We wtorek w Zambrowie jedna z miejskich kamer zarejestrowała niebezpieczny wypadek. Idący chodnikiem chłopiec nagle skręcił w lewo i wbiegł na przejście dla pieszych - wprost pod koła nadjeżdżającego auta.
Chłopiec może mówić o szczęściu: choć zdarzenie wyglądało groźnie, skończyło się na siniakach. 10-latek sam wstał z jezdni i wrócił na chodnik. Badanie w szpitalu nie wykazało żadnych obrażeń.
Źródło: "Gazeta Współczesna"
Źródło zdjęcia głównego: http://www.wspolczesna.pl/