W ramach akcji #LOTdoDomu chęć powrotu do kraju zadeklarowało niemal 20 tysięcy osób - poinformował szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Dodał, że zaakceptowano już ponad 100 takich rejsów. Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało, że do poniedziałkowego poranka czarterami sprowadzono do kraju 1300 obywateli.
KORONAWIRUS - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE. RAPORT TVN24.PL >>>
Michał Dworczyk, szef kancelarii Prezesa Rady Ministrów, był gościem radia TOK FM. Przekazał, że blisko 20 tysięcy osób zadeklarowało do poniedziałku chęć powrotu do kraju w ramach operacji pod nazwą #LOTdoDomu. W ramach tej akcji Polskie Linie Lotnicze LOT wysyłają czarterowe samoloty po przebywających za granicą Polaków, którzy w inny sposób nie mogą wrócić do kraju.
Dworczyk dodał, że Rada Ministrów przyjęła w niedzielę program, na podstawie którego realizowana jest ta akcja. - W tej chwili zostało zaakceptowanych chyba 111 takich powrotnych lotów, które LOT będzie sukcesywnie uruchamiał, przywożąc Polaków do domu - poinformował.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych podało w poniedziałek, że w ramach akcji #LOTdoDomu sprowadzono do kraju już 1300 Polaków. MSZ przypomniało też, że funkcjonuje infolinia (+48 22 523 88 80) dla osób szukających pomocy lub informacji na temat utrudnień na granicach.
Konsulaty mogą udzielić szybkiej pożyczki, ale "są pewne restrykcje"
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów był pytany, czy w wyjątkowych sytuacjach Polacy chcący wrócić do kraju będą mogli liczyć na szybkie pożyczki w konsulatach. Odpowiedział, że jest taka formuła, ale "są pewne restrykcje".
Ile kosztuje bilet na #LOTdoDomu?
- Konsulaty dostały od razu, gdy zapadła decyzja o zamknięciu granicy (...), polecenie od ministra spraw zagranicznych, żeby w sposób szczególny i bardziej elastyczny niż do tej pory traktować takie sytuacje, gdy ktoś się zgłasza i mówi: jestem pod koniec urlopu, nie mam już środków, a skasowano mi lot powrotny do Polski, pomóżcie mi wrócić do domu - mówił Dworczyk.
- W związku z tym jedną z form pomocy może być, podkreślam - może być, bo to nie jest żaden obowiązek, taka pożyczka udzielana przez konsulat - zaznaczył szef KPRM.
Dworczyk: uruchomimy infolinię dla osób przebywających w kwarantannie
Pytany o osoby przebywające w kwarantannie, poinformował, że równie ważna jak kontrola czy osoby te wywiązują się z kwarantanny jest też "pomoc i zapewnienie opieki na takimi osobami". - Niektóre z nich mogą nie mieć samemu możliwości zakupu jedzenia czy leków - wskazał Dworczyk. Podkreślił, że taki obowiązek spoczywa na samorządach.
Szef KPRM zapewnił, że w poniedziałek zostanie uruchomiona infolinia dla osób w kwarantannie, która "jeśli problem będzie dotyczył nie natury ogólnej, tylko poszczególnej gminy, to będzie przekierowywana do poszczególnej gminy".
Stan nadzwyczajny? Dworczyk: na razie wystarczy specustawa
Dworczyk pytany o ewentualne wprowadzenie stanu nadzwyczajnego i związane z tym przesunięcie terminu wyborów prezydenckich, odparł, że obecnie nie jest to konieczne. Jak tłumaczył, rząd uznał, że specustawa w sprawie koronawirusa na tę chwilę jest najwłaściwszym aktem prawnym, który daje odpowiednie narzędzia do działania.
SPECUSTAWA DOTYCZĄCA KORONAWIRUSA PUNKT PO PUNKCIE >>>
- Nie wykluczamy oczywiście i nikt tego nie może wykluczyć, że za tydzień, dwa, trzy tygodnie albo za miesiąc będzie sytuacja taka, w której trzeba będzie wprowadzić jeden ze stanów nadzwyczajnych przewidzianych w polskich przepisach. Wtedy zgodnie z prawem wybory mogą odbyć się najwcześniej po 90 dniach od zakończenia tego stanu nadzwyczajnego - przypomniał minister.
Autorka/Autor: ads//now
Źródło: PAP, TVN24