa pisze, że "świat niepokoi się i modli się za papieża" i że "kluczowe będą najbliższe godziny".

"Forza Francesco", "milczenie Kurii". Włoska prasa: świat niepokoi się

"Forza Francesco", "milczenie Kurii". Włoska prasa: świat niepokoi się

Źródło:
PAP

Spotkanie z Donaldem Trumpem traktuję jako dopełnienie procesu po tym, jak wcześniej rozmawiałem z sekretarzem obrony USA i generałem Keithem Kelloggiem - powiedział prezydent Andrzej Duda w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w Waszyngtonie Marcinem Wroną. Mówił także o "sprytnym planie" dotyczącym amerykańskiego zaangażowania w rozmowy o zakończeniu wojny między Ukrainą a Rosją, który jednocześnie byłby "swoistą gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy".

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Źródło:
TVN24, PAP

Prezydent USA Donald Trump, w czasie przemówienia na konferencji CPAC, mówił, że w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie rozmawia zarówno z Władimirem Putinem, jak i Wołodymyrem Zełenskim. - Chcemy, by Ukraina dała nam coś za wszystkie pieniądze, które na nią wyłożyliśmy - powiedział. Ocenił też, że działania jego poprzednika Joe Bidena w tym zakresie były "głupie".

Trump o Ukrainie: to dotyczy Europy, a nie nas

Trump o Ukrainie: to dotyczy Europy, a nie nas

Źródło:
TVN24, PAP
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej planuje wydać ostrzeżenia przed opadami marznącymi i oblodzeniem. Sprawdź, gdzie mogą pojawić się alarmy pierwszego stopnia.

Lód skuje drogi. Prognoza zagrożeń IMGW

Lód skuje drogi. Prognoza zagrożeń IMGW

Źródło:
IMGW
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Depresja to groźna choroba, która może być śmiertelna. Jej objawy mogą zostać niezauważone zarówno u siebie, jak i u bliskich. Eksperci podkreślają, że nie można lekceważyć depresji i warto sięgnąć po profesjonalne wsparcie. Oto aktualna lista, gdzie szukać pomocy. 

Światowy Dzień Walki z Depresją. Tu znajdziesz profesjonalną pomoc

Światowy Dzień Walki z Depresją. Tu znajdziesz profesjonalną pomoc

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Andrzej Duda spotkał się z prezydentem USA Donaldem Trumpem pod Waszyngtonem. "Prezydent Trump pochwalił prezydenta Andrzeja Dudę za zaangażowanie Polski w zwiększenie wydatków na obronność" - podał w komunikacie Biały Dom. Andrzej Duda przekazał na briefingu, że Trump planuje odwiedzić Polskę.

Duda po rozmowie z Trumpem. "Powiedział, że odwiedzi Polskę"

Duda po rozmowie z Trumpem. "Powiedział, że odwiedzi Polskę"

Źródło:
PAP

Jest z nami prezydent Duda z Polski. To fantastyczny człowiek, mój wielki przyjaciel - mówił na konferencji konserwatystów CPAC prezydent Donald Trump. Polski prezydent wtedy wstał i pomachał zgromadzonym. Później z szefem swojego gabinetu Marcinem Mastalerkiem bił brawo na stojąco, gdy Trump mówił, że urzędnicy do spraw równości zostali zwolnieni.

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Źródło:
tvn24.pl

Decyzją jury Konkursu Głównego Berlinale 2025 nagroda dla najlepszego filmu - Złoty Niedźwiedź - trafiła do filmu "Drømmer" w reżyserii Daga Johana Haugeruda. Srebrnymi Niedźwiedziami nagrodzone zostały także między innymi filmy "O último azul" oraz "El mensaje".

Berlinale 2025. Złoty Niedźwiedź dla filmu "Drømmer"

Berlinale 2025. Złoty Niedźwiedź dla filmu "Drømmer"

Źródło:
tvn24.pl

Atak z użyciem siekiery w Wałbrzychu. Poważnie ranna w twarz została dwudziestolatka, do szpitala trafił również pięćdziesięcioletni mężczyzna. Do sprawy zatrzymano osiemnastolatka. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Źródło:
tvn24.pl
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl