Cztery osoby zatrzymane ws. wyłudzania pożyczek w SKOK-u Wołomin

CBŚP zatrzymało w Warszawie czterech członków gangu wyłudzającego pożyczki w wołomińskim SKOK-u
CBŚP zatrzymało w Warszawie czterech członków gangu wyłudzającego pożyczki w wołomińskim SKOK-u
tvn24
SKOK Wołomintvn24

Funkcjonariusze CBŚP zatrzymali w Warszawie czterech członków gangu wyłudzającego pożyczki w wołomińskim SKOK-u. Wśród nich jest jeden z liderów grupy biznesmen Jan L., rezydent Szwajcarii. Miał on pośredniczyć w kontaktach przestępczych pomiędzy zarządem SKOK-u a członkami średniego szczebla grupy.

Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i dokonywania oszustw. Na poczet grożących podejrzanym kar i grzywien zabezpieczono mienia - nieruchomości na kwotę ponad 23 mln zł.

Śledztwo w sprawie prowadzą policjanci rzeszowskiego Zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji oraz Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp.

"Szacowane kwoty są znacznie większe"

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że od 2009 do 2014 r. ze SKOK Wołomin przelano na konta „słupów” nie mniej niż 102 mln zł. W sumie w wątku śledztwa określanym jako „podkarpacki” postawiono już zarzuty 17 osobom. Wobec pięciu z nich sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. - Szacowane kwoty są jednak znacznie większe, na co wskazują wnioski z analizy dokumentów kolejnych ustalonych pożyczek. Na jaw wychodzą nowe wątki sprawy i powiązania personalne z działalnością tego odłamu grupy - mówi informator. Z ustaleń śledczych wynika, że cały proceder odbywał się przy współudziale pracowników i członków zarządu SKOK Wołomin, którzy - według śledczych - świadomie umożliwiali członkom gangu uzyskanie pożyczek.

Zdolność kredytowa dla "słupów"

- Liderzy grupy w porozumieniu z zarządem SKOK-u stworzyli strukturę i mechanizmy umożliwiające taką działalność. Budowano tzw. zdolność kredytową dla zwerbowanych "słupów" w oparciu o poświadczające nieprawdę i nierzetelne dokumenty. Były one tworzone na potrzeby uzyskania pożyczki, wyłącznie na czas realizacji umów pożyczkowych - mówi informator. - Fikcyjnie zatrudnianym pożyczkobiorcom i poręczycielom wykazywano wysokie zarobki rzędu nawet 130 tys. zł. miesięcznie. Dla uwiarygodnienia otrzymywanych dochodów realizowane były przepływy finansowe na rachunkach bankowych, co pozorowało wysokie wynagrodzenie i w efekcie wykazywało wymaganą zdolność kredytową. Zarobki "słupów" przelewane były na rachunki bankowe oraz wykazywane przeważnie tylko przez jeden miesiąc, w rozliczeniach do ZUS i Urzędu Skarbowego - wyjaśnia.

Nieruchomości pod zastaw

Pożyczki udzielane były wyłącznie na osoby fizyczne w przedziale od około 200 tyś. zł do 4,5 mln zł każda. Zastawem tych pożyczek były przeważnie nieruchomości, będące w dyspozycji liderów grupy, figurujące w rejestrach na jej członków, wielokrotnie wykorzystywane celem zabezpieczenia hipotecznego kolejnych wyłudzanych pożyczek. Zakupy nieruchomości finansowano ze środków należących do szefów gangu i pochodzących z kolejnych wyłudzanych pożyczek. Ich wartość była wielokrotnie zawyżana w operatach szacunków sporządzanych przez rzeczoznawców z całego kraju. Firmy - zakładane przez gang - służyły natomiast do tworzenia zdolności kredytowej poprzez wyrabianie dokumentacji dotyczącej zatrudnienia. Nie prowadziły one żadnej działalności gospodarczej, nie składały sprawozdań finansowych, a ich rachunki bankowe nie wykazywały typowych transakcji związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą.

Wyłudzone pieniądze szły na bieżącą działalność przestępczą

Członkowie gangu mogli pełnić różne role - w zależności od potrzeby byli pożyczkobiorcami, poręczycielami, udziałowcami lub członkami zarządów podmiotów gospodarczych, które pod zgłoszonymi w KRS adresami nie posiadały swoich siedzib. - Z naszych ustaleń wynika, że część pozyskanych w ten sposób pieniędzy przeznaczano na finansowanie bieżącej działalności przestępczej, tj. zakupy nieruchomości, opłaty, koszty aktów notarialnych, operatów szacunkowych, obsługę prawną oraz na indywidualne wynagrodzenia liderów i członków grupy - dodaje informator. - Szefowie grupy z osiągniętych zysków finansowali swoje odrębne, pozornie legalne interesy, prowadzone przez osoby niepowiązane z głównym procederem. Spora część uzyskanych środków przeznaczona była na regulowanie spłaty wcześniej zaciągniętych pożyczek. Zarząd i pracownicy SKOK-u Wołomin, w porozumieniu z liderami, monitorowali spłaty tych rat, uzgadniali też wartość nieruchomości mających być przedmiotem zabezpieczenia - podkreśla.

Zmiana taktyki po rozpoczęciu śledztwa w sprawie SKOK Wołomin

Grupa nie zaprzestała swojej działalności, nawet gdy było wiadomo, że w sprawie SKOK Wołomin prowadzone są śledztwa.

- Z uwagi na fakt, iż w ramach postępowania przygotowawczego zabezpieczono wszystkie umowy pożyczek przekraczające kwotę 1 mln zł, grupa zaczęła wyłudzać pożyczki w kwotach nieprzekraczających tej sumy. Niekiedy wyłudzała po kilka pożyczek dziennie - mówi informator.

Śledczy zainteresowali się oddziałem PKO i doszli do wyłudzeń w SKOK-u

Śledztwo dot. działania na szkodę SKOK Wołomin wszczęła Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp. w maju 2013 r. Podczas innego postępowania - dot. wyłudzenia kredytów z gorzowskiego oddziału PKO - ustalono, że wielomilionowe kredyty na podstawie nierzetelnej dokumentacji wyłudzano także ze SKOK Wołomin. W marcu br. prokuratura poszerzyła listę zarzutów wobec b. prezesa SKOK Wołomin Mariusza G. i b. wiceprezesa Mateusza G., podejrzanych o działanie na szkodę tej kasy i przynależność do grupy przestępczej, która wyłudzała z niej pożyczki. Obecnie jest też mowa o pożyczkach opiewających na łączną kwotę ok. 480 mln zł.

Areszt dla wiceprezes SKOK Wołomin Joanny P. i Piotra P.

W kwietniu ub. roku gorzowski sąd aresztował wiceprezes SKOK Wołomin Joannę P. oraz związanego z tą instytucją Piotra P. Joanna P. usłyszała zarzut działania na szkodę firmy, natomiast Piotr P. zarzut udziału w wyłudzaniu kredytów. Obojgu zarzucono też udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Piotr P. dodatkowo jest podejrzany o kierowanie grupą i zlecenie pobicia wiceszefa Komisji Nadzoru Finansowego, co miało związek z kontrolami prowadzonymi przez komisję w SKOK Wołomin. Joanna P. została zwolniona z aresztu w listopadzie 2014 r. Wpłaciła poręcznie majątkowe w wys. 100 tys. zł i została objęta dozorem policji. Podejrzana złożyła wyjaśnienia korespondujące z dokonanymi w śledztwie ustaleniami, co stało się podstawą do złagodzenia środka zapobiegawczego. Piotr P. nadal przebywa w areszcie i nie przyznaje się do winy.

B. prezes i b. wiceprezes SKOK Wołomin nie przyznają się

48-letni Mariusz G. i 36-letni Mateusz G. (b. prezes i b. wiceprezes SKOK Wołomin), którzy trafili do aresztu w październiku zeszłego roku również nie przyznają się do winy. Zarzucono im działanie na szkodę SKOK Wołomin oraz działania w zorganizowanej grupie przestępczej w latach 2009-14, której celem było uzyskiwanie pożyczek i kredytów z tej kasy przez podstawione osoby. Byli prezesi zaprzeczają, aby brali udział w procederze. Dotychczas w śledztwie prowadzonym w Gorzowie Wlkp. zarzuty przedstawiono 53 osobom. Większości grozi kara do ośmiu lat więzienia.

Autor: geb/ja,rzw / Źródło: PAP, CBŚP

Źródło zdjęcia głównego: PAP

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Nasze stanowisko wobec ochrony życia nienarodzonego jest jasne. My zawsze staliśmy na stanowisku ochrony każdego życia nienarodzonego - powiedziała w "Faktach po Faktach" Anna Bryłka, europosłanka Konfederacji. Jak stwierdziła, w Polsce kwestia aborcji ciąży poczętej w wyniku gwałtu to "sprawa marginalna".

Pytanie o aborcję po gwałcie. Bryłka: to jest sprawa marginalna

Pytanie o aborcję po gwałcie. Bryłka: to jest sprawa marginalna

Źródło:
TVN24

Na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego wybuchł pożar. Na miejscu pracuje ponad 30 zastępów straży pożarnej, a akcja może potrwać kilka, a nawet kilkanaście godzin. Utrudniają ją bagnisty teren i silny wiatr.

Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym

Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym

Źródło:
PAP, TVN24, Kontakt24

Premier Grenlandii Jens-Frederik Nielsen odpowiedział na groźby prezydenta USA Donalda Trumpa w sprawie jego kraju. "Prezydent Trump mówi, że Stany Zjednoczone 'dostaną Grenlandię'. Powiem to jasno: Stany Zjednoczone nie mogą tego zrobić" - napisał w mediach społecznościowych Nielsen.

Groźby Trumpa, jest reakcja. "Powiem to jasno"

Groźby Trumpa, jest reakcja. "Powiem to jasno"

Źródło:
tvn24.pl, PAP, Reuters

Jarosław Kaczyński w trakcie niedzielnego przemówienia stwierdził, że "nie usłyszeliśmy od Nawrockiego ani jednego słowa, które by wskazywało, że się odcina od wszystkich praktyk, które są dzisiaj stosowane" wobec opozycji. Prezes PiS najprawdopodobniej chciał skrytykować Rafała Trzaskowskiego.

Kaczyński: nie usłyszeliśmy od Nawrockiego, że się odcina od tych praktyk

Kaczyński: nie usłyszeliśmy od Nawrockiego, że się odcina od tych praktyk

Źródło:
tvn24.pl

Silne trzęsienie ziemi w Mjanmie było odczuwalne także w Chinach. Na własnej skórze mogły doświadczyć tego pielęgniarki z ośrodka położniczego w prowincji Junnan. Kobiety próbowały ochronić noworodki przed skutkami zjawiska. Zdarzenie zostało zarejestrowane na nagraniu.

Chwile grozy na oddziale położniczym. Nagranie

Chwile grozy na oddziale położniczym. Nagranie

Źródło:
CNN, Xinhua, The Hindustian Times, Reuters

W sprawie grupy HRE Investments w łódzkiej prokuraturze trwają przesłuchania kilku tysięcy osób, które nie otrzymały obiecanych mieszkań lub spółki zalegają im z wypłatą odsetek od zainwestowanych pieniędzy. - Nie neguję tego, że mamy opóźnienia. Za to przepraszam, jest mi bardzo przykro, ale też jestem zdeterminowany, żeby problemy płynnościowe rozwiązać - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Michał Sapota, szef firmy. Innego zdania jest Michał Cebula, wspólnik. - Po odebraniu władzy Michałowi Sapocie i przeprowadzeniu audytu pojawi się realny potencjał na postępowanie sanacyjne - stwierdza.

Kłopoty tysięcy klientów z całej Polski. "Nie mam pojęcia, czy odzyskam pieniądze" 

Kłopoty tysięcy klientów z całej Polski. "Nie mam pojęcia, czy odzyskam pieniądze" 

Źródło:
tvn24.pl

Dziennik "New York Times", pisząc w obszernym materiale o skrywanej roli Stanów Zjednoczonych w ukraińskich operacjach wojskowych przeciwko armii rosyjskiej, porusza wątek jednego z najbardziej spektakularnych sukcesów Kijowa. W kwietniu 2022 roku Ukraina zniszczyła flagowy okręt rosyjskiej marynarki, krążownik Moskwa. "New York Times" zwrócił uwagę na zaskoczenie amerykańskich wojskowych i administracji Joe Bidena.

"O mój Boże". Rosyjski krążownik na dnie, złość w USA

"O mój Boże". Rosyjski krążownik na dnie, złość w USA

Źródło:
"New York Times", tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump zagroził Iranowi bombardowaniami i cłami, jeśli Teheran nie zawrze z Waszyngtonem umowy w sprawie programu nuklearnego. - Będzie to bombardowanie, jakiego nigdy wcześniej nie widziano - ostrzegł Trump w wywiadzie dla telewizji NBC.

Trump grozi bombardowaniem, "jakiego wcześniej nie widziano"

Trump grozi bombardowaniem, "jakiego wcześniej nie widziano"

Źródło:
PAP, Reuters

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump powiedział w niedzielę, że był "bardzo zły i "wkurzony" po słowach Władimira Putina podważających wiarygodność przywództwa ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Przekazał także, że planuje porozmawiać z Putinem w przyszłym tygodniu.

Trump "wkurzony" komentarzami Putina

Trump "wkurzony" komentarzami Putina

Źródło:
Reuters

Dwie osoby zginęły, a 35 zostało rannych w wyniku sobotniego ataku rosyjskich dronów na Charków - przekazał w niedzielę szef władz tego miasta Ihor Terehow. Jednym z celów wrogich bezzałogowców był szpital wojskowy.  

