- Wygrać - to jest wielkie zadanie, natomiast pytanie zasadnicze to - z kim przyjdzie mu zmieniać ten krajobraz po bitwie - tak zwycięstwo Zbigniewa Bońka w wyścigu o fotel szefa PZPN skomentował w "Faktach po Faktach" w TVN24 były minister sportu Mirosław Drzewiecki. Dodał, że "chyba nigdy w życiu nie widział Bońka tak zdeterminowanego".
Drzewiecki przyznał, że przede wszystkim czuje się szczęśliwy, bo "coś, co wydawało się niemożliwe, okazało się możliwe". - W Polskim Związku Piłki Nożnej pojawiło się trochę nowych ludzi, którzy kochają sport - zauważył.
Zdaniem byłego ministra sportu, to "Euro 2012 zabiło ten beton", bo "zobaczono, jak ten świat piłkarski wygląda". - Państwo FIFA jest trochę inne niż państwo PZPN - ocenił.
- Euro zmieniło nam wszystko w świadomości - zauważył. Jak podkreślił, oprócz nowych stadionów, polska piłka ma też nowego kibica.
"Nic nie pękaj, będzie dobrze"
W opinii Drzewieckiego, rolę prezesa PZPN Boniek traktuje "trochę misyjnie", bo "on zarabia pieniądze". - To światowy człowiek, kumpel Platiniego - chwalił nowego szefa Związku.
Dodał, że "chyba nigdy w życiu nie widział Bońka tak zdeterminowanego", co - jego zdaniem - świadczy o tym, że byłemu napastnikowi Juventusu Turyn zależało na tej funkcji.
- Do zmiany potrzebni są ludzie z charyzmą, ale i z pasją. Tacy ludzie mogą coś zmieniać. A Boniek już jako piłkarz pokazał, że ma charakter - mówił były minister.
Świeżo upieczonemu prezesowi Związku Drzewiecki złożył gratulacje. - Z całego serca życzę, żeby ci się udało. Nic nie pękaj, będzie dobrze - powiedział.
Autor: MON/tr / Źródło: tvn24