Dramatycznie zaczęły się wakacje dla dwóch nastolatków z miejscowości Dąbrowskie w województwie warmińsko-mazurskim. Na chłopców przewrócił się ciągnik, gdy jechali nim do pracy w polu. 14 i 15-latek żyją, ale z poważnymi obrażeniami trafili do szpitala.
Do wypadku doszło we wtorek przed godz. 19 w okolicach miejscowości Dąbrowskie. 14 i 15-latek jechali ciągnikiem do taty jednego z nich pracującego w polu. Na leśnej drodze traktor najprawdopodobniej najechał na kamień, wyskoczył w górę i przewrócił się przygniatając chłopców. Ciągnik był bez kabiny, dlatego wywrotka okazała się niezwykle groźna dla nastoletnich kierowców.
Jak poinformowała Monika Bekulard z Komendy Powiatowej Policji w Ełku, jeden z nich z poważnymi obrażeniami dolnej części ciała został przewieziony śmigłowcem do szpitala w Suwałkach. Drugiego - lżej rannego - karetka zabrała do szpitala w Grajewie.
Policja ustala dokładne przyczyny wypadku i sprawdza, który z chłopców prowadził ciągnik. Wiadomo, że żaden z nich nie miał do tego uprawnień.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu