Przed II wojną światową "Ślepy Antek" był postrachem poznańskiego Chwaliszewa. Do historii przeszedł jednak jako bohater. To on miał być kluczowym ogniwem akcji "Bollwerk", w wyniku której spłonęły niemieckie magazyny z ciepłą odzieżą. Legenda głosi, że strażaków gaszących pożar "witał" Mazurek Dąbrowskiego puszczony z zarekwirowanych wcześniej Polakom gramofonów wystawionych z magazynów, podczas przesłuchania zaś "Ślepy Antek" miał przegryźć gardło gestapowcowi. Artykuł dostępny w subskrypcji
21 lutego 1942 roku od rana nad centrum Poznaniem unosiła się łuna ognia i gęsty dym. Paliły się magazyny wojskowe w porcie nad Wartą. W pożarze spłonęły między innymi ciepła odzież, buty i koce pochodzące ze zbiórek w III Rzeszy dla żołnierzy walczących na froncie wschodnim w czasie rosyjskiej zimy.