Aligator przewrócił kajak. Nie żyje kobieta

Aligator zaatakował kobietę na Florydzie
Aligator zaatakował kobietę na Florydzie
Aligator śmiertelnie zaatakował kobietę, która wraz ze swoim mężem pływała kajakiem po jeziorze Kissimmee na Florydzie. Według służb para znalazła się bardzo blisko drapieżnika, który przestraszył się i wywrócił ich łódź.

Do tragedii doszło we wtorek w pobliżu ujścia potoku Tiger Creek do jeziora Kissimmee na południe od Orlando. Śledczy przekazali, że tego dnia małżeństwo z miasta Davenport na Florydzie pływało kajakiem na głębokości około metra. W pewnym momencie para najprawdopodobniej wpłynęła na znajdującego się w wodzie aligatora.

"Mąż próbował ją ratować"

Zaskoczone zwierzę gwałtownie zareagowało i wywróciło niewielką łódź, wrzucając obie osoby do wody. Przedstawiciel komisji ds. ochrony ryb i dzikiej przyrody na Florydzie poinformował, że w bezpośrednim zagrożeniu znalazła się 61-letnia kobieta, która została śmiertelnie ugryziona przez aligatora.

- Mąż próbował ją ratować, ale niestety bezskutecznie - dodał major Evan Laskowski.

Wezwane na miejsce służby odnalazły ciało kobiety dryfujące na wodzie. Później funkcjonariusze złapali dwa aligatory, z których jeden mógł być odpowiedzialny za atak.

- Ta tragedia jest ponurym przypomnieniem o potężnych dzikich zwierzętach, które dzielą z nami naturalne środowisko - powiedział pułkownik Roger Young, dyrektor wykonawczy komisji ds. ochrony ryb i dzikiej przyrody na Florydzie.

Agencja Associated Press podała, że do 2024 roku na Florydzie doszło 487 incydentów z udziałem aligatorów i ludzi. 27 z nich zakończyło się śmiercią.

Czytaj także: