Oskarżony o usiłowanie zabójstwa 2,5-letniej dziewczynki. Ruszył proces, sąd wyłączył jawność

sad gosia
Ruszył proces oskarżonego o usiłowanie zabójstwa 2,5-letniej dziewczynki
Źródło: TVN24

Mama 2,5-letniej dziewczynki była w pracy. Zostawiła dziecko pod opieką swego partnera Dawida Z. Następnego dnia jej córka zaczęła wymiotować, miała objawy wstrząsu mózgu. Z. został oskarżony o usiłowanie zabójstwa dziecka. W czwartek ruszył proces.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

W Sądzie Okręgowym w Częstochowie w czwartek rozpoczął się proces 29-letniego Dawida Z., który został oskarżony o usiłowanie zabójstwa córki swojej partnerki.

- Sąd postanowił o prowadzeniu sprawy z wyłączeniem jawności z uwagi na dobro małoletniej pokrzywdzonej - mówi Dominik Bogacz, rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie.

Tajemnicą pozostaną także wyjaśnienia oskarżonego.

Ruszył proces oskarżonego o usiłowanie zabójstwa 2,5-letniej dziewczynki
Ruszył proces oskarżonego o usiłowanie zabójstwa 2,5-letniej dziewczynki
Źródło: TVN24

OGLĄDAJ TVN24 NA TVN24 GO >>>

Wersja oskarżonego nie zgadzała się z ustaleniami policji

Według ustaleń śledczych, dziewczynka została pobita 6 stycznia tego roku. Była wtedy pod wyłączną opieką 29-letniego Dawida Z., partnera matki. Kobieta była w tym czasie w pracy.

- Następnego dnia zauważyła, że dziecko źle się poczuło. Wymiotowało, miało objawy wstrząsu mózgu - relacjonowała Sabina Chyra-Giereś, rzeczniczka policji w Częstochowie.

- Partner matki dziecka nie zaprzeczył, że opiekował się w tym dniu dziewczynką. Ale przedstawił inną wersję zdarzeń, jak doszło do obrażeń u dziecka - mówił Piotr Wróblewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. Z uwagi na dobro śledztwa nie ujawnił szczegółów wyjaśnień mężczyzny. Wiadomo jednak, że wersja Z. nie zgadzała się z ustaleniami policji.

29-latek początkowo usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dziecka. Nie przyznał się do użycia przemocy wobec dziewczynki. Został aresztowany.

Zarzut został zaostrzony

22 września do Sądu Okręgowego w Częstochowie wpłynął akt oskarżenia. Stawiany Dawidowi Z. zarzut został zaostrzony na usiłowanie zabójstwa połączonego z obrażeniami ciała.

Oskarżonemu grozi nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności. Odpowiada w warunkach recydywy. Był skazany za podobne przestępstwo - z użyciem przemocy na szkodę innej osoby.

Czytaj także: