Były szef MSZ i jeden z kandydatów w wyborach na przewodniczącego PO, Grzegorz Schetyna, założył konto na Twitterze. "Złamałem się i jestem" - tak przywitał się z internautami. Kilka dni wcześniej jego główny kontrkandydat, Tomasz Siemoniak, wytknął mu brak obecności w mediach społecznościowych.
Schetyna przywitał się z internautami we wtorek późnym wieczorem. "Złamałem się i jestem na TT" - napisał w swoim pierwszym wpisie.
Dodał, że założone konto będzie jednym z elementów prowadzonej przez niego kampanii przed wyborami nowego przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Samo konto nosi nazwę @SchetynadlaPO.
Złamałem się i jestem na TT. Witam! Będę Was tutaj informował o swojej kampanii na szefa PO.— Grzegorz Schetyna (@SchetynadlaPO) listopad 24, 2015
W ciągu kilku godzin jego konto zaczęło śledzić prawie 2 tys. użytkowników, za co Schetyna zdążył już podziękować. "Nie spodziewałem się takiej reakcji. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i zapowiadam jutro aktywny dzień!" - dodał kandydat na szefa PO.
Dziękuję za zainteresowanie. Nie spodziewałem się takiej reakcji. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i zapowiadam jutro aktywny dzień!— Grzegorz Schetyna (@SchetynadlaPO) listopad 24, 2015
"Schet wkracza. Tutaj też"
Jeszcze wczoraj nie brakowało wątpliwości, czy konto @SchetynadlaPO jest autentyczne. Zdążyli je już jednak uwiarygodnić niektórzy politycy Platformy, w tym były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz oraz były wicepremier i minister finansów Jan Vincent Rostowski.
@SchetynadlaPO Schet wkracza. Tutaj też.— Bartosz Arlukowicz (@Arlukowicz) listopad 24, 2015
@SchetynadlaPO Tylko błagam, żadnej "Nowej Platformy"! ;) Czasy są zbyt groźne na takie liteowe zagrania - z całą sympatją dla PTS.— JanVincent-Rostowski (@janrostowski) listopad 24, 2015
"Bez internetu nie wygramy"
Oprócz Grzegorza Schetyny, o przywództwo w Platformie powalczy także Tomasz Siemoniak. Dwa dni temu były wicepremier i szef MON w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" pytany o to, w czym jest lepszy od Schetyny, wytknął mu m.in. brak obecności w mediach społecznościowych.
"Od lat poruszam się swobodnie w sieciach społecznościowych, kluczowych dla młodych wyborców. Grzegorz jest nieobecny na Twitterze, na Facebooku ma od trzech miesięcy konto prowadzone przez asystentów. Bez internetu i bezpośredniego dialogu z młodymi ludźmi nie wygramy wyborów" - powiedział Siemoniak.
Autor: ts\mtom / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Twitter / SchetynadlaPO