Tu doszło do zbrodni na Uniwersytecie Warszawskim. Co to za miejsce

Morderstwo na kampusie UW
Zbrodnia na UW. Bramy kampusu ponownie otwarte, ale zajęcia odwołane. Relacja reporterki TVN24
Źródło: TVN24

Na co dzień kręci się tam mnóstwo studentów, przewijają się turyści. Na teren Kampusu Głównego Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie doszło do makabrycznego zabójstwa portierki, może wejść każdy. Nikt nie sprawdza, co wnoszą studenci czy turyści. Ochrona kampusu należy do obowiązków straży uniwersyteckiej.

Kampus Główny Uniwersytetu Warszawskiego znajduje się w samym sercu Warszawy, przy Krakowskim Przedmieściu. Mieści wydziały, w których kształcą się głównie humaniści i przedstawiciele nauk społecznych. Na teren kampusu można wejść z dwóch stron: od Karkowskiego Przedmieścia i ulicy Oboźnej. Pierwsze z wejść prowadzi przez bramę główną zwieńczoną orłem, która stała się symbolem uniwersytetu.

Na kampus może wejść każdy, nie ma bramek, ani sprawdzania plecaków.

Zbrodnia przed Audytorium Maximum

Teren uczelni jest dosyć rozległy, w jego głębi, po lewej stronie od głównego wejścia, mieści się budynek Audytorium Maximum, wchodzący w skład Wydziału prawa i administracji. W budynku tym znajdują się biura uczelniane oraz największa aula, w której zmieści się 1200 osób - w niej odbywają się wykłady zaproszonych gości i inauguracja roku akademickiego.

Kampus Główny Uniwersytetu Warszawskiego
Kampus Główny Uniwersytetu Warszawskiego
Źródło: TVN24

To właśnie przed tym budynkiem doszło do ataku na portierkę.

Zbrodnia

W środę student prawa zaatakował siekierą dwie osoby - kobietę, pracownicę administracji oraz próbującego jej pomóc, 39-letniego pracownika straży uniwersyteckiej. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie przekazał, że kobieta zamykała budynek Audytorium Maximum po zajęciach i wtedy doszło do zabójstwa.

W trakcie ataku na terenie kampusu uniwersyteckiego obecny był minister sprawiedliwości Adam Bodnar, który uczestniczył w tym czasie w wykładach otwartych. Dlatego na miejscu byli obecni funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa. Jeden z nich pomagał straży uniwersyteckiej w zatrzymaniu napastnika.

22-latek został zatrzymany przez policję, nie stawiał oporu. Na razie nie jest znany motyw jego działania.

Nam nieoficjalnie udało się ustalić, że tragicznie zmarła pracowniczka UW miała 53 lata. Odniosła rozległe obrażenia głowy. Napastnik to 22-latek, obywatel Polski, student Uniwersytetu Warszawskiego. Według naszych nieoficjalnych ustaleń pochodzi z Gdyni.

Rektor Uniwersytetu Warszawskiego profesor Alojzy Z. Nowak i Kolegium Rektorskie ogłosili czwartek 8 maja dniem żałoby na uczelni. W czwartek zajęcia są odwołane.

KAMPUS GŁÓWNY UW - MAPA Z OZNACZENIEM BUDYNKÓW

Wsparcie psychologiczne

Uniwersytet Warszawski przypomniał na swojej stronie internetowej, że "uczelnia udziela wsparcia wszystkim osobom potrzebującym pomocy". "Na UW działają m.in. telefon alarmowy, telefon zaufania i Centrum Pomocy Psychologicznej" - zaznaczono.

TUTAJ WIĘCEJ INFORMACJI NA TEMAT POMOCY PSYCHOLOGICZNEJ DLA STUDENTÓW >>>

Czytaj także: