Drobik i Wieczorek kończą pracę w COS. Będą konkursy

Aktualizacja:
Damian Drobik o "nieskutecznej" dymisji Marka Wieczorka
Damian Drobik o "nieskutecznej" dymisji Marka Wieczorka
TVN24
Damian Drobik o "nieskutecznej" dymisji Marka WieczorkaTVN24

Minister Sportu i Turystyki Joanna Mucha odwołała we wtorek p.o. dyrektora Centralnego Ośrodka Sportu Damiana Drobika oraz jego zastępcę Marka Wieczorka - poinformowało ministerstwo w oficjalnym oświadczeniu na stronie internetowej. Decyzja minister Muchy przyszła niespełna dobę po ujawnieniu przez Wieczorka konfliktu, jaki miał rzekomo trwać od stycznia między nim, a jego przełożonym. Przez dwa miesiące COS-em pokieruje Piotr Marszałek, dotychczasowy szef jednego z ośrodków. Ma on przygotować konkursy na kierownicze stanowiska w Ośrodku.

W oświadczeniu ministerstwo stwierdza, że "minister (...) zdecydowała dzisiaj o odwołaniu (...) Pana Damiana Drobika i powierzyła jednocześnie na okres 2 miesięcy pełnienie obowiązków Dyrektora Panu Piotrowi Marszałkowi Dyrektorowi Ośrodka Przygotowań Olimpijskich w Wałczu. Zadaniem Pana Piotra Marszałka będzie przeprowadzenie konkursów na stanowiska kierownicze w Centralnym Ośrodku Sportu. Jego dotychczasowe doświadczenie w kierowaniu Ośrodkiem Przygotowań Olimpijskich oraz niezaangażowanie w konflikt w kierownictwie COS gwarantuje odpowiednie przygotowanie procedury konkursowej. Jednocześnie zgodnie z postanowieniami § 5 ust. 4 Statutu Centralnego Ośrodka Sportu Minister Sportu i Turystyki wyraziła zgodę na rozwiązanie stosunku pracy z dotychczasowym zastępcą dyrektora Panem Markiem Wieczorkiem."

Konkurs rozwieje wątpliwości?

Wtorkowe popołudnie w Centralnym Ośrodku Sportu spędza już Piotr Marszałek. Nowy, tymczasowy dyrektor nie chciał się wypowiadać w sprawie swojego powołania, ale TVN24 dowiedziała się, że przegląda już dokumenty dotyczące działania Ośrodka.

"Procedura konkursowa", za którą będzie odpowiedzialny Marszałek zapowiedziana przez resort w oświadczeniu jest nowością na tym stanowisku. Przybyły do instytucji w styczniu Wieczorek został bowiem powołany bezpośrednio przez Joannę Muchę, która miała takie prerogatywy. To właśnie brak procedury konkursowej spowodował ponawiające się ataki dotyczące obecności Wieczorka w COS-ie, które miały wynikać z jego bliskiej znajomości z Muchą.

"Cieszyłem się, że coś będę mógł zrobić..."

O konflikcie między Wieczorkiem i Drobikiem media poinformował ten pierwszy, wysyłając w poniedziałkowy wieczór oświadczenie stwierdzające, że rezygnuje ze stanowiska, które zajmował od 16 stycznia, ponieważ "nie może odpowiednio wykonywać swojej pracy". Zarówno on jak i Damian Drobik komentowali tę sprawę we wtorek w TVN24.

Wcześniej gościem TVN24 był sam Marek Wieczorek, który komentował 2 miesiące swojej pracy na stanowisku wicedyrektora tej instytucji.

- Wiem, że różne osoby były rozpatrywane na to stanowisko, a pani minister zdecydowała się na mnie, bo wiedziała, że potrafię na COS spojrzeć zupełnie inaczej i pomóc mu przejść ze starej, zgorzkniałej struktury do nowoczesnej - tłumaczył, dodając że "na to stanowisko nie jest wymagany konkurs". - Decyzja pani minister była taka a nie inna. I cieszyłem się, że coś będę mógł w COS-ie zrobić, ale nie mogłem, bo od razu zaczęły się na mnie ataki - mówił w TVN24.

Do dnia 11 marca nie miałem żadnych pełnomocnictw. Nie mogłem wykonywać pracy, jaka została mi powierzona przez panią minister, a moje pełnomocnictwa miał mój podwładny ze Szczyrku wieczorek

Podwładny z jego pełnomocnictwami

Wieczorek mówił też, że "nie jest znajomym minister Muchy" i dlatego będąc w konflikcie z p.o. dyrektora COS, Damianem Drobikiem nie prosił jej specjalnie o interwencję.

- Nie jestem na ty z panią minister. Prosiłem, żeby (Drobik - red.) zmienił poglądy, dał mi dostęp do dokumentów, ale gdy chciałem dostać dokumenty dotyczące inwestycji, on powiedział, żebym się nie wtrącał, bo to nie są moje kompetencje - opowiadała Wieczorek.

Zdradził, że minister prosiła jednak, by spróbował dogadać się z Drobikiem. Bez skutku, dlatego rezygnuje.

- Do dnia 11 marca nie miałem żadnych pełnomocnictw. Nie mogłem wykonywać pracy, jaka została mi powierzona przez panią minister, a moje pełnomocnictwa miał mój podwładny ze Szczyrku - stwierdził.

Poda dyrektora do sądu?

Wieczorek powiedział ponadto, że przez te dwa miesiące urzędowania dość dużo dowiedział się o funkcjonowaniu COS-u. - Tam jest strasznie duża biurokracja. Trzeba zaangażować np. dużo osób, żeby przekazać komuś notatkę służbową. To są przykłady niegospodarności i nie wykluczam, że pójdę z tym do sądu, ale jeszcze nie wiem - stwierdził Wieczorek.

Zapewniał jednocześnie, że nadal chce pracować w COS-ie, ale gdyby był jednak konkurs na stanowisko wicedyrektora Ośrodka "wystartuje w nim, przedstawiając swoje propozycje".

Wieczorek wyjaśnił też, że "wziął tylko pieniądze za 1,5 miesiąca pracy". - Nie mam odprawy, nie mam żadnych premii - dodał.

Potrzebuję merytorycznych zastępców. Uważam jednak, że pan Wieczorek nie posiada elementarnej wiedzy na temat funkcjonowania instytucji publicznej na podstawie ustawy o finansach publicznych i o zamówieniach publicznych, w związku z czym wydaje mi się, że takiego merytorycznego w cudzysłowie zastępcy w instytucji publicznej nie potrzeba drobik

Marek Wieczorek tłumaczył swoją dymisję w TVN24
Marek Wieczorek tłumaczył swoją dymisję w TVN24TVN24

Tymczasem Damian Drobik, w odpowiedzi na zarzuty kierowane przez Wieczorka, uznał że ten "mija się z prawdą niemal w każdym miejscu" i on oczekiwałby "twardych dowodów", a nie "tylko mówienia, bo powiedzieć można wszystko".

Szef COS stwierdził też na antenie TVN24, że Wieczorek miał regulamin, który "bardzo precyzyjnie określał, jakie ma uprawnienia". - Takowe posiadał w ramach pionu, którym zarządzał. To jest jego sprawa, czy z tego korzystał, czy nie. To mógł robić, a tego nie robił. Podczas 1,5-miesięcznej pracy nie wykonał żadnej rozmowy z finansami. Ze mną rozmawiał, ale krótko - punktował Drobik. Co więcej, w jego opinii Wieczorek na stanowisko w instytucji, jaką jest COS w ogóle się nie nadaje.

- Tak potrzebuję merytorycznych zastępców. Uważam jednak, że pan Wieczorek nie posiada elementarnej wiedzy na temat funkcjonowania instytucji publicznej na podstawie ustawy o finansach publicznych i o zamówieniach publicznych, w związku z czym wydaje mi się, że takiego merytorycznego w cudzysłowie zastępcy w instytucji publicznej nie potrzeba - stwierdził.

Drobik: Takiego merytorycznego w cudzysłowie zastępcy w instytucji publicznej nie potrzeba (TVN24)
Drobik: Takiego merytorycznego w cudzysłowie zastępcy w instytucji publicznej nie potrzeba (TVN24)TVN24

Mucha nie wie, co robi?

Drobik sugerował też, że minister sportu Joanna Mucha dokonała błędu proceduralnego, powołując Wieczorka na stanowisko wicedyrektora ds. sportowych, bo Drobik jako p.o. dyrektora nie jest nim w ścisłym tego słowa znaczeniu, a opiekuje się na co dzień właśnie pionem sportowym.

- Formalnie ja dziś jestem zastępcą ds. obiektów sportowych, który tylko pełni obowiązki "naczelnego" w związku z tym musiałbym się odwołać, żeby pana Wieczorka powołać na swoje miejsce, a sam wylądowałbym na bruku - stwierdził bez ogródek Drobik i dodał: - Nie chciałbym odpowiadać za panią minister sportu czy wie, jak funkcjonuje COS. To są jej decyzje.

