Mama 2,5-letniej dziewczynki była w pracy. Zostawiła dziecko pod opieką swego partnera Dawida Z. Następnego dnia jej córka zaczęła wymiotować, miała objawy wstrząsu mózgu. Z. został oskarżony o usiłowanie zabójstwa dziecka. W czwartek ruszył proces.
W Sądzie Okręgowym w Częstochowie w czwartek rozpoczął się proces 29-letniego Dawida Z., który został oskarżony o usiłowanie zabójstwa córki swojej partnerki.
- Sąd postanowił o prowadzeniu sprawy z wyłączeniem jawności z uwagi na dobro małoletniej pokrzywdzonej - mówi Dominik Bogacz, rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie.
Tajemnicą pozostaną także wyjaśnienia oskarżonego.
Wersja oskarżonego nie zgadzała się z ustaleniami policji
Według ustaleń śledczych, dziewczynka została pobita 6 stycznia tego roku. Była wtedy pod wyłączną opieką 29-letniego Dawida Z., partnera matki. Kobieta była w tym czasie w pracy.
- Następnego dnia zauważyła, że dziecko źle się poczuło. Wymiotowało, miało objawy wstrząsu mózgu - relacjonowała Sabina Chyra-Giereś, rzeczniczka policji w Częstochowie.
- Partner matki dziecka nie zaprzeczył, że opiekował się w tym dniu dziewczynką. Ale przedstawił inną wersję zdarzeń, jak doszło do obrażeń u dziecka - mówił Piotr Wróblewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. Z uwagi na dobro śledztwa nie ujawnił szczegółów wyjaśnień mężczyzny. Wiadomo jednak, że wersja Z. nie zgadzała się z ustaleniami policji.
29-latek początkowo usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dziecka. Nie przyznał się do użycia przemocy wobec dziewczynki. Został aresztowany.
Zarzut został zaostrzony
22 września do Sądu Okręgowego w Częstochowie wpłynął akt oskarżenia. Stawiany Dawidowi Z. zarzut został zaostrzony na usiłowanie zabójstwa połączonego z obrażeniami ciała.
Oskarżonemu grozi nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności. Odpowiada w warunkach recydywy. Był skazany za podobne przestępstwo - z użyciem przemocy na szkodę innej osoby.
Źródło: TVN24 Katowice