Śmierci kolejnego polskiego żołnierza w Afganistanie można było uniknąć, gdyby kontyngent dysponował bezzałogowymi samolotami - uważa część ekspertów. - Mówienie o bezzałogowcach w tym kontekście to jest dobre jak układamy fabułę jakiegoś fajnego filmu - komentuje generał Roman Polko.
W piątek w Afganistanie polski "Rosomak" najechał na potężny, domowej roboty ładunek wybuchowy. W wyniku eksplozji zginął jeden z naszych żołnierzy, a pięciu kolejnych zostało rannych.
Bezzałogowce pomogą
Zdaniem części komentatorów - m.in. gen. Sławomira Petelickiego - tragedii można byłoby uniknąć, gdyby trasę przejazdu "Rosomaka" wcześniej sprawdziły samoloty bezzałogowe. - Ta eksplozja to dowód, że bez rozpoznania bezzałogowców nie można wysyłać nie tylko pieszych patroli, ale nawet "Rosomaków" – przekonywał w piątek w programie "24 godziny" były dowódca GROM.
W tym samym programie minister obrony Bogdan Klich zapewnił, że nasi żołnierze w Afaganistanie wkrótce bezzałogowe samoloty dostaną. - Podpisałem dokumenty o „pilnej potrzebie operacyjnej” - stwierdził. Oznacza to, że zgodnie z ustawą zakup powinien zostać zrealizowany w ciągu 40-45 dni
Zdaniem gen. Romana Polko bezzałogowce nie pomogą jednak uniknąć w przyszłości tragedii podobnych do tej z piątku. - Rozpoznanie elektroniczne jest w takich przypadkach bezcelowe. Tutaj bardziej skuteczne jest rozpoznanie wzrokowe. Żołnierze muszą patrzeć czy na trasie nie pojawiły się jakieś nowe kamienie, jakieś kupki piasku, których wcześniej nie było - podkreślił Polko w "Poranku" na antenie TVN24.
Profesjonalne ładunki
Polko mówił też w jaki sposób talibowie zastawiają pułapki na polskich żołnierzy. - Po prostu wykopuje się dziurę, wkłada się tam ładunek i zasypuje. Tego praktycznie nie widać. Może nic ponad ziemię nie wystawać - opisywał.
Jak jednak dodał, tego typu improwizowane ładunki są bardzo profesjonalne - One są naprawdę dobrze zrobione, są inicjowane poprzez taki nacisk, żeby nie wybuchnąć wtedy, kiedy ktoś przyjdzie. To przecież nie jest na zwykłego żołnierza, tylko po to, żeby zniszczyć, czy zabić większą ilość żołnierzy - podkreślił.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24