"Bumar z nim pracował pomimo jego przeszłości". Polska firma zbrojeniowa i "francuski oszust"

[object Object]
"Francuski oszust w Bumarze" - pierwsza część reportażuSuperwizjer
wideo 2/4

Pierre Konrad D. to polsko-francuski biznesmen, który zrobił błyskawiczną karierę w największej państwowej firmie zbrojeniowej w Polsce. Nie przeszkodziły mu w tym podejrzenia o powiązania z francuską i rosyjską mafią. Jego wspólnik to były polski wiceminister obrony, który go przedstawiał innym wpływowym postaciom. Dziś D. jest podejrzewany o pranie brudnych pieniędzy, oszustwa podatkowe i - przede wszystkim - nielegalny handel bronią. Reportaż dziennikarzy: "Superwizjera" - Endy'ego Gęsiny-Torresa i "Newsweeka" - Wojciecha Cieśli.

W lipcu 2016 roku Pierre Konrad D., polsko-francuski biznesmen, został aresztowany na Ibizie w swojej luksusowej willi, która bardziej przypomina twierdzę niż dom. Hiszpańska policja aresztowała również jego partnerkę, ukraińską modelkę Katerinę D. oraz kilku byłych funkcjonariuszy polskiego Biura Ochrony Rządu, którzy pracowali jako jego ochrona osobista.

Dziennikarze "Superwizjera" i "Newsweeka" dotarli do nagrań z przesłuchań Pierre'a D. i jego ochroniarzy przed hiszpańskim sądem.

FBI, a także hiszpańskie, francuskie, belgijskie władze podejrzewają urodzonego w Paryżu 42-letniego Pierre'a D. o pranie brudnych pieniędzy marsylskiej mafii, stworzenie międzynarodowej karuzeli VAT, wymuszenia i groźby, a przede wszystkim - o nielegalną sprzedaż broni do krajów objętych embargiem na dostawy uzbrojenia, jak Sudan Południowy, Libia czy Birma.

Szokujące w tej historii jest nie tylko to, że ktoś z tak niejasną przeszłością jak D. przez kilka lat pracował jako agent handlowy Bumaru, największej polskiej firmy zbrojeniowej kontrolowanej przez Skarb Państwa. Także to, że jego wspólnikiem i wpływowym kontaktem w Polsce jest Krzysztof W., były wiceminister obrony narodowej.

W trakcie dziennikarskiego śledztwa prowadzonego przez półtora roku wspólnie z międzynarodową organizacją reporterską Organized Crime and Corruption Reporting Project i dziennikarzami z pięciu europejskich krajów, dziennikarze "Superwizjera" i "Newsweeka" dotarli do dokumentów hiszpańskiej i francuskiej policji, FBI, Europolu oraz ONZ.

Życiorys niczym scenariusz filmu sensacyjnego

Wyłonił się z nich porażający obraz bezradności polskich służb specjalnych, niekompetencji pracowników największej polskiej firmy zbrojeniowej i Polski jako partnera niegodnego zaufania.

- Dwóch ochroniarzy Pierre'a D. powiedziało, że polski generał ostrzegał, iż Pierre D. może mieć kłopoty - powiedział Aubrey Belford, reporter i wydawca Organized Crime and Corruption Reporting Project.

Być może to właśnie brak współpracy ze strony Polski przyczynił się do tego, że od połowy grudnia D. jest na wolności. Po ponad roku spędzonym w hiszpańskim więzieniu wyszedł po wpłaceniu 30 tysięcy euro kaucji.

Epizody z życia Pierre'a D. przypominają scenariusz filmu sensacyjnego.

W 2013 roku wylądował ze swoją dziewczyną Kateriną na stołecznym lotnisku w Gwinei Bissau. Kolumna rządowych motocykli odebrała parę VIP-ów z lotniska. Pierre D. dostał w prezencie kubańskie cygara oraz to, na czym tak naprawdę mu zależało, czyli tytuł konsula honorowego i paszport dyplomatyczny Gwinei Bissau.

Potem na bramie swojej willi na Ibizie kazał przymocować tablicę, która oznajmiała: teren dyplomatyczny Gwinei Bissau. Obiecał, że w zamian zainwestuje miliony dolarów w gwinejską gospodarkę. Słowa nigdy nie dotrzymał.

"Dużo gada a mało robi"

Takie samo wrażenie D. musiał wywrzeć na kierownictwie Bumaru, polskiej największej firmy zbrojeniowej. W 2009 roku rozpoczął z nią współpracę, która trwała trzy lata. Do Polski przyleciał rok wcześniej.

- W młodości Pierre D. był drobnym oszustem w bogatej dzielnicy Paryża. Prowadził lekkie życie w niesłychanie uprzywilejowanym ekonomicznie środowisku. Wyjeżdżał na wakacje na Lazurowe Wybrzeże, do Saint Tropez, w Paryżu zajmował się drobnymi oszustwami, machlojkami. Wypożyczał samochody, których nie oddawał, zajmował mieszkania, za które nie płacił. Tak naprawdę był mitomanem. Wobec licznych świadectw osób, które były z nim w szkole wtedy kłamał, zmyślał, był żądny pieniędzy, władzy - wyjaśnił dziennikarz śledczy dziennika "Le Monde" Joan Tilouin.

Jak to możliwe, że D. błyskawicznie rozpoczął pracę dla Bumaru? Tak tłumaczy to w rozmowie telefonicznej z 2015 roku, przechwyconej przez hiszpańską policję: "W 2007 roku, kiedy w Paryżu źle mi szło poleciałem do Polski i poprosiłem - to był jedyny raz, kiedy poprosiłem mojego ojca o jeden z jego kontaktów w Polsce na poziomie jego rodziny. Mój wujek od zawsze pracował dla wojska. Musisz zrozumieć, że Polska jest trochę tak jak Rosja. Żądzą nią wojskowi".

Wkrótce Pierre D. znalazł doświadczonego i wpływowego w branży zbrojeniowej partnera, byłego wiceministra obrony Krzysztofa W.

- On (Pierre D.-red.) pomagał nam w pewnej firmie zamknąć kontrakt na dostawę propylenu. Przy tej okazji go poznałem - powiedział Krzysztof W. Pytany, jakie D. zrobił na nim wrażenie, odpowiedział: dużo gada a mało robi.

Krzysztof W. był wiceministrem obrony z ramienia PSL w latach 1996-97. Ma stopień naukowy doktora chemii i przez 30 lat pracował w zakładach chemicznych Gamrat w Jaśle, które wchodzą w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Od 2009 roku wraz z D. posiadał na Cyprze spółkę Rozevar, za pośrednictwem której robili interesy z Bumarem.

"Francuski oszust w Bumarze" - pierwsza część debaty w studio
"Francuski oszust w Bumarze" - pierwsza część debaty w studioSuperwizjer

"Składa obietnice bez pokrycia"

Pierre'a D. do pracy w Bumarze w 2009 roku przyjął ówczesny prezes spółki Edward Nowak. Nie zgodził się ani na rozmowę przez kamerą, ani na spotkanie.

W rozmowie telefonicznej tłumaczył, że D. powoływał się na znajomości w Afryce. - Jak on się znalazł w moim gabinecie (...) to nie budził mojego entuzjazmu, nie budził mojego zaufania - dodał.

Marek C., który był wtedy dyrektorem odpowiedzialnym w Bumarze za Afrykę i Bliski Wchód, utrzymuje, że było odwrotnie niż mówi były prezes.

- Nie podobał mi się ten pan od samego początku. Powiedziałem to moim przełożonym. Uważałem, że po prostu składa obietnice bez pokrycia - wyjaśnił. Na pytanie o reakcję przełożonych, odpowiedział: że należy jednak, po prostu, na spokojnie rozważyć każdą propozycję.

Nikt z ówczesnego kierownictwa Bumaru nie pamięta lub nie chce pamiętać tego, w jakich okolicznościach poznał Pierre'a D. Nie wiadomo też, kto go przyprowadził do Bumaru i jakie właściwie interesy z nim prowadzono.

Były wiceminister obrony i wspólnik Pierre'a D. zapewnia, że żaden kontrakt dla Bumaru nie został przez nich sfinalizowany. Przyznał, że jest zawiedziony współpracą z D.

Zastanawiające jest, skąd D. miał pieniądze, by w 2010 roku kupić za 1,5 mln euro posiadłość na Ibizie oraz 10 luksusowych samochodów wartych w sumie cztery miliony euro.

- W takich miejscach możesz wieść życie, jakie ci się podoba. Kupować wielkie samochody, jeść w drogich restauracjach, wydawać. Tak się właśnie żyje na Ibizie, w Marbelli, w Palma de Mallorca i nie zwraca to niczyjej uwagi. To doskonała kryjówka. Nie tyle, żeby popełniać przestępstwa, ale żeby stamtąd je koordynować - tłumaczył Daniel Montero, reporter śledczy portalu El Espanol.

Pierre D. miał obsesję na punkcie swojego bezpieczeństwa, dlatego lubił otaczać się byłymi funkcjonariuszami BOR, których zatrudniał jako osobistych ochroniarzy. Przed hiszpańskimi śledczymi udawali jego zwykłych znajomych.

Pod koniec 2012 roku nowa rada nadzorcza Bumaru rozwiązała współpracę z D. Oficjalnie za to, że nie przyniósł spółce ani jednego kontraktu handlowego. Wiceprezesem spółki był wtedy Marcin Idzik. Po tym, jak Pierre'owi D. nie przedłużono umowy, do Idzika przyszedł w tej sprawie jego wspólnik, były wiceminister obrony.

Przyznał, że zdziwiła go ta sytuacja, bo "były wiceminister obrony powinien w swoim zachowaniu unikać takich czynności, które mogłyby wywołać wątpliwości, co do istoty tych kontaktów".

Pierre D. nawet po oficjalnym zakończeniu współpracy z Bumarem dalej powoływał się na swoje znajomości w tej firmie, żeby negocjować kontrakty na dostawy broni w Azji, Afryce, Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie.

W 2013 roku do Marcina Idzika dotarła niepokojąca informacja z polskiej ambasady w Kanadzie, gdzie zgłosiła się ze skargą kanadyjska firma, która robiła interesy z Pierre'em D.

- Ja sobie nie przypominałem żadnej współpracy z firmami kanadyjskimi. Było moje wielkie zdziwienie, jak się okazało, że te firmy wystawiają rachunki za wynajem helikoptera, samolotu, tudzież za pożyczki finansowe, na konto kontraktów, które będą zawierane ze spółką Bumar - mówił Idzik.

- Tak naprawdę Pierre D. posiadał dość jasno określoną metodę działania (...). Jeśli chcecie robić interesy z Bumarem, trzeba to zrobić za moim pośrednictwem, to znaczy otworzyć firmę na Cyprze z kapitałem 25 tysięcy dolarów, aby następnie zyskać dostęp do Bumaru - tłumaczy dziennikarz śledczy dziennika "Le Monde" Joan Tilouin.

Okazało się, że niezapłacone rachunki wystawione na Bumar to niejedyny problem. - Po sprawdzeniu okazało się, że te rachunki są przedstawione za czynności, które nigdy nie miały miejsca, a po drugie - pełnomocnictwo, jakim się ta osoba legitymowała zawierało sfałszowane podpis wiceprezesa i prezesa zarządu. Zgłosiliśmy sprawę do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i prokuratury - podkreślił Idzik, dodając, że postępowanie w prokuraturze zostało umorzone.

"Francuski oszust w Bumarze" - druga część reportażu
"Francuski oszust w Bumarze" - druga część reportażuSuperwizjer

Polskie służby informowane o działalności Pierre'a D.

Polskie władze dużo wcześniej wiedziały o Pierre Konradzie D. Od 2012 roku od francuskich służb napływały informacje, które powinny wzbudzić alarm. Francuzi podejrzewają, że jedna z firm Pierre'a D. mogła służyć praniu brudnych pieniędzy marsylskiej mafii.

Według dokumentów i wyciągów bankowych, w 2011 roku poprzez firmę Franca Baresiego, jednego z liderów przestępczego klanu, miało zostać przetransferowanych ponad 200 tysięcy euro do zarejestrowanej w Polsce firmy Pierre'a D.

- Jedna z hipotez, która nie została do tej pory potwierdzona, to taka, że Franc Baresi zdobył dużo pieniędzy dzięki oszustwom podatkowym w zakresie podatku od emisji dwutlenku węgla, a Pierre D. miał mu pomóc zneutralizować te pieniądze, posługując się spółkami zarejestrowanymi w Polsce - mówi Simon Piel, dziennikarz śledczy dziennika "Le Monde".

Poza tym francuska policja informowała Polskę o tym, że w styczniu 2012 roku dwóch byłych funkcjonariuszy BOR, grupa pracowników Bumaru i dwóch libańskich biznesmenów poleciało z Pierre'em D. do Gambii. Twierdził, że Gambia chce kupić polską broń za 200 milionów dolarów.

Po starcie rządowego gambijskiego samolotu z Warszawy D. zażądał międzylądowania w Marsylii, gdzie na pokład wsiadł Franc Baresi, domniemany szef marsylskiej mafii.

- Lot do Gambii pokazuje, że kierownictwo Bumaru doskonale wiedziało o działaniach Pierre'a D. Poleciał tam, zaaranżował spotkanie, wszystkie dokumenty były gotowe do podpisu. Nagle - jak opowiadają nam ludzie wtedy obecni - wszystko zostaje zerwane i Pierre D. znika. Ale Bumar z nim pracował pomimo jego przeszłości, pomimo ustaleń Francuzów, że jest powiązany z mafią - zauważył Aubrey Belford, reporter i wydawca Organized Crime and Corruption Reporting Project.

Polska Służba Kontrwywiadu Wojskowego tez musiała mieć jakąś wiedzę na temat Pierre'a D. W 2013 roku gen. Waldemar Skrzypczak pełnił funkcję wiceministra obrony odpowiedzialnego za modernizację i uzbrojenie armii. D. skontaktował się z nim i proponował dostawy broni dla polskiego wojska.

- Miał rozmach duży w tym, co proponował. Jego możliwości były - z tego co pisał - nieograniczone jeśli chodzi o dostawy sprzętu wojskowego, zarówno uzbrojenia jak i amunicji. Pamiętam, że na piśmie z lewej strony było, że jest podpułkownikiem armii francuskiej. To mnie trochę zaskoczyło. Kazałem szefowi sekretariatu, żeby sprawdził wiarygodność. Wywiad uznał, że moje spotkanie z tym człowiekiem jest niecelowe. I temat został zamknięty - opowiedział generał Skrzypczak.

Na celowniku Hiszpanów i Francuzów

W Polsce nikt nawet nie przesłuchał Pierre'a D. Dokładnie jego podejrzanej działalności przyglądała się hiszpańska policja. Od 2014 roku podsłuchiwała wszystkie jego rozmowy. Śledziła i fotografowała. Hiszpańscy śledczy zabezpieczyli ponad 25 tysięcy maili znalezionych na laptopie podejrzanego.

- Jedna z hipotez hiszpańskich śledczych jest taka, że Pierre D. wykorzystywał publiczną polską firmę Bumar, żeby zdobywać towar i pośredniczyć potem w jego sprzedaży do krajów objętych sankcjami - stwierdził Daniel Montero, reporter śledczy portalu El Espanol.

Z tysięcy maili znalezionych w komputerze D., Hiszpanie najbardziej zainteresowali się wiadomością z 2014 roku. Riek Machar, ówczesny prezydent pogrążonego w wojnie domowej Sudanu Południowego, prosił Pierre'a D. o nielegalne dostarczenie m.in. 40 tys. kałasznikowów, 30 tys. sztuk innych karabinów, pocisków przeciwlotniczych i setek tysięcy sztuk amunicji.

Z zapisów podsłuchanych rozmów D. z byłym wiceministrem obrony w 2015 i 2016 roku wynika, że nawet po oficjalnym zaprzestaniu pracy dla Bumaru Pierre D. i Krzysztof W. wciąż prowadzili jakieś interesy z tą spółką.

- Pierre D. zwraca na siebie uwagę hiszpańskich służb przede wszystkim agresją i groźbami wobec swoich konkurentów, jak z filmu z Hollywood - powiedział Montero. W lutym 2016 roku w Madrycie odbyło się spotkanie pod egidą Europolu. Omawiano na nim szczegóły planowanej akcji przeciw podejrzanemu.

W zebraniu wzięli udział delegaci z kilku krajów, w tym z Polski. Kilka dni później hiszpańska policja przechwyciła rozmowę dwóch ochroniarzy Pierre'a D.: byłego funkcjonariusza BOR Marka S. oraz Romana R. Rozmawiali o generale, który miał ich ostrzec, że ktoś interesuje się ich szefem.

- Przeciek w sprawie Pierre'a D. z polskiej strony bardzo zaszkodził całemu śledztwu. Oczywiste jest, że ten brak zaufania odbije się negatywnie na innych sprawach prowadzonych wspólnie przez Polskę i Hiszpanię albo inne kraje - zauważył Aubrey Belford.

Dopiero po tym, jak informacja o aresztowaniu Pierre'a D. trafiła do mediów w lipcu 2016 roku, rzeszowski oddział ABW wszczął śledztwo w sprawie nielegalnego handlu bronią. Ze względu na brak pomocy prawnej ze strony Hiszpanii sprawa stoi w miejscu.

Reporterom "Superwizjera" TVN udało się skontaktować z Pierre'em D. poprzez e-mail. Napisał, że nie ufa polskim mediom i musi skonsultować się ze swoimi prawnikami. Później pytał, ile TVN i "Newsweek" zapłacą mu za ekskluzywny wywiad. Na koniec pogroził dziennikarzom procesem.

"Francuski oszust w Bumarze" - druga część debaty w studio
"Francuski oszust w Bumarze" - druga część debaty w studioSuperwizjer

Autor: js, mnd, tmw//rzw / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Stan zdrowia papieża nieznacznie się poprawił - poinformował Watykan w najnowszym komunikacie. Zapewniono, że lekka niewydolność nerek Franciszka nie stanowi powodu do niepokoju. Kontynuuje terapię tlenem, ale dawki zostały zmniejszone.

Jaki jest stan zdrowia papieża Franciszka. Wieczorny komunikat

Jaki jest stan zdrowia papieża Franciszka. Wieczorny komunikat

Źródło:
Reuters, PAP

Agresja Kremla jest przejawem desperackiej walki upadającego imperium - podkreślał na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski w czasie debaty poświęconej trzeciej rocznicy wybuchu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę. Po niej był pytany przez dziennikarzy, czy to nie czas, aby przestać izolować Rosję. - Nie, to jest czas, żeby się zbroić. Jeszcze intensywniej - odparł krótko.

Sikorski: To czas, żeby się zbroić. Jeszcze intensywniej

Sikorski: To czas, żeby się zbroić. Jeszcze intensywniej

Źródło:
PAP, TVN24

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump przekazał, że "w tym lub przyszłym tygodniu" może się spotkać z Wołodymyrem Zełenskim i podpisać amerykańsko-ukraińską umowę o minerałach. Jak zaznacza Reuters, przywódca USA dodał, że "w pewnym momencie" spotka się też z Władimirem Putinem, choć 9 maja na paradzie w Moskwie w Dniu Zwycięstwa to prawdopodobnie "trochę za wcześnie".

Donald Trump o spotkaniach z Wołodymyrem Zełenskim i Władimirem Putinem

Donald Trump o spotkaniach z Wołodymyrem Zełenskim i Władimirem Putinem

Źródło:
Reuters, PAP

W rocznicę rosyjskiej agresji na Ukrainę do Zgromadzenia Ogólnego ONZ trafiły dwie konkurencyjne rezolucje. Ukraińsko-europejska domaga się natychmiastowego wycofania rosyjskich sił i nazwała wojnę "rosyjską agresją". Amerykańska wersja nie odnosiła się do napaści Rosji. Inne kraje - w tym Polska - postanowiły ją zmienić i ich poprawki w głosowaniu przeszły. USA w konsekwencji wstrzymały się więc od głosu, a propozycji Ukrainy i jej europejskich sojuszników się sprzeciwiły.

USA wspólnie z Rosją przeciw ukraińskiej rezolucji. A amerykańską zmieniła między innymi Polska

USA wspólnie z Rosją przeciw ukraińskiej rezolucji. A amerykańską zmieniła między innymi Polska

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

PLLuM to model językowy stworzony dla administracji, firm i naukowców. Każdy obywatel może skorzystać z chatbota - przekazał w poniedziałek wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Wiceminister Dariusz Standerski dodał, że powołane przez resort konsorcjum HIVE będzie odpowiedzialne za wdrażanie modeli AI w aplikacji mObywatel i urzędach. Internauci już zwrócili uwagę na niektóre odpowiedzi polskiej sztucznej inteligencji.

Ruszył polski chatbot. "Każdy obywatel może skorzystać"

Ruszył polski chatbot. "Każdy obywatel może skorzystać"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

34,9 procent badanych oddałoby w wyborach prezydenckich swój głos na kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Karol Nawrocki może liczyć na 24,1 procent poparcia, a Sławomir Mentzen - na 13,6 procent - wynika z najnowszego sondażu pracowni Opinia24. 

Najnowszy sondaż prezydencki

Najnowszy sondaż prezydencki

Źródło:
TVN24

Nietypowa oferta na rynku mieszkaniowym - sześć metrów kwadratowych. Nie chodzi o komórkę na rower czy wózek, chodzi o sześć metrów kwadratowych do mieszkania. Jak wygląda to szaleństwo za 850 złotych miesięcznie?

"Można jedną ręką brać prysznic, a drugą mieszać w garnku".  Sześciometrowe mieszkanie do wynajęcia

"Można jedną ręką brać prysznic, a drugą mieszać w garnku". Sześciometrowe mieszkanie do wynajęcia

Źródło:
Fakty TVN

Kamala Harris zorganizowała zespół doradczy i rozważa, czy wystartować w wyborach na gubernatora Kalifornii w 2026 roku, kolejnych wyborach prezydenckich, czy kontynuować karierę poza wybieralnym urzędem - podał "New York Times", powołując się na osobę z otoczenia byłej wiceprezydentki Stanów Zjednoczonych. W sobotę Harris pojawiła się na wydarzeniu transmitowanym w telewizji po raz pierwszy po przegranych wyborach.

Pierwszy taki występ Harris. Odniosła się do Trumpa i Muska

Pierwszy taki występ Harris. Odniosła się do Trumpa i Muska

Źródło:
Reuters, NBC News

Ponad 165 tysięcy osób podpisało się pod petycją w sprawie odebrania kanadyjskiego obywatelstwa Elonowi Muskowi. Miliarder posiada je dzięki matce, która przyszła na świat w mieście Regina, na południu kraju. W uzasadnieniu skierowanego do premiera Trudeau pisma wskazano na powtarzane przez biznesmena sugestie uczynienia z Kanady 51. stanu USA i jego inne, "godzące w interes narodowy" działania.  

