- Jeśli w PO wysyłano jakieś materiały, to nieudolnie - ja ich nie dostałem - stwierdził Stefan Niesiołowski (PO). Poza tym - jak podkreślił wicemarszałek w TVN24 - "były to myśli i sugestie, a w PiS rozsyłali instrukcje". - To nie instrukcje, tylko kompendia wiedzy przygotowane przez naszych ekspertów dla pozostałych - tłumaczył sekretarz klubu PiS Adam Rogacki.
Goście "Magazynu 24 Godziny" komentowali doniesienia o wewnętrznych instrukcjach partyjnych zawierających zalecenia w jaki sposób deprecjonować w mediach przeciwników politycznych.
- Jak każda sprawnie działająca organizacja mamy system informacji wewnętrznej - przekonywał Rogacki. Wyjaśniał, że, autorami opracowań poszczególnych tematów są posłowie zasiadający w różnych komisjach i eksperci danego tematu.
PiS: nie instrukcje, a "kompendia wiedzy"
Ktoś zrobił "Gazecie Wyborczej" dobry żart. Szymon Majewski powiedziałby: "mamy cię!". Adam Rogacki (PiS)
- Podejrzewam, że do biuletynu wkradło się trochę obcych treści – snuł domysły poseł. Jego zdaniem, ktoś zrobił "Gazecie Wyborczej" dobry żart. - Szymon Majewski powiedziałby: "mamy cię!" - komentował Rogacki.
O wewnątrzpartyjnym poradniku PiS napisała dzisiejsza "Gazeta Wyborcza". Według dziennika, posłowie PiS codziennie dostają maile z instrukcjami: co mają powtarzać w mediach.
PO: sugestie, a nie instrukcje
Jeśli nawet w PO coś rozsyłano, to były to myśli i sugestie, a PiS rozsyłał instrukcje. Stefan Niesiołowski (PiS)
O instrukcji rozsyłanej wśród posłów PO informował reporter TVN24. ("POSŁOWIE PO TEŻ DOSTAWALI INSTRUKCJE" - PRZECZYTAJ INFORMACJĘ)
LiD: to czarny PR
Andrzej Celiński z LiD zwrócił uwagę, że "instrukcje" PiS zawierają wyłącznie czarny PR", nie zaś uwagi "jak prezentować dobrą wizję Polski". - Uczą jak kłamać i jak podgryźć w łydkę przeciwnika - ironizował. - Wstydu trzeba nie mieć – widać nie mają - ocenił.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24