W sprawie rządowej nowelizacji ustawy o KRS i poprawek senackich do niej jesteśmy na etapie analizowania opinii prawnych, które zostały przedstawione sejmowej komisji sprawiedliwości - poinformował w środę minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar po spotkaniu z klubem KO.
W Sejmie w środę odbyło się spotkanie ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnara z klubem KO, którego tematem była przede wszystkim naprawa praworządności w Polsce, w tym także dalsze prace parlamentarne nad rządową nowelizacją ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. 9 maja do tej ustawy Senat zaproponował poprawkę, zgodnie z którą tzw. neosędziowie mogliby kandydować do KRS, co wywołało kontrowersje.
Zobacz także: Spotkanie klubu KO w sprawie zmian w KRS. Premier: będę polegał na opiniach Adama Bodnara
- Analizowaliśmy różne ogólne kwestie, które wiążą się z przywracaniem praworządności. Oczywiście ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa też była przedmiotem dyskusji. Teraz jesteśmy na etapie analizowania tych opinii prawnych, które zostały przedstawione (sejmowej) Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka - powiedział Bodnar dziennikarzom po spotkaniu.
Dopytywany, czy udało się ustalić konsensus w sprawie senackiej poprawki, która zapewnia bierne prawo wyborcze sędziom nominowanym przez obecną KRS, minister sprawiedliwości zaznaczył, że najpierw należy dokładnie zapoznać się z opiniami prawnymi w tej sprawie. - Jak dokonamy analizy i podejmiemy decyzję, to wtedy to zostanie odpowiednio zakomunikowane - zapewnił.
Pytany o kolejne wnioski prokuratury o uchylenie immunitetów parlamentarnych Bodnar odpowiedział, że temat planowanych działań prokuratury byłby ostatnią rzeczą, którą poruszyłby z politykami. - Staram się tak działać, aby prokuratura była niezależna w swoich postępowaniach i jak wnioski zostaną przedstawione, to wtedy się posłowie o nich dowiedzą - zaznaczył Bodnar.
Czytaj również: "Wątpię, żeby była wola współpracy". Adam Bodnar o piśmie, jakie otrzymał od prezydenta
Szef MS dodał też, że na spotkaniu z klubem KO rozmowy dotyczyły nie tylko strategii dalszych planów legislacyjnych związanych z przywracaniem praworządności, ale też szczegółów dotyczących obsady kierownictwa sądów i wydatków finansowych, poczynionych w ostatnich latach w resorcie sprawiedliwości.
Kwiatkowski: tutaj nie ma potrzeby informacji ministra
Również przedstawiciel KO, były minister sprawiedliwości, obecnie senator Krzysztof Kwiatkowski powiedział dziennikarzom, że na spotkaniu minister Bodnar przedstawił plany systemowe dotyczące wymiaru sprawiedliwości. Wśród tematów - jak relacjonował - były prace np. komisji kodyfikacyjnych zajmujących się prawem karnym oraz prawem cywilnym, a także zmiany związane z funkcjonowaniem poszczególnych instytucji w obszarze m.in. sądownictwa, prokuratury i więziennictwa.
Pytany, czy pojawił się temat rządowej nowelizacji o KRS polityk KO przypomniał, że ustawa ta jest na etapie prac parlamentarnych. - Tutaj nie ma potrzeby informacji ministra. Tu będzie w pewnym momencie decyzja pań i panów posłów - zaznaczył.
Giertych: trzeba przerwać tworzenie neosędziów
Spotkanie klubu KO z szefem MS, prokuratorem generalnym Adamem Bodnarem - według szefa klubu KO Zbigniewa Konwińskiego - było jednym z cyklicznych spotkań parlamentarzystów z ministrami. Tuż przed spotkaniem wiceszef klubu KO Roman Giertych powiedział dziennikarzom, że będzie przekonywał ministra do szybszych działań na rzecz naprawy praworządności. Zapowiadał, że zaproponuje, by Sejm przyjął uchwałę, w której będą wymienione wszystkie ustawy, które za poprzedniej władzy zostały przyjęte w sprzeczności z konstytucją.
Czytaj również: Giertych chce przyspieszyć rozliczanie PiS-u. Ma plan
Ocenił, że pozwoli to rozwiązać problemy związane z funkcjonowaniem obecnej KRS, która - jak zaznaczył - nominuje tzw. neosędziów, co pogłębia podział w wymiarze sprawiedliwości. - Mówię to jako praktyk - dodał. - Trzeba za wszelką cenę przerwać sytuację, w której są tworzeni nowi neosędziowie. Dlatego że mamy takie sytuacje jak z panem (Mikołajem) Pawlakiem, czyli ukrywanie ludzi z PiS-u za immunitetami sędziowskimi - powiedział Giertych.
- Rząd, przypominam, uznaje niektóre ustawy za nieobowiązujące. Na przykład te o nominacji osób do Komisji Europejskiej. Rząd uznaje słusznie, że prezydent nie ma prawa do tego, żeby nominować czy blokować nominacje. No więc jeżeli uznajemy słusznie jedne ustawy za niekonstytucyjne, to dlaczego nie możemy innych ustaw uznać za niekonstytucyjne - mówił poseł KO.
Nowelizacja ustawy o KRS
Rządowa nowelizacja ustawy o KRS, którą Sejm uchwalił 12 kwietnia, zakłada, że 15 sędziów-członków KRS ma być wybieranych w wyborach bezpośrednich i w głosowaniu tajnym przez wszystkich sędziów w Polsce, a nie - jak jest po zmianie przepisów z grudnia 2017 r. - przez Sejm. Po wyborze nowych członków KRS obecni sędziowie-członkowie Rady mieliby stracić mandaty.
Nowela przewiduje też, że prawo do kandydowania na członka KRS nie będzie przysługiwało sędziom (tzw. neosędziom), którzy nimi zostali po zmianie przepisów dotyczących KRS w 2017 r. 9 maja Senat jednak jednomyślnie zaaprobował poprawkę, zgodnie z którą bierne prawo wyborcze będzie przysługiwało wszystkim sędziom, niezależnie od tego, czy byli w KRS przed zmianą w 2017 r., czy po tej zmianie.
Poprawka Senatu dotycząca biernego prawa wyborczego tzw. neosędziów uzyskała aprobatę Ministerstwa Sprawiedliwości, które w tej sprawie powołało się na opinię Komisji Weneckiej. Komisja ta pozytywnie oceniła kierunek zmian w noweli o KRS. Oceniła, że całkowite wykluczenie "neosędziów" z możliwości kandydowania do KRS pomija ich indywidualną ocenę.
Przeciwko poprawce Senatu wypowiedziały się jednak środowiska sędziowskie i prokuratorskie, według których w Krajowej Radzie Sądownictwa nie powinny zasiadać osoby z nominacjami lub awansami sędziowskimi otrzymanymi w wyniku złamania konstytucji. Z kolei z tą oceną nie zgodziły się organizacje społeczne - m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka i Forum Obywatelskiego Rozwoju.
Kwestia wyeliminowania biernego prawa wyborczego wobec sędziów, którzy zostali powołani po zmianach dotyczących KRS z grudnia 2017 r., była też elementem sporu między Ministerstwem Sprawiedliwości a prezydentem Andrzejem Dudą. W ocenie prezydenta, który krytycznie oceniał zaproponowane przez MS zmiany przepisów, wszyscy sędziowie mają równy status. Prezydent wyraził także zastrzeżenia dotyczące przerwania kadencji obecnej KRS.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24