Minister kultury Bogdan Zdrojewski i Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, sekretarz stanu i pełnomocnik rządu ds. równego traktowania, zdobyli mandat do PE. Oznacza to, że będą musieli zrezygnować z rządowych funkcji. - Czeka mnie pożegnalna rozmowa z nimi. Potem będę gotowy do publicznego sformułowania propozycji dla nowych ludzi - mówi premier Donald Tusk.
Według doniesień medialnych Zdrojewskiego zastąpić może rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Jak nieoficjalnie dowiedziały się "Fakty" TVN, rozważany jest też pomysł likwidacji Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, na którego czele stoi Rafał Trzaskowski. Administracja weszłaby w skład Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, a cyfryzacja do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które objąłby wówczas Trzaskowski.
Jako kandydata na nowego szefa resortu kultury media wymieniają także wiceministra Piotra Żuchowskiego, który zastępował Zdrojewskiego podczas jego kampanii wyborczej. W Sejmie na jego miejsce ma szansę wejść Aldona Młyńczak. Z doniesień medialnych wynika, że Agnieszkę Kozłowską-Rajewicz, może w Sejmie zastąpić Michał Stuligrosz, samorządowiec i były poseł.
Co na te wszystkie spekulacje premier?
"Pożegnalna rozmowa"
Donald Tusk poinformował na konferencji prasowej, że Kidawa-Błońska jest na zwolnieniu lekarskim, dlatego nie miał okazji z nią rozmawiać o tej sprawie. - Najpierw musi rozwiązać problem zdrowotny, żebyśmy rozmawiali, bo pojawiało się także jej nazwisko w kontekście nowego ministra kultury - powiedział szef rządu.
- Na razie Zdrojewski i Kozłowska-Rajewicz są jeszcze na swoich stanowiskach, więc czeka mnie rozmowa z nimi, oczywiście pożegnalna. Dopiero po tych rozmowach będę gotowy do publicznego sformułowania propozycji dla nowych ludzi na te ministerstwa - powiedział Tusk. Dodał, że na razie nie potwierdza żadnych spekulacji, które pojawiają się w mediach.
PO wygrywa z PiS
Bogdan Zdrojewski startujący w wyborach do PE z okręgu dolnośląsko-opolskiego zdobył 162 tys. 426 głosów. Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, startująca z okręgu wielkopolskiego otrzymała 66 tys. 419 głosów.
Cząstkowe, nieoficjalne wyniki wyborów podane przez PKW ok. godz. 5 rano w poniedziałek z 91 proc. komisji wskazywały na wygraną PiS (32,35 proc.). Na kolejnych miejscach znalazła się PO (31,29 proc.), SLD (9,55 proc.), PSL (7,21 proc.) i NP (7,06 proc.). Oficjalne wyniki (ze wszystkich komisji) podane w poniedziałek po godz. 21 pokazały, że wybory do PE wygrała ostatecznie Platforma z poparciem 32,13 proc. wyborców. Drugie miejsce zajęło PiS z 31,78 proc. głosów. Dalej uplasowały się: SLD-UP - 9,44 proc., Nowa Prawica - 7, 15 proc. i PSL - 6,8 proc.
Autor: db//gak / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: KPRM