Tusk: w tej kadencji nie będzie większości dla legalnej aborcji w pełnym tego słowa znaczeniu

Źródło:
TVN24, PAP
Tusk: w tej kadencji nie będzie większości dla legalnej aborcji w pełnym tego słowa znaczeniu
Tusk: w tej kadencji nie będzie większości dla legalnej aborcji w pełnym tego słowa znaczeniuzdjęcia organizatora
wideo 2/7
Tusk: w tej kadencji nie będzie większości dla legalnej aborcji w pełnym tego słowa znaczeniuzdjęcia organizatora

- Do następnych wyborów większości w tym parlamencie dla legalnej aborcji, w pełnym tego słowa znaczeniu, nie będzie. Nie ma się co oszukiwać - powiedział premier, szef PO Donald Tusk podczas wydarzenia otwierającego czwartą edycję Campus Polska Przyszłości. Zapowiedział, że "będziemy stawali na głowie, żeby ulżyć doli tym wszystkim, którzy czują się, i słusznie, dyskryminowani w Polsce, ale na razie będą to metody połowiczne". - Przepraszam, w tej chwili na tyle mnie stać - dodał.

Szef polskiego rządu wystąpił w Olsztynie razem z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim. Donald Tusk został zapytany przez jedną z uczestniczek Campusu Polska Przyszłości o kwestię aborcji. Zauważyła, że niektórzy posłowie koalicji rządzącej nie zagłosowali nad uchwaleniem ustawy zakładającej dekryminalizację pomocy w aborcji.

Tusk: w Sejmie nie ma większości

Premier odpowiedział, że "nie mamy większości w parlamencie w tej sprawie". - W tej chwili szczególnie posłanki z Koalicji Obywatelskiej mówią: spróbujmy jeszcze raz poddać to pod głosowanie. Problem polega na tym, ja staram się być zawsze bardzo praktyczny, znaczy praktyczny w tym sensie, że jak na coś się umawiamy, to chciałbym, żeby to udało się przeprowadzić do końca - dodał.

Jak mówił, "realia są takie, że (Roman) Giertych nie zagłosował, (Waldemar) Sługocki był w Stanach na wyjeździe, zabrakło dwóch głosów od nas, ale tak naprawdę tych głosów zabrakło bardzo dużo". - Nie było obecnych z różnych powodów dwunastu posłów PiS-u w czasie tego głosowania. Polskie Stronnictwo Ludowe było tu podzielone w proporcjach bardzo niekorzystnych dla praw kobiet - dodał.

- Chcę wam powiedzieć rzecz, która jest dla mnie przykra, ale jest faktem, którego nie ominiemy. W polskim Sejmie nie ma większości na rzecz takiego prawa do legalnej aborcji, o jakim tu mówiliśmy i na jaki się tutaj między innymi z wami umawialiśmy. Po prostu nie ma większości - przyznał Tusk.

Powiedział, że "o ile udało się w długich rozmowach przekonać do wspólnego głosowania Polskę 2050, o tyle Polskie Stronnictwo Ludowe, nie mówiąc już o PiS-ie czy Konfederacji, okazało się nie do przekonania". - I ja nie będę tu zwalał tak trochę a priori odpowiedzialności za to na prezydenta (Andrzeja) Dudę, który i tak by zablokował, zawetował to, mówił o tym wprost. Ale nawet gdyby prezydent Duda tego nie blokował, to po prostu nie ma większości posłów za tym - mówił premier.

Tusk: zrobimy wszystko, żeby kobiety mniej cierpiały

- Co ja mogę zrobić? Robimy to w tej chwili z minister zdrowia, z prokuratorem generalnym, ministrem (Adamem) Bodnarem, żeby w ramach istniejącego prawa, bo nie możemy tego prawa zmienić, bo nie mamy większości, żeby kobiety, a właściwie osoby pomocne w czasie przerywania przez kobiety ciąży, de facto nie były penalizowane - powiedział Tusk.

Zaznaczył, że nie jest to proste. - Służą temu oczywiście pewne rekomendacje i wytyczne dla prokuratury, dla lekarzy, ale jak się domyślacie, zarówno w środowisku lekarskim, jak i prokuratorskim, nie wszyscy są waszego zdania. Wiecie, o co chodzi. A przepisy są takie, jakie są. Znaczy ciągle jest ten upiorny przepis, który stanowi zagrożenie do 8 lat więzienia za nielegalnie przeprowadzoną aborcję, więc sytuacja jest obiektywnie trudna - dodał.

- Ja mogę tylko obiecać, że w ramach istniejącego prawa zrobimy wszystko, żeby kobiety mniej cierpiały, żeby aborcja była na tyle, na ile to jest możliwe bezpieczna i dostępna wtedy, kiedy kobieta taką decyzję musi podjąć. Żeby osoby, które się zaangażują w pomoc kobiecie, nie były ścigane - oświadczył.

Podkreślił, że "na zmianę prawa musimy niestety poczekać".

Tusk: przepraszam, w tej chwili na tyle mnie stać

- Być może podejmiemy próbę przekonania PSL-u do jakiejś wersji jeszcze łagodnej. Oni, jak wiecie, twardo mówią: możemy się zgodzić na zmiany tylko pod jednym warunkiem, że będzie referendum w tej sprawie. Ale jak wiecie w sprawie referendum większość środowisk, szczególnie tych kobiecych, które zaangażowane były w walkę o prawa do legalnej aborcji, mówi: "żadnego referendum nie chcemy, to są nasze prawa" (...). Więc ja nie będę proponował referendum wbrew tym wszystkim, którzy dzisiaj są ofiarami tego przepisu. Skoro oni nie chcą, one nie chcą, to przecież na siłę nie będziemy robili tego referendum - powiedział premier.

Ale, jak dodał, "to oznacza jedno, że do następnych wyborów większości w tym parlamencie dla legalnej aborcji, w pełnym tego słowa znaczeniu, nie będzie". - Nie ma się co oszukiwać - stwierdził.

- Natomiast będzie zupełnie inna praktyka w prokuraturze i w polskich szpitalach. To już jest w toku i to będzie bardzo odczuwalne - zapowiedział. - Będziemy stawali na głowie, żeby ulżyć doli tym wszystkim, którzy czują się i słusznie dyskryminowani w Polsce, ale na razie będą to metody połowiczne - podkreślił. - Przepraszam, w tej chwili na tyle mnie stać - zakończył.

Przepadł projekt dotyczący dekryminalizacji pomocy w aborcji 

W połowie lipca Sejm nie uchwalił nowelizacji Kodeksu karnego, autorstwa Lewicy, dotyczącej częściowej dekryminalizacji dokonania aborcji. Projekt odrzucono głosami PiS, Konfederacji, większości PSL. Nie głosowało trzech posłów KO: Roman Giertych, Waldemar Sługocki i Krzysztof Grabczuk. Ten ostatni, jak informował Tusk, przebywał w szpitalu.

CZYTAJ WIĘCEJ: Przepadł pierwszy z projektów aborcyjnych. Kto był za, kto przeciw?

CZYTAJ TAKŻE: Konsekwencje przegranego głosowania. "Podpisałem dzisiaj zwolnienie pana ministra"

Pod koniec lipca projekt w tej sprawie ponownie wpłynął do Sejmu. Pod projektem noweli Kodeksu karnego, złożonym w piątek, podpisał się cały klub Lewicy, część posłów klubu KO, czworo posłów klubu Polska 2050-Trzecia Droga: Ewa Szymanowska, Elżbieta Burkiewicz, Adam Luboński i Aleksandra Leo, a także posłanka Agnieszka Kłopotek jako jedyna z klubu PSL-Trzecia Droga.

Tusk: robimy wszystko, żeby dramatów humanitarnych na naszej granicy nie było

Tusk podczas wystąpienia na Campusie Polska Przyszłości został także zapytany o to, "co rząd zamierza zrobić, aby uszczelnić granicę, ale przede wszystkim, aby wszyscy migranci byli traktowani w sposób humanitarny".

- Pierwszym zadaniem ludzi, którzy biorą odpowiedzialność za bezpieczeństwo państwa, jest pilnowanie granicy i ochrona terytorium kraju - odpowiedział. Jak mówił, jako przedstawiciel opozycji był "krytyczny wobec wielu działań" ówczesnego rządu. - Ale co do jednej sprawy nie byłem krytyczny i dzisiaj zdania też nie zmienię - zaznaczył. Premier dodał, że jest to częsta w polityce sytuacja, "gdzie nie ma prostego wyboru" między tym, co słuszne, etyczne, a zarazem skuteczne, w której nie można "dokonać wyboru bez żadnego wahania".

- Robimy wszystko, żeby dramatów humanitarnych na naszej granicy nie było – zapewnił. Dodał, że "cały aparat państwowy, który zajmuje się problemem granicy, jest też nakierowany na edukację, presję, żeby ci, którzy pilnują granicy, nie wyzbyli się nawet odrobiny człowieczeństwa". - Trudno znaleźć pomost pomiędzy skutecznym działaniem na granicy a w pełni humanitarnym i ludzkim podejściem do migrantów - powiedział.

Rafał Trzaskowski i Donald TuskPAP

Tusk: dalej będę działał w sposób twardy

Według Tuska "nie mamy do czynienia z typową migracją". - Mamy do czynienia z coraz bardziej cyniczną akcją zorganizowaną przez administrację Putina, jak i Łukaszenki - powiedział.

- Mógłbym opowiedzieć rzeczy groźne, o tym, że przygotowywane są przerzuty ludzi na naszą granicę, którzy nie mają nic wspólnego z migracją, a raczej z terroryzmem, mają doświadczenie kryminalne. Takich ludzi coraz więcej na granicy spotykamy – mówił.

- Mamy do czynienia z codziennymi aktami agresji na naszej granicy. W takiej sytuacji (...) moją odpowiedzialnością jako premiera polskiego rządu jest zapewnić bezpieczeństwo i szczelność tej granicy – dodał.

Według premiera rząd musi "zrobić wszystko, żeby zniechęcić tych, którzy stają się ofiarami Łukaszenki i Putina, którzy są organizowani przez nich, łudzeni tym, że można spokojnie przejść do Europy, do Polski przez polską granicę". Przyznał, że "trudno, żeby te działania się podobały”.

- Niestety, musimy każdego dnia pokazywać, że tego przejścia nie ma, że granica Polski jest zamknięta na nielegalną migrację. Ja tutaj niestety dalej będę działał w sposób twardy - zaznaczył Tusk.

- A krytykę też przyjmuję, w głębi serca też czasami cierpię, nie jest mi wcale z tym łatwo – dodał. - To nie jest nic przyjemnego, ale nie zmienię postępowania - zapowiedział.

Tusk o sytuacji na granicy: dalej będę działał w sposób twardy
Tusk o sytuacji na granicy: dalej będę działał w sposób twardyzdjęcia organizatora

Tusk: z koalicją nie jest źle, w poniedziałek spotkanie w sprawie budżetu

Szef rządu był pytany o stan koalicji rządzącej. - Nie jest źle z tą koalicją - odpowiedział.

Poinformował, że na poniedziałek planowane jest spotkanie z Szymonem Hołownią, Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, Włodzimierzem Czarzastym i wszystkimi ministrami, żeby rozmawiać o budżecie. - Naprawdę, my damy radę. Czasami się pospieramy, ale damy radę. Nie zawiodę was – zapewnił Tusk.

Premier nawiązał do różnic między PSL a Nową Lewicą. - Wiecie, ile ja swoich nieprzeciętnych talentów i wielkiego serca muszę oddawać codziennie? Ale to działa. Słuchają siebie nawzajem. Starają się siebie zrozumieć – mówił.

Autorka/Autor:js

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP

Pozostałe wiadomości

- Myślę, że Wołodymyr Zełenski powinien być troszkę bardziej wdzięczny - odpowiedział Donald Trump, pytany, czego potrzebowałby od prezydenta Ukrainy, aby powrócić do rozmów na temat umowy o minerałach. Dopytywany, czy porozumienie upadło, odparł, że "nie sądzi", ale więcej powie o tym we wtorek. Prezydent USA po raz kolejny powielił też nieprawdziwe informacje na temat wysokości kwoty, jaką Stany Zjednoczone wsparły Ukrainę.

Trump o tym, czego oczekiwałby od Zełenskiego

Trump o tym, czego oczekiwałby od Zełenskiego

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, BBC, tvn24.pl, AP

Republikański kongresmen Brian Fitzpatrick rozmawiał w poniedziałek z doradcą prezydenta Ukrainy Andrijem Jermak. "W 100 procentach przywracamy ten pociąg na tory" - napisał potem, dodając, że "w niedługim czasie" podpisana zostanie umowa o zasobach mineralnych.

Republikański kongresmen: przywracamy ten pociąg na tory

Republikański kongresmen: przywracamy ten pociąg na tory

Źródło:
TVN24, PAP

Papież Franciszek miał dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej i wymagał nieinwazyjnej, mechanicznej wentylacji - przekazał w poniedziałek wieczorem Watykan.

Watykan o stanie papieża Franciszka. "Dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej"

Watykan o stanie papieża Franciszka. "Dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej"

Źródło:
Reuters, PAP

- Trudno wytłumaczyć to inaczej niż kampanią wyborczą - komentują rządzący. Po dyplomatycznej kłótni w Białym Domu polska opozycja frontalnie atakuje prezydenta Ukrainy, nie przebierając w słowach. To wygląda, jakby PiS ścigało się z Konfederacją na antyukraińskość.

Politycy PiS po kłótni w Białym Domu atakują Zełenskiego. "Obrzydliwa zmiana kierunku"

Politycy PiS po kłótni w Białym Domu atakują Zełenskiego. "Obrzydliwa zmiana kierunku"

Źródło:
Fakty TVN

Do tej pory dobra wola kierowana była w stronę sojuszników z Europy i to właśnie amerykański wywiad ostrzegał przed rosyjskimi przesyłkami, które miały eksplodować na europejskich lotniskach. Teraz nawet nie będzie miał o nich wiedzy. Decyzję podjął w ubiegłym tygodniu amerykański sekretarz obrony. To niejedyny gest dobrej woli w kierunku Putina. Prasa pisze też o ruchach wokół odbudowy Nord Stream 2.

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

- Mamy plany na wypadek nałożenia ceł przez USA i prezydenta Donalda Trumpa - podkreśliła prezydentka Meksyku Claudia Sheinbaum. Waszyngton zapowiedział, że cła mają zostać wprowadzone we wtorek.

"Jakakolwiek będzie ta decyzja, my podejmiemy własne"

"Jakakolwiek będzie ta decyzja, my podejmiemy własne"

Źródło:
PAP

Słowacki premier zagroził zablokowaniem czwartkowego szczytu Unii Europejskiej w sprawie pomocy finansowej i wojskowej dla Ukrainy. Robert Fico domaga się, by Wspólnota poparła jego żądania przywrócenia przez Kijów tranzytu gazu przez terytorium Ukrainy. Odrzucił też uczestnictwo Bratysławy w dozbrajaniu atakowanego przez Rosję kraju.

Fico grozi zablokowaniem szczytu w sprawie pomocy dla Ukrainy. I stawia żądania

Fico grozi zablokowaniem szczytu w sprawie pomocy dla Ukrainy. I stawia żądania

Źródło:
PAP, Hospodárske noviny

- Kiedy zaczynała się wojna, to rząd Prawa i Sprawiedliwości zachował się tak, jak powinien się zachować polski rząd - mówił wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga). - Tak należało wówczas robić i tak należy oczywiście robić także i teraz - ocenił pomoc Polski dla Ukrainy poseł PiS Marcin Przydacz.

W tej sprawie "nie ma sporów" między obecnym i poprzednim rządem

W tej sprawie "nie ma sporów" między obecnym i poprzednim rządem

Źródło:
TVN24

- Producenci aut będą mieli więcej czasu na spełnienie europejskich celów dotyczących norm emisji CO2 - zapowiedziała szefowa Komisji Europejskiej (KE) Ursula von der Leyen.

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Źródło:
PAP

Dwa autobusy zderzyły się w poniedziałek w centrum Barcelony. Ponad 50 osób zostało rannych. Cztery z nich są w stanie krytycznym i trafiły do szpitala. Na miejsce zdarzenia skierowano 19 karetek pogotowia, wozy policyjne i strażackie oraz zespoły psychologów.

Zderzenie dwóch autobusów w Barcelonie. Dziesiątki rannych

Zderzenie dwóch autobusów w Barcelonie. Dziesiątki rannych

Źródło:
PAP

Osoby, które złożyły wniosek o wcześniejszą emeryturę przed 6 czerwca 2012 roku, a prawo do świadczenia uzyskały po roku 2012, będą mogły ponownie przeliczyć wysokość emerytury - wynika z założeń projektu resortu rodziny, który znalazł się w wykazie prac rządu. Zmiany mogą objąć około 200 tysięcy Polaków.

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Źródło:
PAP

20-latek podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki w Rabce-Zdroju trafi do tymczasowego aresztu. Sąd rozpatrzył zażalenie prokuratury na wcześniejszą decyzję sądu, który zgodził się, by podejrzany wyszedł na wolność po wpłaceniu 50 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. 20-latkowi grozi nawet dożywocie.

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Źródło:
PAP / tvn24.pl

W wieku 88 lat zmarł James Harrison, dawca krwi z Australii, który pomógł ocalić życie nawet 2,4 miliona dzieci. Mężczyzna zyskał sławę za sprawą swojej unikalnej krwi, pozwalającej na produkcję szczepionek zapobiegających konfliktowi serologicznemu u noworodków. Informację o śmierci Harrisona przekazała jego rodzina.

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Z audi wysiadł pasażer, podszedł do kierowcy innego auta i zaczął się z nim bić. Nagranie ze zdarzenia na drodze wojewódzkiej trafiło do sieci. - Niestety, to sołtys, jest mi niezmiernie przykro. Ofiary też są mieszkańcami naszej gminy, wyraziłem pełne wsparcie dla poszkodowanych i zdecydowanie potępienie zachowania pana sołtysa - mówi portalowi tvn24.pl Robert Zieliński, wójt gminy Sztutowo. Zapowiada też dalsze kroki wobec sołtysa. Władze gminy wydały w tej sprawie oświadczenie.

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Źródło:
TVN24

Samochód wjechał w tłum ludzi w centrum Mannheim w zachodniej części Niemiec. Nie żyją co najmniej dwie osoby, jest wielu rannych. Podejrzany został ujęty, to obywatel Niemiec. Nie jest jasne, czy zdarzenie w Mannheim było nieszczęśliwym wypadkiem czy aktem terroru. "Po raz kolejny opłakujemy Mannheim, po raz kolejny opłakujemy rodziny ofiar bezsensownego aktu przemocy" - napisał na X kanclerz Olaf Scholz.

Samochód wjechał w tłum ludzi. "Kolejny raz opłakujemy Mannheim"

Samochód wjechał w tłum ludzi. "Kolejny raz opłakujemy Mannheim"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, "Bild", PAP

Dziennikarz, który pytał prezydenta Ukrainy o brak garnituru, pojawił się w Białym Domu niedawno, gdy administracja Donalda Trumpa zaczęła sama decydować, kogo wpuszcza na wydarzenia z prezydentem. To Brian Glenn, pracujący dla znanej z rozpowszechniania teorii spiskowych stacji Real America Voice. Jak oceniają media, pytanie zadane przez Glenna było "ciosem poniżej pasa" wobec prezydenta Ukrainy, które "zmieniło nastrój" spotkania w Gabinecie Owalnym.

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

Źródło:
Reuters, The New York Times, The Telegraph, PAP, BBC, tvn24.pl

Większość Amerykanów negatywnie ocenia działania Donalda Trumpa jako prezydenta i uważa, że wskutek jego polityki kraj zmierza w złym kierunku. Większość ankietowanych jest też zdania, że głowa państwa nie poświęca wystarczającej uwagi "najbardziej palącym problemom kraju" - wskazują wyniki najnowszego sondażu, przeprowadzonego na zlecenie CNN.  

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Źródło:
CNN

Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące podejrzenia, że prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz mógł popełnić tak zwaną zbrodnię VAT - wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl. W śledztwie nadzorowanym przez Prokuraturę Regionalną w Gdańsku weźmie udział Krajowa Administracja Skarbowa, a także Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Źródło:
tvn24.pl

Zachowanie innych kierowców nie przyczyniło się do śmieci mężczyzny, który zginął natychmiast po uderzeniu w bariery energochłonne, przez co nie może tu być mowy o rozpatrywanie tego zdarzenia pod kątem przestępstwa nieudzielenia pomocy - tak prokuratura tłumaczy umorzenie śledztwa w sprawie śmiertelnego wypadku motocyklisty na obwodnicy Zambrowa (Podlaskie). W czasie gdy doszło do tego zdarzenia, drogą przejeżdżali była I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i jej mąż, były prezes Trybunału Konstytucyjnego Bohdan Zdziennicki.

Zginął motocyklista. Obok przejeżdżali była prezes Sądu Najwyższego i jej mąż. Koniec śledztwa

Zginął motocyklista. Obok przejeżdżali była prezes Sądu Najwyższego i jej mąż. Koniec śledztwa

Źródło:
PAP

Działacze studenccy w Irlandii mówią o "alarmującym wzroście" liczby ofert wynajmu mieszkań w zamian za seks i apelują do władz o pilne działania. Zielona Wyspa pozostaje popularnym kierunkiem wśród zagranicznych studentów, a jednocześnie mierzy się z kryzysem braku nieruchomości, podaje brytyjska Sky News.

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Źródło:
Sky News

W Trójmieście około dwukrotnie wzrosła w ofercie deweloperów liczba mieszkań z ceną ponad 20 tysięcy złotych za metr kwadratowy - wynika z danych portalu Rynekpierwotny. Podano również dane dotyczące cen nowych lokali w największych miastach Polski.

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

Źródło:
PAP
Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Gotowość do wyjazdu to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Gotowość do wyjazdu to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Oscary 2025 za nami. "Anora" łącznie otrzymała aż pięć Nagród Akademii. Została najlepszym filmem, jeden z jego producentów - Sean Baker - wygrał także w kategoriach: najlepsza reżyseria, najlepszy scenariusz oryginalny oraz najlepszy montaż, a gwiazda produkcji Mikey Madison otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki.

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Źródło:
tvn24.pl