U ponad 187 tysięcy Polaków wykryto zachorowanie lub podejrzenie zachorowania na grypę w pierwszym tygodniu grudnia - wynika z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego. Wzrost zapadalności na tę chorobę najbardziej widać wśród najmłodszych grup wiekowych.
Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego opublikował dane dotyczące zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę w okresie od 1 do 7 grudnia 2022 roku.
W pierwszym tygodniu grudnia w Polsce na grypę zachorowało 187 067 osób. Wskaźnik zapadalności (zachorowania na 100 tys. ludności) wynosi 70,18 i wzrósł o 17,16 w stosunku do poprzedniego okresu sprawozdawczego (23-30 listopada).
Wzrost zapadalności na grypę w pierwszym tygodniu grudnia najbardziej widać wśród najmłodszych grup wiekowych. Od 1 do 7 grudnia zachorowało blisko 50 tys. dzieci w wieku 0-4 lata (wskaźnik zapadalności 379,81). Podobną liczbę chorych odnotowano w grupie 5-14 lat (wskaźnik zapadalności 176,80). Wśród osób w wieku 15-64 lat odnotowano prawie 75 tys. zachorowań (wskaźnik zapadalności 42,81), z kolei w grupie 65+ zachorowało blisko 14 tysięcy osób (zapadalność 27,04).
Sytuacja w województwach
Województwami o wskaźniku zapadalności na grypę wyższym od średniej krajowej w pierwszym tygodniu grudnia są: - pomorskie (184,42) - wielkopolskie (99,02) - śląskie (86,46) - mazowieckie (82,21) - małopolskie (80,19) - kujawsko-pomorskie (78,78)
Województwa o najniższym wskaźniku zapadalności na grypę w pierwszym tygodniu grudnia to: - podkarpackie (15,55) - zachodniopomorskie (24,23) - opolskie (34,04) - lubuskie (38,92) - lubelskie (38,96)
Tylko województwo podkarpackie zanotowało spadek wskaźnika zapadalności w pierwszym tygodniu grudnia w stosunku do ostatniego tygodnia listopada (-1,31). Pozostałe województwa zanotowały wzrost, najwyższy w województwach: śląskim (30,59) i małopolskim (30,06).
Wśród każdej z wymienionych grup wiekowych (0-4, 5-14, 15-64, 65+) największa zapadalność na grypę w pierwszym tygodniu grudnia miała miejsce w województwie pomorskim - odpowiednio 951,95, 450,51, 105,32 i 69,27.
Skierowani do szpitala
Od 1 do 7 grudnia z powodu grypy lub jej podejrzenia do szpitali trafiło 839 osób. Najwięcej w województwach wielkopolskim (148) pomorskim (145) i śląskim (117), najmniej w opolskim (1), zachodniopomorskim (7) i lubuskim (8).
W pierwszym tygodniu grudnia nie odnotowano zgonu z powodu grypy.
Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego podkreślił w analizie danych, że "szczepienia to najbardziej skuteczny sposób zapobiegania infekcjom i powikłaniom powodowanym przez wirusy grypy".
Przepełnione przychodnie i oddziały pediatryczne
W środę na tvn24.pl informowaliśmy o przepełnionych oddziałach pediatrycznych. Jak podkreślali lekarze, wielu pacjentów - zwłaszcza najmłodszych - wymagało hospitalizacji z powodu zakażenia wirusem RSV. - Trwa największa epidemia zakażeń wirusem RSV - podkreślała dr Lidia Stopyra, ordynator szpitalnego oddziału chorób infekcyjnych i pediatrii w szpitalu im. Stefana Żeromskiego w Krakowie.
Sytuacja jest też trudna w przychodniach, o czym informuje doktor Michał Matyjaszczyk, kierownik zakładu medycyny rodzinnej Instytutu "Centrum Zdrowia Matki Polki" w Łodzi. Podkreślił, że liczba chorych wymagających konsultacji rośnie z dnia na dzień - wielu z nich ma problemy z górnymi i dolnymi drogami oddechowymi.
- Zanotowaliśmy kilkunastu, albo nawet kilkudziesięcioprocentowy wzrost liczby pacjentów w porównaniu do ubiegłego tygodnia, sytuacja zmienia się z dnia na dzień - mówił dr Michał Matyjaszczyk.
Czytaj też: Jaka jest różnica między RSV, grypą i COVID-19?
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock