- Wszystko wskazuje na to, że hospitalizacja pacjenta, u którego stwierdzono obecność wirusa A/H1N1, będzie krótka - poinformował w piątek po posiedzeniu sztabu kryzysowego w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim Andrzej Trybusz, wojewódzki inspektor sanitarny. Chory oraz cztery osoby, które miały z nim kontakt, przebywają obecnie w szpitalu.
- Ta grypa przebiega wyjątkowo łagodnie, wirus wyjątkowo opornie rozprzestrzenia się. Przebiega łagodniej niż "zwykła" grypa. Środki ostrożności zostały podjęte z obawy przed mutacjami wirusa, które mogą być bardziej zjadliwe i szybciej rozprzestrzeniające się - powiedział Trybusz.
Lekarze zdecydowali się też hospitalizować osoby, które miały z nim kontakt z mężczyzną. To dwóch synów chorego, babcia oraz kolega, który przywiózł go do szpitala. Nie zaobserwowano jednak u nich objawów choroby, ale - jak mówią lekarze - "na wszelki wypadek są one pod kontrolą". Dwie pozostałe osoby (pracownicy szpitala, którzy mieli kontakt z chorym) są izolowane w swoich domach.
Szukają pasażerów lotu
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa oraz Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna we Wrocławiu ustalają listę pasażerów lotu z Monachium do Wrocławia (43 osoby). Pasażerowie zostaną objęci nadzorem Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Służby informują, że w ciągu kilku godzin powinny dotrzeć do wszystkich pasażerów.
Chory mężczyzna, podróżował z Nowego Jorku do Wrocławia via Monachium (wylot z Nowego Jorku nastąpił w dniu 12 maja 2009 roku z Lotniska im. Kennedy’ego o godz. 17:30). W Monachium pasażer spędził 3 godziny czekając na samolot do Wrocławia. O godz. 11:03 wyleciał z Monachium na pokładzie samolotu, który 12 maja 2009 roku o godz. 12:25 wylądował we Wrocławiu. Zdjęcia satelitarne lotniska we Wrocławiu
Dostał ulotkę, zgłosił się więc do szpitala
Z portu lotniczego został przez kolegę przewieziony do miejsca zamieszkania (pacjent poprosił o nie podawanie jakichkolwiek danych osobowych). W godzinach porannych 13 maja br. poczuł się źle, a ponieważ otrzymał w porcie lotniczym ulotkę z informacjami dla podróżnych na temat objawów nowej grypy, zgłosił się do szpitala, gdzie została pobrana próbka do badania w kierunku nowej grypy.
Próbka została przebadana w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego. Wynik badania był pozytywny.
Kobieta wyszła ze szpitala
To już drugi przypadek nowej grypy w Polsce. 58-letnia mieszkanka Tarnobrzega, u której lekarze wykryli wirus A/H1N1 w poniedziałek została wypisana z mieleckiego szpitala. Lekarze zapewnili, że kobieta została wyleczona i nie ma niebezpieczeństwa rozprzestrzenienia się choroby.
Grypa niesie śmierć
Grypa wywoływana wirusem A/H1N1 pojawiła się kilka tygodni temu w Meksyku. Na nową grypę zachorowało już 6497 osób w 33 krajach świata. W samym Meksyku potwierdzono 2446 przypadków zakażenia tym wirusem, w tym 60 zgonów. USA poinformowały o 3352 przypadkach. Cztery osoby zmarły. W Kanadzie natomiast potwierdzono 389 przypadków zachorowania i śmierć jednej osoby. Kostaryka poinformowała o ośmiu przypadkach zarażenia i o jednym śmiertelnym przypadku. W innych krajach nie było ofiar śmiertelnych tego wirusa.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24