- Żeby zbudować nową Polskę wedle marzeń Jarosława Kaczyńskiego, to trzeba zniszczyć historię - stwierdził w "Kropce nad i" mec. Roman Giertych. Dodał, że lider PiS chce na miejsce Lecha Wałęsy "wstawić innego Lecha", ale mu się to nie uda.
- Żeby zbudować nową Polskę wedle marzeń Jarosława Kaczyńskiego, to trzeba zniszczyć historię - ocenił Giertych. Jego zdaniem dla polityków PiS nie ma żadnego znaczenia, że Lech Wałęsa jest symbolem Solidarności i na całym świecie jest utożsamiany z obaleniem komunizmu.
- Mamy do czynienia z sytuacją, w której obiektywnie dla Polski to jest coś złego - ocenił. - Taka radość pana prezydenta Dudy, czy też to, co robią PiS-owskie media (...), to jest rzecz niebywała. To jest uderzanie w historię Polski. To jest uderzanie w historię Lecha Kaczyńskiego - przekonywał.
Giertych przypomniał, że Kaczyński był jednym z najbliższych współpracowników Wałęsy.
"Konsekwentny" Kaczyński
Zdaniem Giertycha badanie przez IPN teczki "Bolka", oprócz wykluczenia ewentualnych fałszerstw, ma także ukryty cel. - Na tym się nie skończy. Jeżeli Jarosław Kaczyński ma plan, to jest zawsze w tym konsekwentny. Sądzę, że dojdzie do wznowienia procesu lustracyjnego Lecha Wałęsy - podkreślił.
B. wicepremier ocenił, że instytucje państwa polskiego są "słabe" i "łatwo poddają się one presji ze stronie presji Jarosława Kaczyńskiego". - IPN poszedł drogą służalczą wobec PiS-u i próbuje uczestniczyć w operacji, która ma przykryć nieudolność PiS-u w kilku zasadniczych elementach - powiedział Giertych. Wyjaśnił, że chodzi o "kompromitację ministra Błaszczaka" i ugodę z fundacją ojca Rydzyka w sprawie przyznania 26 mln zł odszkodowania.
Przykrywka dla odszkodowania dla Lux Veritas i "kompromitacji Błaszczaka"?
Giertych, pytany o sprawę Błaszczaka i wpadkę z powołaniem szefa policji Zbigniewa Maja, stwierdził, że w PiS toczy się międzyresortowa rywalizacja, dlatego też Błaszczak mógł nie otrzymać na czas dokumentów dotycząych Maja. - Każdy z trzech ośrodków: Mariusz Błaszczak (szef MSW), Zbigniew Ziobro (minister sprawiedliwości) i Mariusz Kamiński (minister-koordynator służb specjalnych) dysponuje jakimiś służbami, jeszcze są służby skarbowe, każdy zbiera kwity na pozostałych, bo tak funkcjonowało to 8 lat temu - powiedział Giertych. - Takie rozgrywki będą się odbywały - dodał.
Z kolei kwestię odszkodowania dla fundacji Lux Veritas b. wicepremier określił mianem "skandalu", bo zabrano pieniądze na walkę z zanieczyszczeniem powietrza w Krakowie. Zdaniem Giertycha zawarto ugodę umożliwiającą wypłatę odszkodowania, by "zapłacić za poparcie w kampanii wyborczej".
- Ojciec Rydzyk i jego media wprost zaangażowały autorytet części kościoła katolickiego do wspierania Prawa i Sprawiedliwości, czym okradły katolików w Polsce z prawa do tego, żeby media były niezależne - podkreślił Giertych.
Autor: pk//rzw,gak / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24