Kroił wędlinę, obsługiwał kasę i wydawał resztę. Mowa o Grzegorzu Napieralskim liderze SLD, który wcielił się w piątek w sprzedawcę w polskim sklepie spożywczym "Kabanos", który mieści się w zachodnim Londynie.
Od czasu kiedy kilka lat temu tłumy Polaków wyjechali do pracy do Wielkiej Brytanii politycy zrozumieli, że także na wyspach warto prowadzić kampanię wyborczą. Lider SLD włożył więc fartuch sprzedawcy i stanął za ladą. – Wędlina cieszyła się popularnością, przynajmniej wtedy, kiedy ja sprzedawałem – zdradził Napieralski. Zapytany o to jak sprzedawała się kiełbasa stwierdził jedynie: "Ja kiełbaskę lubię. Krakowską".
Przewodniczącego Sojuszu można było także spotkać w polskiej stolarni i siedzibie firmy budowlanej. – Dlaczego takie miejsca? Dlatego żeby zobaczyć, czy Polacy poza granicami naszej ojczyzny dają sobie radę, czy są przedsiębiorczy, czy ich zapał do tego żeby osiągać sukces jest taki sam tu, jak i w Polsce – tłumaczył Grzegorz Napieralski "Faktom TVN".
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24