Fala zachorowań na grypę, braki leków. Minister zdrowia o sytuacji

Źródło:
TVN24
Niedzielski: w ostatnim tygodniu przedświątecznym mieliśmy blisko 300 tysięcy zakażań grypą
Niedzielski: w ostatnim tygodniu przedświątecznym mieliśmy blisko 300 tysięcy zakażań grypąTVN24
wideo 2/8
Niedzielski: w ostatnim tygodniu przedświątecznym mieliśmy blisko 300 tysięcy zakażań grypąTVN24

W ostatnim tygodniu przedświątecznym mieliśmy blisko 300 tysięcy zakażeń grypą - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 minister zdrowia Adam Niedzielski. Przekazał, że w skali kraju zapasy leków są na kilka miesięcy do przodu, ale występują lokalne braki. 

Szef resortu zdrowia mówił o fali zachorowań na grypę w Polsce. Powiedział, że w ostatnim tygodniu przedświątecznym mieliśmy blisko 300 tysięcy zakażeń grypą w ciągu tygodnia. - To znaczy, że dziennie średnio jest około 40, blisko 50 tysięcy zachorowań. Tak było w najgorszych czasach pandemii (COVID-19 - red.) - dodał. 

Zaznaczył jednak, że "to nie jest ta sama skala problemu". - Być może w pediatrii mamy trochę trudniejszą sytuację, bo zachorowania grypowe, z którymi mamy do czynienia, w większym stopniu w tym pierwszym okresie dotyczyły dzieciaków, więc oddziały pediatryczne są w większym stopniu zajęte - mówił Niedzielski. 

Minister przyznał, że "w tej chwili w skali kraju mamy zajętość poniżej 10 tysięcy łóżek pediatrycznych, a ogólnie jest ich ponad 14 tysięcy". Dodał jednak, że "dystrybucja w poszczególnych regionach się różni, bo są województwa, takie jak Podkarpacie, Małopolska, Lubelskie, gdzie ta zajętość jest naprawdę bardzo wysoka, zbliżająca się prawie do 100 procent, albo czasami nawet z koniecznością robienia dostawek, a są regiony, gdzie jest o wiele niżej". - W skali kraju bufor istnieje, natomiast regionalnie różnie to wygląda - dodał. 

Minister zdrowia powiedział, że "dwa lata izolacji spowodowały, że nie mieliśmy normalnego kontaktu z patogenami, w związku z tym nasze układy odpornościowe się odzwyczaiły od wirusa, chociażby grypy". 

Niedzielski: mamy dwa scenariusze

Pytany o dostępność leków na grypę czy antybiotyków w przypadku innych infekcji – powiedział, że "na pewno jest zdecydowanie większy popyt niż w poprzednich latach". 

- Podaż (leków - red.) została zwiększona o blisko milion sztuk opakowań, bo cały czas monitorujemy sytuację, ale to nie wystarcza - mówił.

Przekazał, że w skali kraju zapasy są na kilka miesięcy do przodu, ale występują lokalne braki. Dodał, że "one są związane z łańcuchem dystrybucji". Niedzielski przekazał, że poprosił Główny Inspektorat Farmaceutyczny o to, żeby "w przypadku lokalnych sygnałów łańcuchy dostaw były weryfikowane". 

Dopytywany, czy lada chwila nie zabraknie leków w aptekach, powiedział o dwóch scenariuszach. Jak mówił, ten pesymistyczny zakłada, że "nie jesteśmy w żadnym apogeum grypy, tylko to apogeum będzie miało miejsce, tak jak w poprzednich latach, na przełomie lutego i marca, co oznacza, że my dopiero się rozpędzamy". - Wtedy możemy dojść do liczby już nie 300 tysięcy tygodniowo zachorowań na grypę, tylko stosunkowo większej - dodał.

Niedzielski pytany, czy w razie czego w pesymistycznym scenariuszu mamy skąd sprowadzać leki czy antybiotyki, powiedział, że "mamy rozpracowane kwestie zamienników – co (...) należy w przypadku deficytów ściągać". - Mamy też już nawiązaną współpracę z izbą lekarską, z innymi organami samorządowymi po to, żeby pokazywać, które leki niekoniecznie muszą być zapisywane, więc mamy ciągłą wymianę informacji ze środowiskiem - dodał. 

Niedzielski o lekach na grypę: skali kraju zapasy są na kilka miesięcy do przodu, ale występują lokalne braki
Niedzielski o lekach na grypę: skali kraju zapasy są na kilka miesięcy do przodu, ale występują lokalne brakiTVN24

Minister zdrowia o COVID-19

Niedzielski był pytany, czy pandemia COVID-19 jest w fazie uśpienia, czy możemy mówić już o końcu problemu. - Z punktu widzenia systemu opieki zdrowotnej widzimy, że kolejne fale, z którymi mamy do czynienia, są falami coraz bardziej gasnącymi - odparł.

Wskazał, że według najnowszych prognoz "apogeum ma teraz maksymalnie oznaczać około 5 tysięcy przypadków dziennie covidu, z czego hospitalizacji ma być bardzo niewiele, bo te procenty hospitalizacji z każdą kolejną falą maleją". - Jeżeli nic się nie stanie, co by było "game changerem" (zwrotem akcji), bo w pandemii to jest najgorszy scenariusz, że nagle pojawia się coś, co nie jest spójne z dotychczasowym przebiegiem, czyli na przykład nowa groźna mutacja - stwierdził minister zdrowia.

Pytany o sytuację pandemiczną w Chinach, gdzie po rezygnacji z polityki "zero covid" koronawirus zaczął się szerzyć po kraju bez żadnej kontroli, Niedzielski powiedział, że "nie jest absolutnie zaskoczony tym, co dzieje się w Chinach". - Chiny w przeciwieństwie do krajów europejskich, w tym Polski, stosowały inną politykę antypandemiczną. My jednak na pewnym etapie zrobiliśmy bardzo dużą skalę szczepień, ale też społeczeństwo było o wiele bardziej otwarte – mówię o zniesieniu lockdownów. U nas nigdy nie było takiego reżimu, jaki był w Chinach. Myślę, że ta polityka izolacjonizmu poszła na tyle daleko, że rezerwuar potencjalnie mogących zachorować będzie cały czas w Chinach duży - ocenił Niedzielski.

Jak dodał, "tak jak my nadganiamy zachorowania na grypę, tak Chiny nadganiają zachorowania na covid".

Niedzielski: albo się izolujemy, albo szczepimy

Szef MZ mówił również o tym, ile osób w Polsce przyjęło czwartą dawkę szczepionki na COVID-19. - W tej chwili mamy zaszczepionych około 2,8 miliona osób, mówię o drugim boosterze. Jeżeli chodzi o trzecią dawkę, to tu mieliśmy liczbę około 12 milionów, więc jest to bardzo niewielki odsetek z tej liczby - zauważył.

Jak stwierdził, że "to jest jak z grypą: jeśli ktoś bierze regularnie szczepienia na grypę i nie choruje ciężko co sezon, można powiedzieć, że dobrze się przygotowuje".

- Sygnały, które są z otoczenia, mówię o liczbie zakażeń, o dolegliwości, one wszystkie trochę obniżyły poziom poczucia niebezpieczeństwa. Niemniej to szczepienie jest podstawową metodą walki. Jeśli mówimy o tym, żeby powstrzymać chociażby epidemię grypy, to trzeba namawiać do szczepienia, bo albo się izolujemy, albo się szczepimy - podkreślił Niedzielski.

Niedzielski o czwartej dawce szczepionki na COVID-19 w Polsce (wideo z 27.12.2022)
Niedzielski o czwartej dawce szczepionki na COVID-19 w PolsceTVN24

Zaznaczył, że w magazynach wciąż znajdują się miliony dawek szczepionki. - Jeśli chodzi o utylizację, to też są duże liczby - przyznał. Dodał, że "Polska jest tym krajem w Europie, który postawił najtwardszą tamę w negocjacjach z producentami (szczepionek - red.)". - Bo my już tych szczepionek nowych nie przyjmujemy i nie płacimy w związku z tym za kolejne szczepienia covidowe". Podkreślił, że mowa tu o "liczbie rzędu 6-8 miliardów złotych".

Start w wyborach i reakcja na słowa prezesa PiS

Minister Niedzielski zapowiedział niedawno, że w najbliższych wyborach parlamentarnych będzie ubiegać się o mandat poselski. Pytany, z jakiej listy będzie startował, odparł: - Jestem członkiem rządu PiS, w związku z tym to jest jedyna możliwa opcja.

Jego zdaniem "to jest najefektywniejszy sposób na zmienianie rzeczywistości".

Odnosząc się do wypowiedzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o lekarzach i ich "pogoni za pieniądzem", Niedzielski stwierdził, że "są pewne opinie, które można wypowiedzieć w różny sposób".

- Z jednej strony można użyć bardzo emocjonalnych sformułowań i w ten sposób wywołać dyskusję, ale fakty, które są podstawą do sformułowania takich opinii, są takie, że rzeczywiście ten poziom wynagrodzeń, mówię porównywalnie do innych zawodów, jest bardzo duży i w ostatnim czasie bardzo szybko wzrósł - powiedział minister zdrowia.

Według niego "lekarze raczej nie wyjeżdżają" obecnie z Polski. - Bilans, jeżeli porównamy sobie, ilu lekarzy wyjechało i ilu wróciło, ale także, ilu lekarzy z innych krajów jest u nas zatrudnionych, szczególnie z Białorusi i Ukrainy, to ten bilans jest dodatni - ocenił.

Niedzielski o Krajowej Sieci Onkologicznej: ta zapowiedź zostanie zrealizowana

W lutym 2021 roku premier Mateusz Morawiecki zapowiadał, że Krajowa Sieć Onkologiczna - która "ma zdecydowanie poprawić jakość leczenia w obszarze walki z rakiem" - ruszy od 1 stycznia 2022. Jest grudzień, a zapowiedź ta wciąż nie została wprowadzona w życie. - Na najbliższej Radzie Ministrów będzie ten projekt przyjęty, więc ta zapowiedź zostanie zrealizowana - powiedział we wtorek w TVN24 Niedzielski. Jak dodał, realizacja projektu "ruszy w pierwszym kwartale 2023 roku".

- Ten proces trwa tak długo, ponieważ przygotowanie całego pakietu rozwiązań to nie jest tylko przygotowanie projektu ustawy, o którym przede wszystkim mówimy, myśląc o ścieżce legislacyjnej, tylko tam jest bardzo duża liczba rozporządzeń wykonawczych, które już mają chociażby zdefiniować, które z ośrodków będą tymi ośrodkami referencyjnymi w poszczególnych regionach. I praca też w ramach pilotażu, dyskusji z jego realizatorami, z radą. To nie jest tak, że gdzieś coś zostało odłożone na bok, tylko po prostu skala pracy okazuje się większa, niż pierwotnie zakładano - tłumaczył minister zdrowia.

Autorka/Autor:js, momo/kab

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Federalne Biuro Śledcze potwierdziło ostatecznie, że podczas wiecu wyborczego w Pensylwanii Donald Trump został raniony kulą. "To, co trafiło byłego prezydenta Trumpa w ucho, to był pocisk, cały lub rozdrobniony na mniejsze kawałki, wystrzelony z karabinu zmarłego" - głosi opublikowane w piątek oświadczenie FBI. Trump zapowiedział, że zorganizuje kolejny wiec w Butler, mieście, w którym doszło do zamachu.

FBI już wie, co raniło Donalda Trumpa

FBI już wie, co raniło Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Władze Meksyku oczekują od Stanów Zjednoczonych przekazania szczegółowego raportu z zatrzymania dwóch szefów kartelu narkotykowego z Sinaloa - Ismaela Zambady Garcii "El Mayo" i Joaquina Guzmana Lopeza, syna przebywającego w więzieniu "El Chapo". Zarzuca się im między innymi handel fentanylem. - Nadal nie wiemy, czy (zatrzymanie - red.) nastąpiło wskutek dobrowolnego oddania się tych osób w ręce władz USA - powiedziała Icela Rodriguez, szefowa Sekretariatu ds. Bezpieczeństwa i Ochrony Obywatelskiej.

Meksyk chce szczegółowego raportu od USA po zatrzymaniu dwóch baronów narkotykowych

Meksyk chce szczegółowego raportu od USA po zatrzymaniu dwóch baronów narkotykowych

Źródło:
PAP

Zostało mało czasu, ale wiceprezydent Kamala Harris wciąż może wygrać wyścig o Biały Dom - pisze "Economist". Dziennik wskazuje na elementy strategii, na które kandydatka demokratów powinna zwrócić uwagę.

Rozpoczyna się "prawdziwy pojedynek". Co musi zrobić Kamala Harris, by wygrać?  

Rozpoczyna się "prawdziwy pojedynek". Co musi zrobić Kamala Harris, by wygrać?  

Źródło:
PAP

Zapłonął olimpijski znicz w Paryżu. Przeprowadzono ataki na infrastrukturę kolejową we Francji. Na warszawskim basenie doszło do zatrucia chlorem. Uruchomiono procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski. Sejm odwołał dwie członkinie komisji do spraw pedofilii. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 27 lipca.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę

Źródło:
PAP, TVN24

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

Ponad 20 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Ponad 20 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24