- I kto tu jest właściwie zdrajcą? Oni się czują patriotami. W ich mniemaniu to tamto było patriotyczne: bronić Polskę przed Wałęsą i czekać na dobrą okazję - mówił o swojej aktywności opozycyjnej Lech Wałęsa podczas wystąpienia w Wenezueli.
Były prezydent dzielił się polskimi doświadczeniami z opozycją w Wenezueli, która walczy o uwolnienie więźniów politycznych oraz przeprowadzenie szerokiego programu reform.
Gorzej niż na Ukrainie
- U Was (też) są dwie drogi postępowania dla polityków. Jedna to odrzucić przeciwników, nie rozmawiać z nimi, zmienić ich. A druga jest inna: rozmawiać o zmianie, mówić: w demokracji to jest możliwe. A może byśmy wspólnie coś załatwili, choćby jeden punkt dla dobra narodu - tłumaczył Lech Wałęsa. - Ja wybrałem tę drogę. Na tej drodze musiały być rozmowy i te rozmowy doprowadziły do zwycięstwa - podkreślił.
- Gdybym wybrał tę pierwszą drogę, to by minimum się zakończyło jak dziś na Ukrainie, albo jeszcze gorzej - ocenił były prezydent. - Większość opozycji mówiła "nie rozmawiać, to zwyrodnialcy, niedobrzy ludzie". A ja wybrałem inną drogę, rozmawiać, przekonywać, udowadniać - wyjaśniał. Jak podkreślił Wałęsa, to właśnie "przekonywanie przeciwników sprawiło, że oni nie walczyli już o ten system tak bardzo".
"W Polsce były trudniejsze wybory"
- Gdybym miał wybierać jeszcze raz, wybrałbym to samo. Chociaż u nas (w Polsce) były trudniejsze wybory. Mieliśmy wroga zewnętrznego, ZSRR i komunizm. W każde polskie miasto były wycelowane rakiety atomowe - przypominał Lech Wałęsa.
- Cały świat uważał, że nie ma szans wyrwać się z bloku komunistycznego i ta próba się zakończy tragedią, zabiją nam 2/3 narodu polskiego. Mówili tak: ten Wałęsa to dobry człowiek i dobrze mówi, ale on nie wie, że to się skończy tragicznie. Musimy go zatrzymać, musimy go zamknąć, to będzie mniejsze zło. I mogło się tak zakończyć - powiedział.
- I kto tu jest właściwie zdrajcą? Oni się czują patriotami! W ich mniemaniu to tamto było patriotyczne: bronić Polskę przed Wałęsą i czekać na dobrą okazję. I jak to rozsądzić, kto miał rację? - pytał były prezydent podczas wystąpienia w Wenezueli.
Autor: mm\mtom / Źródło: tvn24