"Podstępny cios" Rosjan. Zabici i ranni

"Podstępny cios" Rosjan. Zabici i ranni

Źródło:
Suspilne, Ukraińska Prawda, PAP

Zmarł amerykański aktor Richard Chamberlain, znany między innymi z roli w serialach "Szogun" czy "Ptaki ciernistych krzewów". Miał 90 lat.

Nie żyje Richard Chamberlain

Nie żyje Richard Chamberlain

Źródło:
BBC, Reuters

W lutym we Wrocławiu otwarto kawiarnię z królikami. Siedmiu podopiecznych miało przyciągać klientów, w ofercie była nawet możliwość przyniesienia królika do stolika i pogłaskania. Po fali oburzenia w internecie, zwierząt już się nie przynosi. Teraz można patrzeć i głaskać, ale tylko i wyłącznie, kiedy są w wolierach i kiedy tego chcą.

Miała być kawiarnia antystresowa z królikami, a jest stres dla królików

Miała być kawiarnia antystresowa z królikami, a jest stres dla królików

Źródło:
tvn24.pl

Niemcy zyskały dodatkowy bilion euro praktycznie za darmo dzięki pozytywnej reakcji rynków obligacji na ich "historyczny" projekt dotyczący planowanych wydatków - stwierdził szef rady nadzorczej Deutsche Banku Alexander Wynaendts.

Największa gospodarka Europy i bilion euro "bez dodatkowych kosztów"

Największa gospodarka Europy i bilion euro "bez dodatkowych kosztów"

Źródło:
Bloomberg

Artysta rzeźbiarz Adam Jakub Matejkowski z Płowęża zaprojektował 55-metrową statuę Matki Boskiej Miłosiernej, która stanie w Konotopiu (województwo kujawsko-pomorskie), a także znalazł miejsce dla obecnej lokalizacji pod tę inwestycję. - Ta ogromna figura ma dłonie zwrócone do widza w geście otwartości, dające możliwość kontaktu. Nie obejmuje, ale zaprasza do siebie - mówi w rozmowie z tvn24.pl artysta.

Zaprojektował i znalazł lokalizację dla 55-metrowej statuy Matki Boskiej. "To miejsce jest wymodlone"

Zaprojektował i znalazł lokalizację dla 55-metrowej statuy Matki Boskiej. "To miejsce jest wymodlone"

Źródło:
tvn24.pl

Dwóch 18-latków zginęło w wypadku, do którego doszło w niedzielę rano w Chełmie (woj. lubelskie). Jednym samochodem 10 młodych mężczyzn w wieku od 16 do 19 lat wracało z imprezy. Pojazd uderzył w słup i dachował. Nastolatkowie, którzy zginęli, siedzieli w bagażniku. Kierowca był pijany, został już wypisany ze szpitala i zatrzymany.

W dziesięciu jechali jednym autem. Dwaj 18-latkowie w bagażniku, nie przeżyli

W dziesięciu jechali jednym autem. Dwaj 18-latkowie w bagażniku, nie przeżyli

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Prezydent Torunia rozwiązał "Publiczny Różaniec w intencji Odnowy Narodu Polskiego". To cykliczne wydarzenie organizowane przez środowiska antyaborcyjne w centrum miasta, któremu towarzyszą kontrowersyjne banery i treści. Sąd Okręgowy w Toruniu oddalił skargę aktywistów na decyzję prezydenta. Ci jednak nie zamierzają odpuszczać. - Będziemy tam stać i modlić się - zapowiadają.

Prezydent rozwiązał publiczny różaniec, sąd oddalił skargę aktywistów. "Będziemy tam stać i modlić się"

Prezydent rozwiązał publiczny różaniec, sąd oddalił skargę aktywistów. "Będziemy tam stać i modlić się"

Źródło:
tv24.pl

Drastyczne ochłodzenie przerwie ciepłą, wiosenną pogodę. Jak bardzo spadnie temperatura? Sprawdź, co przewiduje Tomasz Wasilewski w swojej prognozie długoterminowej na kolejne 16 dni.

Pogoda na 16 dni: w pewnym momencie cofniemy się o miesiąc

Pogoda na 16 dni: w pewnym momencie cofniemy się o miesiąc

Źródło:
tvnmeteo.pl
Prawda? "Rośnie grono ludzi, którzy nie są nią zainteresowani"

Prawda? "Rośnie grono ludzi, którzy nie są nią zainteresowani"

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Nowe przepisy dają władzę strażnikom granicznym. Jak będą z nich korzystać?

Nowe przepisy dają władzę strażnikom granicznym. Jak będą z nich korzystać?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Układ w lesie? Co i komu zarzuca minister Dorożała

Układ w lesie? Co i komu zarzuca minister Dorożała

Źródło:
tvn24.pl
Premium