Ponad 420 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej odnotowała Straż Graniczna. Zatrzymano sześć osób. Policja zatrzymuje kolejne osoby, które zajmują się transportem migrantów. Jak informuje reporter TVN24, przemytnicy próbowali przewieźć już ponad pół tysiąca osób. Tymczasem w Niemczech trwa debata na temat konieczności wzmocnienia ochrony granicy z Polską w związku z napływem migrantów przez Białoruś.
We wtorkowy poranek policjanci z Bielska Podlaskiego zatrzymali 46-letniego obywatela Gruzji, który przewoził sześciu nielegalnych imigrantów. Jednego z mężczyzn mundurowi znaleźli w bagażniku skody. Kierujący wpadł, bo jechał jedną z ulic w Bielsku "pod prąd", a potem nie zatrzymał się do kontroli.
- Jak wstępnie ustalili policjanci, pasażerami skody byli obywatele Iraku. Do trzech mężczyzn funkcjonariusze wezwali medyków – informuje podinspektor Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji.
Kurierzy na celowniku policji
To tylko jedna z wielu interwencji tego typu z ostatnich kilku dni. - Na trzy miesiące do aresztu trafił obywatel Gruzji, który został zatrzymany po pościgu w poniedziałkowy poranek w Rzędzianach na drodze ekspresowej S8. Przewoził w citroenie piętnastu obywateli Iraku nielegalnie przebywających na terenie naszego kraju – mówi podinsp. Krupa.
Gruzin najpierw nie zatrzymał się do kontroli w podbiałostockiej Grabówce, po czym zaczął uciekać. Minął Białystok i wyjechał na trasę S8 w kierunku Warszawy. Udało się go zatrzymać w miejscowości Rzędziany. Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty: niezatrzymania się do kontroli i pomocy w nielegalnym przekroczeniu granicy.
Policja informuje też o Albańczyku, który w minioną niedzielę przewoził - autem na polskich tablicach rejestracyjnych - siedmiu migrantów – obywateli Iraku. Najpierw nie zatrzymał się na żądanie funkcjonariuszy Straży Granicznej, a potem policyjnego patrolu. Podczas pościgu uciekający kierowca uderzył w jeden radiowóz, a drugi próbował zepchnąć z drogi.
Jak poinformował Tomasz Krupa, mężczyzna został - decyzją sądu - aresztowany na trzy miesiące. Usłyszał trzy zarzuty.
Do aresztu trafił też Irakijczyk, który uciekał ulicami Białegostoku przed policją z prędkością nawet 200 km/h wioząc w osobowym aucie sześciu obywateli Iraku. Aresztowano również kierowcę busa, który przewoził 36 nielegalnych migrantów, a zatrzymany został na stacji benzynowej w Grajewie.
"Próbowali przewieźć ponad pół tysiąca osób"
Podlaska policja informowała, że od początku kryzysu migracyjnego zatrzymała w regionie ponad 160 kurierów przewożących migrantów.
- Przemytnicy próbowali przewieźć ponad pół tysiąca osób. Przemytnikami są głównie mężczyźni w wieku od 25 do 35 lat różnej narodowości. To Polacy, Ukraińcy, Syryjczycy - relacjonuje reporter TVN24 Konrad Borusiewicz.
Natomiast jak informuje Straż Graniczna, tylko we wtorek odnotowano 424 próby nielegalnego przekroczenia granicy i zatrzymano sześciu migrantów.
W Niemczech chcą wzmocnienia ochrony granicy
Sytuacja jest trudna także na zachodniej granicy. Niemieckie władze w ciągu ostatnich trzech miesięcy odnotowały około 4,5 tysiąca prób nielegalnego przekroczenia przez migrantów granicy polsko-niemieckiej. Jak podkreślają rządzący, są to jedynie osoby, które udało się zaobserwować, a takich prób mogło być znacznie więcej. Właśnie dlatego w Niemczech trwa debata na temat konieczności wzmocnienia kontroli na granicy z Polską w związku z napływem migrantów ze strony Białorusi.
- Domagamy się stałych kontroli na granicy polsko-niemieckiej, bo zauważyliśmy, że z powodu ogromnej liczby migrantów na białoruskiej granicy, polska Straż Graniczna prawdopodobnie nie jest w stanie wszystkich skontrolować - mówił w rozmowie z TVN24 Heiko Teggatz, przewodniczący związku zawodowego policjantów w Niemczech. - My nie chcemy zamknięcia granicy, tylko chcemy zrobić strefę drugiej kontroli tutaj, na polsko-niemieckiej granicy - tłumaczył. Sprawa omawiana jest na posiedzeniu niemieckiego rządu. Jak poinformowała we wtorek telewizja ZDF, rozważne są dwie opcje. Pierwsza, to wprowadzenie przez niemiecką policję federalną częstszych, wzmożonych, wyrywkowych kontroli w obszarze przygranicznym wobec osób przekraczających granicę. Druga opcja, to tymczasowe wprowadzenie stacjonarnych punktów kontroli granicznych, np. na mostach. Policjanci kontrolowaliby systematycznie osoby przekraczające granicę. Takie działanie jednak "musiałoby zostać zarejestrowane w UE i trwać maksymalnie sześć miesięcy, z opcją przedłużenia" – informowała ZDF.
Federalny minister spraw wewnętrznych Horst Seehofer w liście do swojego polskiego odpowiednika (szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego – red.) proponował między innymi wzmocnienie polsko-niemieckich kontroli Straży Granicznej.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: KPP Bielsk Podlaski