Później Drobik stwierdził też w rozmowie z TVN24, że dymisja, jaką złożył Wieczorek niczego nie da, bo "podał się do niej nieskutecznie". - Powinien był ją złożyć na moje ręce - dyrektora COS - a nie pani minister, co świadczy o braku elementarnej wiedzy na temat działania instytucji, w której pracuje - mówił urzędnik.

Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to, podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział. - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Cztery tysiące żołnierzy z Korei Północnej, czyli blisko 40 procent ze wszystkich wysłanych przez reżim do walki przeciwko Ukraińcom, zostało wyeliminowanych z działań bojowych - podaje BBC, powołując się na doniesienia zachodnich urzędników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęło prawdopodobnie około tysiąc z nich.

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

Źródło:
BBC, PAP

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Proboszcz ogłosił z ambony, że w wizytach duszpasterskich będzie go wspierał "serdeczny przyjaciel". Okazało się, że chodzi o Dariusza L., podejrzanego o molestowanie dziewięciorga dzieci. Mężczyzna miał dotykać jedno z dzieci po pośladkach podczas lekcji religii. Kuria przeprasza "wszystkich, których ta sprawa zaniepokoiła lub dotknęła".

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Źródło:
tvn24.pl / Dziennik Zachodni

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Jak podała w środę stacja CNN, uważa się, że na skutek mrozów zginęło co najmniej dziewięć osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild

Trzy osoby, w tym dwoje pracowników Sądu Okręgowego w Łodzi, zostało zatrzymanych w śledztwie dotyczącym oszustw i prania brudnych pieniędzy. Jak poinformowała prokuratura, według szacunków z sądu zniknęło blisko milion złotych. Możliwe jednak, że po doszacowaniu suma strat będzie większa.

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Źródło:
TVN24, PAP

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci zatrzymali 32-latka podejrzanego o gwałt i psychiczne znęcanie się nad dwiema kobietami. Ofiary same zgłosiły swojego oprawcę funkcjonariuszom. - Były przez niego zastraszane, poniżane, a ich codzienne życie zmieniało się w piekło - opisała starszy aspirant Aleksandra Freus z wrocławskiej policji.

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

Źródło:
PAP

Policja w Houston w Teksasie ma duży kłopot ze szczurami, które spożywają narkotyki skonfiskowane i przechowywane w magazynach. Nawet deratyzatorzy nie radzą sobie z plagą. Do tej pory gryzonie miały wpływ na bieg przynajmniej jednej bieżącej sprawy.

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Źródło:
PAP, CBS News
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zaledwie miesiąc temu zapadła decyzja o ich misji wojskowej w Polsce. Dziś norweskie F-35 są już u nas i pomagają w ochronie wschodniej flanki NATO. Ich piloci stacjonują w bazie w Krzesinach pod Poznaniem, gdzie ćwiczą razem z polskimi pilotami. 

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Źródło:
Fakty TVN

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP

W środę strażacy z Konina w Wielkopolsce otrzymali zgłoszenie o osobie przymarzniętej do tafli wody w miejscowości Drążno-Holendry. Zdaniem strażaków kobieta musiała już tam leżeć od dłuższego czasu. Stwierdzono zgon. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

- Po raz kolejny można było usłyszeć i zobaczyć, dlaczego z taką determinacją walczyłem wspólnie z innymi demokratami w Polsce, żeby tych ludzi odsunąć od władzy - mówił premier Donald Tusk, odpowiadając z mównicy Parlamentu Europejskiego krytykującym go w czasie debaty politykom polskiej opozycji. Wcześniej w środę szef rządu przedstawiał priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE. Po nim głos zabrał między innymi europoseł PiS Patryk Jaki, który utrzymywał, że Tusk "dla konkurencji politycznej ogłosił Norymbergę". - Ursula von der Leyen namaściła pana na polskiego premiera i od tego czasu zachowuje się pan jak niemiecki namiestnik - mówiła Anna Bryłka z Konfederacji.

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

Źródło:
TVN24, PAP

Ośmioletnia kotka o imieniu Mittens w ciągu 24 godzin trzy razy leciała samolotem między Nową Zelandią a Australią. Pracownicy lotniska nie zauważyli klatki ze zwierzęciem podczas rozładunku luku bagażowego.

Kot został w samolocie. Odbył trzy podróże w ciągu doby

Kot został w samolocie. Odbył trzy podróże w ciągu doby

Źródło:
BBC
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Doradca prezydenta RP Łukasz Rzepecki stwierdził, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał specjalną deklarację, która oznacza limity zakupu nowych ubrań, zakaz poruszania się autami spalinowymi czy zakazuje jedzenia nabiału i wędlin. Prezydencki urzędnik nie ma racji i powtarza znane od lat fałszywe przekazy.

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę - wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24