Od 11 września wszyscy deweloperzy będą musieli publikować ceny ofertowe wszystkich mieszkań i domów. - Możliwe, że zaobserwujemy spadek średnich stawek ofertowych, wynikający ze zmian w strategiach sprzedaży. Obecnie wiele firm przyciąga klientów rabatami. Po 10 września część deweloperów może jednak zrezygnować z takich mechanizmów - ocenia możliwy wpływ nowych przepisów na ceny mieszkań Przemysław Dziąg z Polskiego Związku Firm Deweloperskich.
11 lipca 2025 r. weszła w życie nowelizacja ustawy o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym, która nakłada na deweloperów obowiązek publikowania cen ofertowych mieszkań i domów - przypomina Polski Związek Firm Deweloperskich (PZFD).
Jak wyjaśnia, obowiązek ujawniania cen od 11 lipca dotyczył inwestycji, w których sprzedaż rozpoczęła się od tej daty. Natomiast od 11 września obejmie wszystkich deweloperów i wszystkie projekty – niezależnie od momentu rozpoczęcia sprzedaży.
- Dobrze, że od 11 września cała branża zacznie działać według jednolitych zasad, które ułatwią kupującym porównywanie ofert i podejmowanie świadomych decyzji – mówi Przemysław Dziąg, zastępca dyrektora generalnego PZFD.
Jawne ceny mieszkań od deweloperów od 11 września 2025 roku
Związek wyjaśnia, że nowe przepisy, które wejdą w życie w czwartek 11 września, wymagają, aby każdy deweloper:
- publikował na stronie internetowej ceny mieszkań, domów oraz pomieszczeń przynależnych (np. komórek lokatorskich czy miejsc postojowych),
- ujawniał wszystkie dodatkowe koszty, które nabywca poniesie na jego rzecz,
- pokazywał historię zmian cen lokali.
"Informacje te muszą być łatwo dostępne i jednoznacznie powiązane z konkretną inwestycją. Nie wystarczy publikacja na portalach ogłoszeniowych czy stronach pośredników – ustawa wymaga ich zamieszczenia na stronie dewelopera" - podkreśla PZFD w komunikacie.
Nowe regulacje mogą wpłynąć na średni poziom cen ofertowych
– Możliwe, że zaobserwujemy spadek średnich stawek ofertowych, wynikający ze zmian w strategiach sprzedaży - mówi Dziąg. - . Obecnie wiele firm przyciąga klientów rabatami. Po 10 września część deweloperów może jednak zrezygnować z takich mechanizmów na rzecz bezpośredniego korygowania cenników. To mogłoby obniżyć średni poziom cen ofertowych, bez większego wpływu na ostateczne transakcje – podkreśla Przemysław Dziąg.
Jak dodaje, "nie można też wykluczyć odmiennego scenariusza". - Sama perspektywa wysokich kar przewidzianych w ustawie może skłonić niektóre firmy do ostrożniejszego podejścia. W efekcie zamiast obniżek mogą pojawić się podwyżki, traktowane jako bufor bezpieczeństwa. Jak faktycznie zachowa się rynek, okaże się w ciągu najbliższych tygodni - zaznacza przedstawiciel PZFD.
"Wciąż potrzebne są przepisy wykonawcze"
Nowe przepisy zobowiązały także deweloperów do przesyłania cen w otwartych plikach do rządowego portalu dane.gov.pl. Ma to stworzyć jedno źródło danych, z którego korzystać będą mogli zarówno klienci, jak i serwisy zbiorczo analizujące ceny nieruchomości. PZFD uważa, że "dotychczasowa praktyka funkcjonowania portalu okazała się jednak znacznie trudniejsza. Dane są rozproszone, brakuje precyzyjnego katalogu danych, które trzeba przesyłać, a wyszukiwanie informacji bywa bardzo czasochłonne".
– Od początku sygnalizowaliśmy, że przepisy zostały napisane w sposób niejednoznaczny i wymagają doprecyzowania. Związek wspólnie z wiceministrem cyfryzacji Michałem Gramatyką przygotował wytyczne, jak raportować ceny, aby zachować spójność i czytelność danych. Jednak wciąż potrzebne są przepisy wykonawcze, które wprowadzą jednolite standardy raportowania – mówi Przemysław Dziąg.
Jak dodaje PZFD, "Ministerstwo Cyfryzacji zapowiedziało już zmiany – na portalu dane.gov.pl ma pojawić się nowa kategoria 'deweloperzy', co ma pozwolić na łatwe filtrowanie danych o cenach ofertowych mieszkań i domów".
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Pawel Michalowski/Shutterstock