Nie Tomasza Nałęcza, nawet nie Jerzego Szmajdzińskiego, ale Adama Gierka zdecydowała się poprzeć w nadchodzących wyborach prezydenckich Unia Pracy. Jak się dowiaduje tygodnik "Wprost", syn Edwarda Gierka, dawnego I sekretarza KC PZPR, "na 90 procent" zgodził się stanąć do walki o prezydencki fotel.
O wyborze kandydata partii w wyborach prezydenckich zadecydował Zarząd Krajowy Unii Pracy. Jego rekomendację ma zatwierdzić na początku lutego Rada Krajowa UP. Ta kandydatura jest niemal pewna - informuje portal tygodnika.
Bo się dobrze kojarzy
Wiadomo też, że prof. Adam Gierek jest bliski zgody na start w wyborach. Niewykluczone, że ośmieliło go szerokie poparcie, jakie uzyskał w wyborach do europarlamentu: oddano na niego blisko 70 tys. głosów.
W sprawie kandydowania w wyborach prezydenckich apelowało też do niego kilka regionalnych organizacji UP. Dolnośląska Rada okręgowa UP przekonywała Gierka, pisząc m.in. "Długoletnie uczestnictwo w życiu politycznym jako senator RP, a następnie poseł Parlamentu Europejskiego dwu kadencji predystynuje Kolegę do wzięcia na siebie ciężaru odpowiedzialności za Polskę i obywateli". I dalej: "Kandydatura Kolegi mogłaby być zapewne akceptowana przez całą polską lewicę i nie tylko lewicę tym bardziej, że nazwisko GIEREK dobrze kojarzy się licznej rzeszy Polaków. Niewątpliwie Kolega jest w stanie sprostać oczekiwaniom szerokiego kręgu wyborców".
Pokonał Nałęcza i Szmajdzińskiego
Jak pisze tygodnik, choć Tomasz Nałęcz miał bardzo aktywnie zabiegać o poparcie Unii Pracy, nie udało mu się przekonać zarządu do swojej kandydatury. Natomiast o wsparcie kandydatury Szmajdzińskiego - również bezskutecznie - miał zabiegać sam szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Grzegorz Napieralski.
Adam Gierek urodził się 17 kwietnia 1938 r. w Zwartbergu w Belgii, jako syn Edwarda Gierka, późniejszego I sekretarza KC PZPR (w latach 1070–1980). Z zawodu jest specjalistą inżynierii materiałowej, ma na swoim koncie ponad 80 patentów, jest autorem ponad dwustu publikacji naukowych.
Adam Gierek jest też aktywnym politykiem. Wcześniej - jako senator Unii Pracy, w roku 2004 został eurodeputowanym wybranym z listy SLD-UP. W ostatnich wyborach został wybrany ponownie.
Źródło: Wprost
Źródło zdjęcia głównego: TVN24