Chcą odebrania obywatelstwa Elonowi Muskowi. Liczba głosów pod petycją rośnie

Chcą odebrania obywatelstwa Elonowi Muskowi. Liczba głosów pod petycją rośnie

Źródło:
CTV News, The Guardian

Prezydent USA Donald Trump spotkał się z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Jest on pierwszym europejskim przywódcą przyjętym w Białym Domu podczas drugiej kadencji Trumpa.

Spotkanie Trumpa z Macronem w Białym Domu

Spotkanie Trumpa z Macronem w Białym Domu

Źródło:
PAP, Reuters

Friedrich Merz, który prawdopodobnie zostanie kanclerzem Niemiec, sygnalizuje zmianę w relacjach transatlantyckich - pisze w poniedziałek BBC, wskazując na ostatnie wypowiedzi szefa CDU na temat NATO i obronności europejskich krajów. BBC ocenia, że "Merz będzie musiał się jednak skonfrontować z rzeczywistością". "Jego plany wymagają bowiem dużych pieniędzy, a niemiecka gospodarka jest w dołku" - przypomina.

"Sejsmiczna zmiana" w stosunkach. "To, czego doświadczamy, nie ma precedensu od 80 lat"

"Sejsmiczna zmiana" w stosunkach. "To, czego doświadczamy, nie ma precedensu od 80 lat"

Źródło:
PAP, BBC

W poniedziałek zebrała się Rada Bezpieczeństwa Narodowego. Po niej premier Donald Tusk przekazał, że "potrzebę politycznej jedności Polaków wobec zagrożenia ze wschodu rozumieli wszyscy". "Tylko Mariusz Błaszczak nie zrozumiał" - dodał. Na jego słowa zareagował szef klubu PiS. "Panie Tusk, jedność Polaków jest ważna, ale przede wszystkim trzeba zadbać o bezpieczeństwo naszej Ojczyzny. A Wy tego nie robicie" - ocenił Błaszczak. Według Szymona Hołowni były szef MON "dokonał szarży w stronę rządu" i premiera osobiście.

Błaszczak "nie zrozumiał" i "dokonał szarży". Szef klubu PiS odpowiada

Błaszczak "nie zrozumiał" i "dokonał szarży". Szef klubu PiS odpowiada

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W poniedziałek zebrała się Rada Bezpieczeństwa Narodowego. - Kwestie, które są związane z tak fundamentalną dla nas wszystkich sprawą, jaką jest bezpieczeństwo Polski, muszą być realizowane wspólnie, muszą być realizowane ponad politycznymi sporami - oświadczył po posiedzeniu prezydent Andrzej Duda. Tymczasem premier Donald Tusk przekazał, że "potrzebę politycznej jedności Polaków wobec zagrożenia ze wschodu rozumieli wszyscy". "Prezydent, Marszałkowie, liderzy klubów parlamentarnych. Tylko Mariusz Błaszczak nie zrozumiał" - dodał.

Prezydent o sprawach, które "powinny być wolne od politycznej połajanki"

Prezydent o sprawach, które "powinny być wolne od politycznej połajanki"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

W domu dziecka we Włocławku (województwo kujawsko-pomorskie) zmarło dwumiesięczne niemowlę. Prokuratura wstępnie wykluczyła, by ktokolwiek z personelu przyczynił się do jego śmierci. Władze Włocławka wydały w tej sprawie oświadczenie.

W domu dziecka zmarło dwumiesięczne niemowlę

W domu dziecka zmarło dwumiesięczne niemowlę

Źródło:
tvn24.pl

W 2024 roku liczba cudzoziemców zgłoszonych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wzrosła o ponad 65 tysięcy osób - przekazał ZUS. Najwięcej z nich pochodzi z Ukrainy, na drugim miejscu są Białorusini, a na trzecim Gruzini.

Ogromna liczba cudzoziemców w ZUS

Ogromna liczba cudzoziemców w ZUS

Źródło:
PAP

Irańskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Teheranie wezwało w poniedziałek polskiego charge d'affaires Marcina Wilczka. Stało się to po tym, gdy szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski oskarżył władze Iranu o dostarczanie Rosji dronów i rakiet, wykorzystywanych podczas inwazji Kremla na Ukrainę.

MSZ Iranu wezwało polskiego charge d'affaires. Chodzi o słowa Sikorskiego

MSZ Iranu wezwało polskiego charge d'affaires. Chodzi o słowa Sikorskiego

Źródło:
PAP

Prokuratura Okręgowa w Warszawie przedstawiła zarzut przekroczenia uprawnień byłemu zastępcy komendanta stołecznego policji. Śledczy uznali, że zatrzymanie demonstrantów z Poznania, którzy jesienią 2020 roku jechali na strajk kobiet do stolicy, było bezpodstawne.

W drodze na protest zatrzymała ich policja. Były zastępca komendanta stołecznego z zarzutem

W drodze na protest zatrzymała ich policja. Były zastępca komendanta stołecznego z zarzutem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Karol Nawrocki, kandydat PiS na prezydenta, twierdził podczas spotkań z wyborcami, że "nie ma środków na leczenie chorych na raka", bo resort zdrowia miał zabrać 4,2 mld zł przeznaczone na ten cel. O jakie pieniądze chodzi i co się z nimi dzieje?

Nawrocki: zabrano 4,2 miliarda złotych na osoby chore na raka. Wyjaśniamy

Nawrocki: zabrano 4,2 miliarda złotych na osoby chore na raka. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Telewizja Republika przez niemal półtorej godziny pokazywała na żywo oczekiwanie prezydenta Andrzeja Dudy na spotkanie z Donaldem Trumpem. - To się absolutnie nie powinno było ukazać. Nie wiem, w czyim interesie Telewizja Republika to pokazywała. Na pewno nie w interesie Polski ani prezydenta Dudy - komentowała w TVN24 Magdalena Kicińska, wiceprzewodnicząca Rady Polskich Mediów.

Transmisja z oczekiwania. "Nie wiem, w czyim interesie Telewizja Republika to pokazywała"

Transmisja z oczekiwania. "Nie wiem, w czyim interesie Telewizja Republika to pokazywała"

Źródło:
tvn24.pl

34 procent dla KO, 29 procent dla PiS - to wyniki nowego sondażu CBOS, który zapytał respondentów, na kogo oddaliby głos, gdyby wybory do parlamentu odbywały się w drugiej połowie lutego. W badaniu na trzecim miejscu plasuje się Konfederacja z poparciem rzędu 17 procent.

Rośnie przewaga KO nad PiS. Nowy sondaż CBOS

Rośnie przewaga KO nad PiS. Nowy sondaż CBOS

Źródło:
PAP

Naukowcy ustalili, że parzenie herbaty usuwa z wody szkodliwe metale ciężkie. Ich zdaniem odkrycie to dostarcza ważnych informacji, które można wykorzystać w badaniach nad zdrowiem publicznym. "Jeśli ludzie wypiją dodatkową filiżankę herbaty dziennie, być może z czasem zauważymy spadek zachorowań, które są ściśle skorelowane z narażeniem na metale ciężkie" - zauważają badacze.

Popularny napój "usuwa z wody szkodliwe metale ciężkie". Ważne odkrycie naukowców

Popularny napój "usuwa z wody szkodliwe metale ciężkie". Ważne odkrycie naukowców

Źródło:
PAP

Lista zdobywców najważniejszych nagród SAG 2025 (Nagrody Gildii Aktorów Ekranowych) przyniosła zaskoczenia. Nie Adrien Brody, lecz Timothee Chalamet został najlepszym aktorem w filmie fabularnym i nie ekipa aktorska "Anory", a "Konklawe" zdobyła statuetkę. Za to Demi Moore już raczej nikt nie odbierze Oscara za główną rolę kobiecą w "Substancji", podobnie jak Kieranowi Culkinowi za drugoplanową męską w "Prawdziwym bólu".

Ostatnie ważne nagrody przed Oscarami. Zaskakujący zwrot

Ostatnie ważne nagrody przed Oscarami. Zaskakujący zwrot

Źródło:
"IndieWire", "Variety", tvn24.pl

Zmarła amerykańska piosenkarka Roberta Flack. Miała 88 lat. Za przebój "Killing Me Softly with His Song" otrzymała nagrodę Grammy.

Nie żyje Roberta Flack. Śpiewała "Killing Me Softly with His Song"

Nie żyje Roberta Flack. Śpiewała "Killing Me Softly with His Song"

Źródło:
Reuters, Guardian
Dzieci siwe ze stresu

Dzieci siwe ze stresu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

To wojna w obronie nas wszystkich - napisał w portalu X premier Donald Tusk, komentując trzecią rocznicę wojny w Ukrainie. "Niech nikt nie próbuje podważać sensu tej walki!" - dodał.

Tusk tłumaczy, "dlaczego każdy przyzwoity człowiek stoi dziś przy Ukrainie"

Tusk tłumaczy, "dlaczego każdy przyzwoity człowiek stoi dziś przy Ukrainie"

Źródło:
tvn24.pl

System pieczy zastępczej jest niewydolny i pęka w szwach. Tylko w stolicy Wielkopolski na miejsce w rodzinie zastępczej czeka osiemdziesięcioro dzieci. W skali kraju to nawet 1,5 tysiąca. - Sytuacja jest dramatyczna w całej Polsce. Te liczby dzieci nieumieszczonych są przerażające. (...) Widzimy, jaki to jest systemowy problem. A mówimy o dzieciach, które potrzebują wsparcia w bezpiecznych domach - powiedziała Anna Krakowska, dyrektorka Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Poznaniu.

Dzieci potrzebują "tylko" bezpiecznego domu. Muszą czekać w kolejce

Dzieci potrzebują "tylko" bezpiecznego domu. Muszą czekać w kolejce

Źródło:
TVN24

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku poinformowała, że 24 lutego 2025 roku wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych - dyrektorów Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Chodzi o apartamenty, z których korzystał między innymi Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta wspierany przez PiS, wcześniej szef Muzeum IIWŚ.

Jest śledztwo w sprawie pokoi i apartamentów należących do Muzeum II Wojny Światowej

Jest śledztwo w sprawie pokoi i apartamentów należących do Muzeum II Wojny Światowej

Źródło:
tvn24.pl, gov.pl

Rosyjski milioner Paweł Mielnikow został uznany przez fiński sąd w Turku za winnego przestępstw podatkowych, których skazany dopuścił się, kierując firmą z siedzibą w Petersburgu.

"Kolekcjoner wysp" skazany za oszustwa podatkowe

"Kolekcjoner wysp" skazany za oszustwa podatkowe

Źródło:
PAP

Zmiana czasu z zimowego na letni nastąpi w ostatnią niedzielę marca. W nocy z 29 marca na 30 marca przestawiamy wskazówki zegarów z 2.00 na 3.00. Oznacza to, że pośpimy o godzinę krócej.

Zmiana czasu na letni. Kiedy przestawiamy zegarki?

Zmiana czasu na letni. Kiedy przestawiamy zegarki?

Źródło:
tvn24.pl
Tysiące alarmów, miasta obrócone w ruinę, setki zabitych dzieci. Skala rosyjskiej agresji  

Tysiące alarmów, miasta obrócone w ruinę, setki zabitych dzieci. Skala rosyjskiej agresji  

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Jestem dumny z Ukrainy" - oznajmił w trzecią rocznicę inwazji zbrojnej Rosji prezydent Wołodymyr Zełenski. Oddał hołd tym, którzy zginęli i wyraził wdzięczność wszystkim, którzy pracują na rzecz jego kraju.

"Jestem wdzięczny". Wpis prezydenta Ukrainy

"Jestem wdzięczny". Wpis prezydenta Ukrainy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Bohaterowi tego materiału od 12 lat zanikają płuca. Oddycha dzięki butlom z tlenem, ale ich wynajęcie kosztuje, tak jak i prąd, bez którego nie będą działać. Renta już od dawna na to nie wystarcza, więc pożycz, i ma długi. Ogromne. Ratunkiem byłby przeszczep, ale wciąż nie ma na to szans.

Od 12 lat znikają mu płuca. Urządzenia, które podają mu tlen, pracują całą dobę, a ceny prądu są wyższe niż jego renta

Od 12 lat znikają mu płuca. Urządzenia, które podają mu tlen, pracują całą dobę, a ceny prądu są wyższe niż jego renta

Źródło:
Fakty TVN

- Od kilku miesięcy walczę z nerwicą - przyznał Ralph Kaminski w mediach społecznościowych. Piosenkarz opowiedział, że jest w trakcie leczenia i zaapelował, by osoby zmagające się z podobnymi problemami "nie bały się prosić o pomoc".

Ralph Kaminski: od kilku miesięcy walczę z nerwicą, to żaden wstyd

Ralph Kaminski: od kilku miesięcy walczę z nerwicą, to żaden wstyd

Źródło:
TVN24

W mediach społecznościowych rozpowszechniane jest zdjęcie rzekomej notatki podpisanej przez prezydenta Donalda Trumpa. W piśmie tym ma on zakazywać w Białym Domu używania słowa "przestępca". Wyjaśniamy, skąd się wziął taki przekaz.

To słowo jest teraz w Białym Domu zakazane? Nie ma potwierdzenia

To słowo jest teraz w Białym Domu zakazane? Nie ma potwierdzenia

Źródło:
Konkret24

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Do programu Orange Warsaw Festival 2025 dołączyła amerykańska wokalistka Chappell Roan. Wystąpi ona na festiwalu 30 maja. Wcześniej organizatorzy ogłosili występ brytyjskiej wokalistki Charli XCX, która pojawi się na festiwalu dzień później, 31 maja.

Chappell Roan na Orange Warsaw Festival

Chappell Roan na Orange Warsaw Festival

Źródło:
tvn24.pl