"Chcecie zrobić z Polski dziki zachód". Sejmowy spór o dostęp do broni

Chętni na posiadanie broni będą musieli m.in. podać powód w deklaracji
Szramka o dostępnie w Polsce do broni
Źródło: tvn24

- Ta ustawa nawet nie jest podobna do prawa, które funkcjonuje w Ameryce. Ona po prostu porządkuje nasze prawo - broni projektu ułatwiającego dostęp do broni Paweł Szramka, poseł Kukiz '15. Projekt ten, znajdujący się już w Sejmie, wywołuje jednak sprzeczne komentarze. Materiał magazynu "Czarno na Białym".

Nowy projekt stawy zakłada między innymi, że policja nie będzie wydawała już pozwolenia na broń, a będą robić to starostowie. Chętni do posiadania broni będą musieli także mieć ukończone 21 lat, nie będą mogli być karani czy mieć zaburzeń psychicznych, w tym nadużywać narkotyków. Osoby takie muszą spełnić także warunek zameldowania na terenie Polski.

- Narósł taki mit, że to jest jakaś wielka liberalizacja prawa posiadania broni, że będzie jak w Ameryce. Ta ustawa nawet nie jest podobna do prawa, które funkcjonuje w Ameryce. Ona po prostu porządkuje nasze prawo - przekonuje Paweł Szramka.

Będzie trzeba podać powód

Zgodnie z projektem ustawy chętny będzie musiał także zadeklarować powód posiadania broni. Może to być między innymi: łowiectwo, sport, samoobrona, obrona miru domowego czy uczestnictwo w organizacji proobronnej.

Opinia psychologa nie będzie potrzebna, zamiast niej wystarczy zaświadczenie od lekarza rodzinnego. Po spełnieniu tych punktów chętni otrzymają obywatelską kartę broni, legalizującą posiadanie strzelb, niektórych pistoletów czy karabinów - wskazuje się w dokumencie.

"Polacy nie chcą tej ustawy"

- Agresywnym osiłkom ogolonym na łyso służącym (szefowi MON Antoniemu - red.) Macierewiczowi chcecie rozdać pistolety. To jest skandal, to jest skandal - komentował projekt na mównicy poseł Sławomir Nitras z Platformy Obywatelskiej. - Każdy odpowiedzialny polityk, każdy rodzic zagłosuje za odrzuceniem tej ustawy. Polacy nie chcą tej ustawy - dodał.

- Chcecie liberalizować dostęp do broni. Chcecie to zrobić. Chcecie zrobić dziki zachód z Polski. Chcecie, żeby Polak strzelał do Polaka - wtórował mu Paweł Kobyliński z .Nowoczesnej.

Tymczasem wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński nie popiera pomysłu, by pozwolenia na broń wydawane były przez starostów. - Co do tego raczej zgody nie będzie - komentował zapisy projektu w Sejmie.

Podczas zamkniętego partyjnego spotkania w Gdańsku Prawo i Sprawiedliwość, które nie mówi oficjalnie "nie" dla nowej ustawy, komentowało posiadanie broni inaczej.

Zapytany przez działaczkę prezes Jarosław Kaczyński miał odpowiedzieć: - Polacy nie są na to gotowi (…), chodzi tu o czynnik kulturowy.

Jedna sztuka broni na stu mieszkańców

- My racjonalizujemy, my doprowadzamy do pewnego stanu normalnego, stanu, kiedy dostęp do broni jest regulowany precyzyjnymi przepisami - przekonuje z kolei Jarosław Lewandowski, prezes Fundacji Rozwoju Strzelectwa w Polsce, współautor nowej ustawy o broni i amunicji.

Według europejskich statystyk Polacy posiadają jedną sztukę broni na stu mieszkańców, łącznie z tą używaną przez myśliwych. W sumie to 197 tysięcy pozwoleń na broń. - Co piąty Polak uważa, że powinien móc mieć broń. To nie znaczy, że on sobie ją kupi, ale chciałby móc ją mieć - dodaje Lewandowski.

Z sondaży wynika jednak, że Polacy nie chcą zmian.

- Ponad 90 procent Polaków czuje się bezpiecznie w miejscu swojego zamieszkania. A w konkretnym miejscu na konkretnej ulicy, osiedlu czy wsi to jest aż 96 procent - komentuje mł. insp. Mariusz Ciarka, rzecznik Komendanta Głównego Policji. - A więc te wskaźniki wskazują, że Polacy (...) nie potrzebują dodatkowych nadzwyczajnych narzędzi, aby to bezpieczeństwo jeszcze poprawić - dodaje.

Strzelnice w każdym powiecie?

- Trzeba też pamiętać, że wiąże się to przede wszystkim z nakładami finansowymi a także zmianami organizacyjnymi - komentuje projekt ustawy Ewa Lipka, rzeczniczka Urzędu Miejskiego w Katowicach. Dodaje, że gdyby zaproponowany przez Ministerstwo Obrony Narodowej projekt o budowach strzelnic w każdym powiecie i mieście na jego prawach zaczął obowiązywać, Katowice by się do niego ustosunkowały.

- Jeżeli będzie taka regulacja, że w każdym powiecie będzie miała powstać strzelnica, oczywiście powstanie także w Katowicach - dodaje Lipka.

Więcej materiałów na stronie magazynu "Czarno na białym" TVN24.

Autor: MKK/adso / Źródło: TVN 24

Czytaj także: