Nowy prezes trochę cieplej, stary prezes trochę chłodniej, ale mimo wszystko zgodnie powtarzają, że żadnego konliktu na linii Janusz Piechociński - Waldemar Pawlak nie ma. Nie ma też jednak cienia chemii. A kto nie wierzył, mógł przekonać się podczas wtorkowego posiedzenia klubu PSL.
Scenę, która więcej mówi o relacjach Pawlaka z Piechocińskim niż tysiąc słów, kamera TVN24 zarejestrowała podczas popołudniowego posiedzenia klubu parlamentarnego PSL. Były już minister gospodarki witał się po kolei ze swoimi partyjnymi kolegami. Chętnie ucałował wicemarszałka Sejmu Eugeniusza Grzeszczaka. Gdy w równie wylewny sposób niedawnego rywala w wyborach powitać chciał Piechociński, Pawlak, odpychając delikatnie, dał mu wymownego kosza na oczach kolegów.
Schetyna: Tylko emocje. Rozumiem to
- To są emocje. Tu nie ma kalkulacji. Zawsze usprawiedliwiam polityków, którzy są w takiej sytuacji jak Waldemar Pawlak: siedem lat prowadzenia PSL-u, naprawdę ciężkiej pracy i politycznego sukcesu. Kiedy brakuje tych kilkunastu głosów do potwierdzenia mandatu, to zawsze pozostaje żal i myślę, że taki stan jeszcze trochę potrwa - bronił koalicyjnego kolegi były szef MSWiA Grzegorz Schetyna w "Faktach po Faktach".
W ocenie posła Platformy odchodzący minister na pewno nie pogrąży się po wewnątrzpartyjnej porażce w politycznej depresji. - Pamiętam, że po przegranych wyborach siedział w ostatniej ławce sejmowej, skrupulatnie pracował, był cierpliwy i czekał - wspominał Schetyna. Jak przyznał, trudno mu sobie wyobrazić, by tak doświadczonego polityka, jak Pawlak "odsuwać od politycznego mainstreamu". - PSL chyba nie pozwoliłby sobie na to, by z jego możliwości, wiedzy i doświadczenia zrezygnować - zastanwiał się polityk.
A jakie miejsce byłoby dla Pawlaka dzisiaj najlepsze? - Zobaczymy. Są możliwości, na przykład w komisjach sejmowych - wskazywał Schetyna. - Ten wynik wyborczy w PSL-u jest tak naprawdę "remisem ze wskazaniem". To nie jest tak, że są tam sprawy zamknięte i zdecydowane na całą kadencję. (...) Oni muszą wykreować wspólne stanowisko, w którym wszyscy się zmieszczą. To jest inwestycja w dobrą przyszłość - dodawał.
Autor: ŁOs/tr / Źródło: TVN 24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24