Dwa województwa, dwa kuligi. Cztery osoby w szpitalu

Worek ześlizgnął się z drogi na zaorane, zamarznięte pole
Gmina Przerośl. Kierujący mercedesem 20-latek ciągnął za samochodem, wypchany sianem, worek (materiał z 27.12.2021)
Źródło: KMP Suwałki

Podczas kuligu w gminie Przerośl (Podlaskie) na ciągniętym przez samochód worku siedziała dziewięcioletnia dziewczynka i dwie kobiety. W pewnym momencie worek ześlizgnął się z drogi i wpadł na zaorane, zamarznięte pole. Podobny przebieg miała zimowa zabawa w Rozwadowie w województwie lubelskim. Tam 23-letnia uczestniczka kuligu uderzyła w drzewo.

W sobotę (25 grudnia) około godziny 14.30 suwalscy policjanci wezwani zostali do wypadku na drodze w gminie Przerośl.

Okazało się, że kierujący mercedesem 20-latek brał udział w kuligu. Swoim samochodem ciągnął wypchany sianem worek. Na nim siedziało dziewięcioletnie dziecko i dwie kobiety w wieku 34 i 53 lat.

Worek ześlizgnął się z drogi na zaorane, zamarznięte pole
Worek ześlizgnął się z drogi na zaorane, zamarznięte pole
Źródło: KMP Suwałki

Kierowcy zatrzymano prawo jazdy

W pewnym momencie worek ześlizgnął się z drogi na zaorane, zamarznięte pole. Dziewczynka i dwie kobiety trafiły do szpitala.

Na worku siedziało dziewięcioletnie dziecko i dwie kobiety w wieku 34 i 53 lat
Na worku siedziało dziewięcioletnie dziecko i dwie kobiety w wieku 34 i 53 lat
Źródło: KMP Suwałki

- Kierowcy mercedesa za nieodpowiedzialne zachowanie zatrzymano prawo jazdy. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi - mówi komisarz Eliza Sawko z Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach.

ZOBACZ REPORTAŻ "Ten płacz zostaje w głowie do końca życia" >>> 

Auto ciągnęło na sznurku dwa worki

Do podobnej sytuacji doszło w nocy z soboty na niedzielę w miejscowości Rozwadów w województwie lubelskim. Tam 23-letni kierowca skody ciągnął na sznurku za samochodem dwa worki, na których siedziały dwie osoby.

Siedząca na worku 23-letnia kobieta wypadła z drogi i uderzyła w drzewo
Siedząca na worku 23-letnia kobieta wypadła z drogi i uderzyła w drzewo
Źródło: Lubelska Policja

- Na zakręcie jedna z nich, 23-letnia kobieta, wypadła z drogi i uderzyła w drzewo. Z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala. Drugiemu uczestnikowi kuligu nic się nie stało. Przeprowadzone przez policjantów badanie stanu trzeźwości wykazało, że kierujący skodą był trzeźwy - opowiada aspirant Piotr Mucha z Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim.

OGLĄDAJ PROGRAM "7 ŻYĆ" O BEZPIECZEŃSTWIE NA POLSKICH DROGACH >>>

Kulig: 500 złotych mandatu i pięć punktów karnych

Mundurowi przypominają, że przepisy ruchu drogowego kategorycznie zabraniają ciągnięcia za pojazdem osób na nartach, sankach, wrotkach lub innych podobny sprzętach. Organizacja takiego kuligu jest wykroczeniem, za które kierowca może zostać ukarany mandatem karnym nawet do 500 złotych i pięcioma punktami karnymi.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Natomiast jeśli podczas takiego kuligu dojdzie do wypadku, którego skutkiem będzie ciężki uszczerbek na zdrowiu lub śmierć, sprawcy grozi kara pozbawienia wolności nawet do ośmiu lat.

Czytaj także: