Każdego dnia amerykańscy i polscy żołnierze stoją ramię w ramię, gotowi, żeby oddać wzajemnie za siebie życie w obronie wolności i pokoju - powiedziała w piątek ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Georgette Mosbacher. W Poznaniu odbyła się inauguracja działalności wysuniętego dowództwa amerykańskiej dywizji piechoty. W uroczystościach uczestniczył szef MON Mariusz Błaszczak.
Ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher uczestniczyła w piątek w inauguracji działalności Wysuniętego Stanowiska Dowodzenia Amerykańskiej 1. Dywizji Piechoty. Towarzyszył jej zastępca dowódcy Sił Lądowych USA w Europie gen. Joe Jarrard. W uroczystości brał udział także polski minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Georgette Mosbacher: relacje między Polską i USA nigdy nie były silniejsze
Ambasador Mosbacher przyznała, iż jest "zaszczycona, że może być częścią tej prawdziwie historycznej okazji, bo dzisiaj odnotowujemy ważny kamień milowy dla amerykańskich sił zbrojnych, które są rozmieszczone w Polsce".
- Dzisiaj z dumą podnosimy amerykańską flagę, by desygnować Poznań jako lokalizację Wysuniętego Dowództwa 1. Dywizji Piechoty - powiedziała. Przypomniała, że "w tym roku obchodzimy stulecie nawiązania relacji dyplomatycznych pomiędzy Polską i Stanami Zjednoczonymi". - Prezydent (Andrzej) Duda i prezydent (Donald) Trump spotkali się ponownie w ubiegłym tygodniu w Nowym Jorku. Muszę powiedzieć, że byłam tam osobiście i mogę stwierdzić, że relacje między Polską i Stanami Zjednoczonymi nigdy nie były silniejsze - oceniła. Podkreśliła, że "nasze partnerstwo dotyczące bezpieczeństwa pokazuje siłę naszej relacji". - Wcześniej w tym roku obchodziliśmy 20-lecie przystąpienia Polski do NATO. Pamiętajmy, że Stany Zjednoczone od początku wspierały aspiracje Polski, by być częścią Sojuszu - dodała.
Mosbacher: USA złożyły stanowcze zobowiązania
Ambasador podkreśliła, że USA są dumne, iż mogą współpracować z sojusznikami z Chorwacji, Rumunii, Wielkiej Brytanii i Polski w misji bezpieczeństwa na terytorium naszego kraju.
- USA złożyły bardzo mocne, stanowcze zobowiązanie na rzecz polskiego bezpieczeństwa - zauważyła. Przypomniała, że Polska, na mocy podpisanych już porozumień, pozyska od USA systemy Patriot, HIMARS, a także jest "w szybkim procesie" pozyskiwania myśliwców piątej generacji F-35.
- Jesteśmy dumni, że USA mogą się dzielić z polskim partnerami najnowszą technologią obronną, co ma służyć wspólnej, kolektywnej obronie naszych interesów - podkreśliła. Wyjaśniła, że podpisana przez prezydentów USA i Polski deklaracja obronna, zakładająca zwiększenie obecności Amerykanów w Polsce o tysiąc żołnierzy, sprawi, że ich liczba wzrośnie do 5,5 tysiąca. Dodała, że uroczystość w Poznaniu jest rezultatem tego porozumienia.
.@USAmbPoland wraz z Ministrem @MON_GOV_PL @mblaszczak uczestniczyła w ceremonii inauguracyjnej siedziby Wysuniętego Dowództwa Dywizyjnego Stanów Zjednoczonych w Poznaniu. pic.twitter.com/lYARqKMw7j
— US Embassy Warsaw (@USEmbassyWarsaw) October 4, 2019
Ambasador USA: wspólnie bronimy wartości
Mówiąc o powodach, dla których amerykańscy żołnierze są wysyłani do Polski i są gotowi poświecić tu swoje życie wyjaśniała, że służy to ochronie wspólnych wartości oraz uczestnictwu we wspólnej obronie Polski. - Kiedy nasi żołnierze przyjeżdżają do Polski, to pozostawiają swoich najbliższych w USA. (...) Są gotowi złożyć najwyższą ofiarę nie dlatego, że Polska ma się stać klientem amerykańskich technologii, ale ponieważ wspólnie bronimy wartości, zasad demokratycznych, a także jesteśmy w gotowości, by wesprzeć NATO, gdy będzie taka potrzeba. Nasza relacja nie jest transakcyjna, nigdy taka nie była, każdego dnia amerykańscy i polscy żołnierze stoją ramię w ramię gotowi, żeby oddać wzajemnie za siebie życie w obronie wolności i by wspierać pokój - powiedziała ambasador USA. Mosbacher podziękowała amerykańskim i polskim żołnierzom za taką współpracę. Podziękowania skierowała też do szefa MON Mariusza Błaszczaka. - Niech Bóg błogosławi Polskę i Amerykę - zakończyła.
Szef MON: zwiększenie obecności wojsk USA moim priorytetem
Minister Mariusz Błaszczak zadeklarował, że "Polskę i Stany Zjednoczone łączy partnerstwo strategiczne oparte na wspólnie wyznawanych wartościach, tradycyjnych więziach przyjaźni i poszanowaniu wzajemnych interesów". Podkreślił, że wstąpienie Polski do NATO nie byłoby możliwe bez wsparcia USA. Przypomniał ogłoszone przez prezydentów Polski i Stanów Zjednoczonych deklaracje: o współpracy wojskowej z czerwca i z września o zwiększeniu amerykańskiej obecności wojskowej w USA, w tym o ulokowaniu w Poznaniu dowództwa amerykańskiej dywizji. - Jestem dumny z faktu, że obie deklaracje są rezultatem ciężkiej pracy MON oraz Departamentu Obrony. Jest to tym bardziej dla mnie wartościowe, że wzmocnienie sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi i zwiększenie obecności sił amerykańskich w Polsce jest jednym z moich priorytetów jako ministra obrony narodowej - powiedział Błaszczak.
Deklaracja o współpracy obronnej Polski oraz USA
23 września w Nowym Jorku prezydenci Polski i USA Andrzej Duda i Donald Trump podpisali deklarację na temat pogłębiania współpracy obronnej Polski oraz USA. W deklaracji Polska i USA uzgodniły lokalizacje dla zwiększonej obecności wojsk USA w Polsce. Jest ona uszczegółowieniem deklaracji o współpracy obronnej z 12 czerwca tego roku, która potwierdzała pobyt w Polsce ok. 4,5 tys. osób personelu wojskowego Stanów Zjednoczonych i zapowiadała rozlokowanie ok. tysiąca kolejnych.
Autor: js//rzw / Źródło: PAP, TVN24