"Donoszenie na Polskę do instytucji zagranicznych jest skandaliczne"

Radosław Sikorski uważa, że Jarosław Kaczyński próbuje "rozhuśtać" nastroje
Radosław Sikorski uważa, że Jarosław Kaczyński próbuje "rozhuśtać" nastroje
Źródło: tvn24

- Za niebezpieczne uważam podważanie demokratycznych zasad naszego państwa. A za skandaliczne uważam donoszenie na Polskę do instytucji zagranicznych - mówił w środę marszałek Sejmu Radosław Sikorski, odnosząc się do starań PiS, by europarlament zajął się "nieprawidłowościami" w czasie polskich wyborów samorządowych.

- Uważam, że trzeba mieć i zachować miarę w komentowaniu zjawisk społecznych, politycznych. Za niebezpieczne uważam podważanie demokratycznych zasad naszego państwa. A za skandaliczne uważam donoszenie na Polskę do instytucji zagranicznych - mówił w środę marszałek Sejmu Radosław Sikorski.

Wyraził nadzieję, że próba donosu na Polskę w PE "spotka się z jednoznacznie negatywną oceną".

"Apeluję o przywrócenie racjonalności"

Jak tłumaczył w środę Sikorski, powinniśmy umieć rozdzielić nieudolność systemu elektronicznego od rzetelności wyborów. - Setki tysiące ludzi starały się, żeby były one jak najbardziej rzetelne - przekonywał. I dodał: - Apeluję do wszystkich o przywrócenie racjonalności w tej debacie.

Marszałek zapowiedział, że w związku z wyborami "Sejm będzie miał swoją rolę do odegrania". Jak wyjaśnił, w sejmowych komisjach obecnie rozważane są projekty zmian m.in. w kodeksie wyborczym.

"Znowu próbuje rozhuśtać nastroje"

Sikorski nie zgodził się z oskarżeniami Jarosława Kaczyńskiego, według którego wybory miały zostać sfałszowane.

- Mam wrażenie, że ten serial już widzieliśmy. W przeszłości przekonaliśmy się, że Jarosław Kaczyński nie umie przegrywać. Teraz wydaje się, że wygrywać też nie potrafi - ocenił.

Polityk PO stwierdził, że jego zdaniem prezes PiS "wiedział, iż w Smoleńsku nie było żadnego zamachu", a mimo to rozhulał całą Polskę tym oskarżeniem. - Tutaj znowu próbuje rozhuśtać nastroje. Nie wiem czy mu to pomoże, ale drenuje to kapitał społeczny w Polsce - podsumował marszałek Sejmu.

Sikorski potwierdził, że do Sejmu wpłynął projekt PiS o skróceniu kadencji władz samorządowych. Wyjaśnił, że skierował go do zaopiniowania przez służby prawne. - Ja osobiście nie widzę żadnych powodów do skracania kadencji - powiedział.

Ponownie przeliczenie głosów?

Frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w PE, do której należą europosłowie PiS, przyjęła we wtorek w Strasburgu rezolucję mówiącą o nieprawidłowościach w czasie wyborów samorządowych w Polsce. Wzywa ona polskie władze do ponownego przeliczenia głosów, przy udziale międzynarodowych obserwatorów.

Wcześniej, w poniedziałek, z inicjatywy europosłów PiS frakcja EKR złożyła wniosek o debatę i rezolucję PE na temat przebiegu wyborów samorządowych w Polsce. Wniosek został odrzucony.

Autor: nsz//rzw / Źródło: tvn24

Czytaj także: