Szef klubu parlamentarnego PiS był pytany o to, czy żałuje, że kiedy na początku listopada Trump został wybrany na prezydenta USA, to posłowie jego partii skandowali na sali plenarnej Sejmu nazwisko amerykańskiego polityka.
CZYTAJ TEŻ: Wstali z miejsc, klaskali, skandowali nazwisko. Owacje dla Trumpa od posłów PiS i Konfederacji
- Proszę pana, Donald Trump jest prezydentem Stanów Zjednoczonych, kieruje się interesami amerykańskimi, my jesteśmy polskimi politykami, kierujemy się interesami polskimi - odpowiedział reporterowi TVN24 Radomirowi Witowi.
Błaszczak: zagrały emocje
- Donald Trump niewątpliwie jedną rzecz dobrą zrobił dla cywilizacji europejskiej. To znaczy wyrzucił do kosza wszystko to, co związane jest z szaleństwem uzgadniania płci, co związane jest z rewolucją obyczajową. I to wpłynie niewątpliwie pozytywnie na przyszłość naszej cywilizacji - mówił polityk PiS.
- Żałuje pan skandowania w polskim Sejmie? - dopytywał Radomir Wit. - Proszę pana, to emocje zagrały, a przede wszystkim ważne jest to, żeby Polska była silna - odparł Błaszczak.
Autorka/Autor: mjz
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24