Mamy świadomość w ministerstwie, że wiele trzeba zmienić, żeby szkoła nadal była miejscem, do którego młodzież chce przychodzić, w którym czuje się bezpieczna, by była tym miejscem, w którym nauczyciele czują się wolni - mówiła w poniedziałek w Dniu Nauczyciela ministra edukacji Barbara Nowacka. Dodała, że przed jej resortem stoi "wielkie wyzwanie". - Wyłączyliśmy systemowo szczucie. Ale to jeszcze nie poprawia sytuacji. Żeby ta sytuacja poprawiła się, nie wystarczą przepisy ministerialne, nie wystarczą rozmowy i spotkania. Potrzebne są konkretne wspólne działanie, które podejmiemy razem - zapowiedziała.
Z okazji Dnia Edukacji Narodowej w poniedziałek przed południem w kancelarii premiera wręczone zostały pracownikom oświaty - nauczycielom i pedagogom - odznaczenia państwowe. Nauczyciele otrzymali też Medale Komisji Edukacji Narodowej, będące najwyższym odznaczeniem przyznawanym przez ministra edukacji. Tradycyjnie wręczane były także dyplomy nadania wybranym nauczycielom - mistrzom w zawodzie - honorowego tytułu profesora oświaty.
Nowacka: przez 10 miesięcy na pewno udała się jedna rzecz
Ministra edukacji Barbara Nowacka mówiła, że praca nauczyciela, która zapewnia państwu stabilność, jest bardzo często niedoceniana. - Bez nauczycieli nie ma szkoły. Szkoła jest dla uczniów, ale to nauczyciele, nauczycielki, cała społeczność oświatowa tworzy tę szkołę jako miejsce bezpieczne, jako miejsce mądre, jako miejsce kształcące. To dzięki niezłomnej postawie nauczycielek i nauczycieli Polska jako naród w trudnych latach przetrwała - podkreśliła.
CZYTAJ WIĘCEJ: "Bez nich nie da się zbudować dobrej przyszłości"
Nowacka powiedziała, że Dzień Nauczycuela "to święto, w którym mówimy o edukacji, patriotyzmie i niebywałej roli oświaty w systemie wychowania i kształtowania przyszłych postaw".
- Dzisiaj jesteśmy krajem wolnym, narażonym na różne turbulencje, które dotykają współczesny świat. Stoimy przed wielkimi wyzwaniami, wyzwaniami demograficznymi, wyzwaniami politycznymi, wyzwaniami, które niesie ze sobą zmieniający się dynamicznie cyfrowy świat. Państwo nauczycielki i nauczyciele kształcicie młodzież do zawodów, których jeszcze młodzież nie zna, których wy też jeszcze nie umiecie nazwać. Korzystacie z wiedzy, doświadczenia, mam nadzieję też ze wsparcia, które ministerstwo stara się wam przekazywać, ale mogę państwu obiecać, że tego wsparcia będzie znacznie więcej i - mam nadzieję -będzie znacznie bardziej usystematyzowane - mówiła Nowacka.
Ministra podkreśliła, że w ciągu 10 ostatnich miesięcy "na pewno udała się jedna rzecz". - Przywróciliśmy dialog. Może nie zawsze ze sobą się zgadzamy, może wszyscy mamy poczucie, że niektóre sprawy powinny iść szybciej, ale na pewno jest tak, że nauczyciele są bardzo ważni dla Ministerstwa Edukacji Narodowej i całego rządu, co niestety nie było powszechną praktyką - oceniła.
"Przed nami wielkie wyzwanie"
- Mamy świadomość w ministerstwie, że wiele trzeba zmienić, żeby nie zmieniło się nic, żeby szkoła nadal była miejscem, do którego młodzież przychodzić chce, by była tym miejscem, w którym czuje się bezpieczna, by była tym miejscem, w którym nauczyciele czują się wolni - mówiła Nowacka. Dodała, że aby to się nie zmieniło przed jej resortem stoi "wielkie wyzwanie" - poprawa zasad funkcjonowania nauczycieli.
- My w tej chwili zamykamy ustawę dotyczącą prawa oświatowego, która właściwie w ciągu dwóch tygodni powinna stanąć na pracach rządu, potem trafi do Sejmu, do Senatu. Ale to nie jest to wielkie wyzwanie, o którym myślimy w pierwszej kolejności. Tym wielkim wyzwaniem jest rozmowa o wyzwaniach demograficznych, systemie emerytalnym, zachęcanie młodych ludzi do zawodu nauczyciela. Uczynienia tego zawodu prestiżowym i ułatwienia pracy nauczycielom - oznajmiła Nowacka.
"Wyłączyliśmy systemowo szczucie, ale to jeszcze nie poprawia sytuacji"
Ministra zaprosiła "przedstawicieli związków zawodowych i całą społeczność oświatową do udziału w przygotowaniach do zmiany ustawy". - Tak, byśmy za rok mogli sobie powiedzieć, że 2025 rok jest tym rokiem, w którym nauczyciele czują się znacznie lepiej w swojej pracy i wiedzą, że ta praca będzie nie tylko tak jak dzisiaj od święta zauważana, ale w swojej, często małej społeczności, będą tymi, których się słyszy, będą tymi, którzy są prawdziwymi autorytetami - mówiła Nowacka.
- Mam świadomość, ile zła może wyrządzić negatywna kampania, ile zła może zrobić hejt robiony systemowo i systematycznie, którego państwo nauczyciele byliście ofiarami. I ten hejt jeszcze dzisiaj przynosi bardzo negatywne skutki. Cieszę się, że to się udało zatrzymać, że wyłączyliśmy systemowo szczucie. Ale to jeszcze nie poprawia sytuacji. Żeby ta sytuacja poprawiła się, nie wystarczą przepisy ministerialne, nie wystarczą rozmowy i spotkania. Potrzebne są konkretne wspólne działania, które podejmiemy razem - oświadczyła Nowacka.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Paweł Supernak